eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › zasady eskortowania pojazdów przez policje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2011-07-23 14:03:39
    Temat: Re: zasady eskortowania pojazdów przez policje
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:

    >> Niestety bardzo często widuję kolumny pojazdów, w których czerwone
    >> światło ma tylko lider a końca kolumny nie oznacza nic, albo, żeby
    >> było śmieszniej, ma je także jeden lub kilka pojazdów w środku
    >> kolumny...
    >
    > W środku mogą mieć.

    Khe? Drugi samochód z czerwonym oznacza koniec kolumny.

    MJ


  • 12. Data: 2011-07-23 14:53:08
    Temat: Re: zasady eskortowania pojazdów przez policje
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 23.07.2011 01:04, Robert Tomasik pisze:

    >> LOL. A jaka to wyższa konieczność?
    >
    > Nie mam zielonego pojęcia, jaka mogła tam być. W tych samochodach
    > przykładowo przewożono krew dla umeirajacego i nie było czasu
    > skompletować prawidłowego konwoju? Ufam, że było to coś nagłego, czego
    > się wcześniej przewidzieć nie dało.

    ROTFL

    Takiś naiwny, czy tylko masz prikaz z naczialstwa, żeby słuszną linie
    partii prezentować? ;->

    Krew dla umierającego w radiowozie i 3 cywilnych limuzynach?

    Kto umierał, jakiś ważny wieloryb?

    Jechała banda darmozjadów uważających się za "równiejszych".

    Swoją szosą policjantów (przynajmniej tych porządniejszych) pewnie też
    szlag trafia, że muszą robić za eskortę tym pasożytom.


  • 13. Data: 2011-07-23 17:30:17
    Temat: Re: zasady eskortowania pojazdów przez policje
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4e2ae054$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 23.07.2011 01:04, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>> LOL. A jaka to wyższa konieczność?
    >>
    >> Nie mam zielonego pojęcia, jaka mogła tam być. W tych samochodach
    >> przykładowo przewożono krew dla umeirajacego i nie było czasu
    >> skompletować prawidłowego konwoju? Ufam, że było to coś nagłego, czego
    >> się wcześniej przewidzieć nie dało.
    >
    > ROTFL
    >
    > Takiś naiwny, czy tylko masz prikaz z naczialstwa, żeby słuszną linie
    > partii prezentować? ;->

    Przecież napisałem, ze nei wiem, co tam było.
    >
    > Krew dla umierającego w radiowozie i 3 cywilnych limuzynach?

    RAdiowóz krwi wozić z przyczyn sanitarnych nie moze i dlatego sie czasem
    zdarza, że eskortowany jest samochód. Trzy pewnie za dużo. Wymieniłem
    pierwszą sytuacje, jaka mi przyszła do głowy jako nagły, nieprzewidzianyb
    wcześniej pilotarz.
    >
    > Kto umierał, jakiś ważny wieloryb?

    Pewnie w takim wypadku każdy wieloryb byłnby ważny, choć nei na tyle, by mu
    transfuzję robić :-) To był przykład.
    >
    > Jechała banda darmozjadów uważających się za "równiejszych".

    Nie wykluczone, ale w takim wypadku raczej by dalid wa radiowozy na przód i
    tył. Nie wiem co tam było, ale to nie wygląda na zorganizowany pilotarz,
    tylko jakiś nagły zryw.
    >
    > Swoją szosą policjantów (przynajmniej tych porządniejszych) pewnie też
    > szlag trafia, że muszą robić za eskortę tym pasożytom.

    W taki sposób robiony? To jakaś paranoja. Bardzo szybko można sie załapać
    na jakieś postępowanie. Przepisy dość jasno określają, jak ma wyglądać
    pilotarz. Widuję takie pilotarze przy okazji akcji ratowniczych
    (przykładowo powodzi, zawalenia się czegoś), ale to się wóczas robi, by
    przemieścić szybko służby, któe normalnie nie dysponują pojazdami
    uprzywilejowanymi. Przykładowo jakiś inżynierów na miejsce katastrofy
    budowlanej. Na powodzi konwojuje się w ten sposób jakiś ochotników do prac
    na wałach. Ale jak już pisałem sposób w jaki to robiono wskazuje na jakąś
    awaryjną sytuacje.

    Polityków, to się wozi samochodami BOR-u, któe mają sygnały
    uprzywilejowania. Prowadzi ich radiowóz z miejscowej jednostki, by się nie
    pogubili - czasem. Ale zadenk BOR-owik by na awaryjnych nie pojechał. Moze
    lekarzy przerzucali przez Bałtyk w zwiazku z zamachem terrorystycznym?
    (oczywiście raczej zartuje, ale czasowo by chyba pasowało).


  • 14. Data: 2011-07-23 17:57:11
    Temat: Re: zasady eskortowania pojazdów przez policje
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 23.07.2011 19:30, Robert Tomasik pisze:

    >> Krew dla umierającego w radiowozie i 3 cywilnych limuzynach?
    >
    > RAdiowóz krwi wozić z przyczyn sanitarnych nie moze i dlatego sie czasem
    > zdarza, że eskortowany jest samochód.

    Zwykła limuzyna, nie karetka, raczej też nie.

    [ciach]

    >> Jechała banda darmozjadów uważających się za "równiejszych".
    >
    > Nie wykluczone, ale w takim wypadku raczej by dalid wa radiowozy na
    > przód i tył. Nie wiem co tam było, ale to nie wygląda na zorganizowany
    > pilotarz, tylko jakiś nagły zryw.

    Kacyki się spieszyły i tyle.

    >>
    >> Swoją szosą policjantów (przynajmniej tych porządniejszych) pewnie też
    >> szlag trafia, że muszą robić za eskortę tym pasożytom.
    >
    > W taki sposób robiony? To jakaś paranoja. Bardzo szybko można sie
    > załapać na jakieś postępowanie. Przepisy dość jasno określają, jak ma

    Ha! Póki sprawa się nie rypnie (jak np. przy okazji tamtego wypadku, w
    którym załoga radiowozu wylądowała w wodzie) to cicho sza - wszystko
    zostaje w rodzinie.

    I biada ci, jak się wychylisz. Ale rozumiem, dlaczego nie możesz mi
    przyznać racji ;)

    [ciach]

    > Polityków, to się wozi samochodami BOR-u, któe mają sygnały
    > uprzywilejowania. Prowadzi ich radiowóz z miejscowej jednostki, by się

    Kacyk mniejszej rangi może?


  • 15. Data: 2011-07-23 18:05:13
    Temat: Re: zasady eskortowania pojazdów przez policje
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4e2b0b78$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 23.07.2011 19:30, Robert Tomasik pisze:
    >
    >>> Krew dla umierającego w radiowozie i 3 cywilnych limuzynach?
    >>
    >> RAdiowóz krwi wozić z przyczyn sanitarnych nie moze i dlatego sie czasem
    >> zdarza, że eskortowany jest samochód.
    >
    > Zwykła limuzyna, nie karetka, raczej też nie.

    Organy do transplantacji czy krew bywa wożona pojazdami specjalizowanymi,
    które nie sa oznakowane.
    >
    > [ciach]
    >
    >>> Jechała banda darmozjadów uważających się za "równiejszych".
    >>
    >> Nie wykluczone, ale w takim wypadku raczej by dalid wa radiowozy na
    >> przód i tył. Nie wiem co tam było, ale to nie wygląda na zorganizowany
    >> pilotarz, tylko jakiś nagły zryw.
    >
    > Kacyki się spieszyły i tyle.

    Może.
    >
    >>>
    >>> Swoją szosą policjantów (przynajmniej tych porządniejszych) pewnie też
    >>> szlag trafia, że muszą robić za eskortę tym pasożytom.
    >>
    >> W taki sposób robiony? To jakaś paranoja. Bardzo szybko można sie
    >> załapać na jakieś postępowanie. Przepisy dość jasno określają, jak ma
    >
    > Ha! Póki sprawa się nie rypnie (jak np. przy okazji tamtego wypadku, w
    > którym załoga radiowozu wylądowała w wodzie) to cicho sza - wszystko
    > zostaje w rodzinie.
    >
    > I biada ci, jak się wychylisz. Ale rozumiem, dlaczego nie możesz mi
    > przyznać racji ;)

    Racji, toCi przyznać nie mogę, bo nie mam zielonego pojęcia o co tam akurat
    chodziło.
    >
    > [ciach]
    >
    >> Polityków, to się wozi samochodami BOR-u, któe mają sygnały
    >> uprzywilejowania. Prowadzi ich radiowóz z miejscowej jednostki, by się
    >
    > Kacyk mniejszej rangi może?

    Może, ale ten jest za krótki, by Policja kombinowała - przeważnie.


  • 16. Data: 2011-07-25 13:38:34
    Temat: Re: zasady eskortowania pojazdów przez policje
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    > napisał w wiadomości news:4e2b0b78$1@news.home.net.pl...
    > > W dniu 23.07.2011 19:30, Robert Tomasik pisze:
    > >
    > > > > Krew dla umierającego w radiowozie i 3 cywilnych limuzynach?
    > > >
    > > > RAdiowóz krwi wozić z przyczyn sanitarnych nie moze i dlatego sie
    > > > czasem zdarza, że eskortowany jest samochód.
    > >
    > > Zwykła limuzyna, nie karetka, raczej też nie.
    >
    > Organy do transplantacji czy krew bywa wożona pojazdami
    > specjalizowanymi, które nie sa oznakowane.

    W 99% przypadków są oznaczone odpowiednio, a nawet jeśli nie są - to
    raczej nie wozi się limuzynami...

    --
    Pozdro
    Massai


  • 17. Data: 2011-07-25 14:57:19
    Temat: Re: zasady eskortowania pojazdów przez policje
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:j0jrkp$3b6$1@news.onet.pl...
    > Robert Tomasik wrote:
    >
    >> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    >> napisał w wiadomości news:4e2b0b78$1@news.home.net.pl...
    >> > W dniu 23.07.2011 19:30, Robert Tomasik pisze:
    >> >
    >> > > > Krew dla umierającego w radiowozie i 3 cywilnych limuzynach?
    >> > >
    >> > > RAdiowóz krwi wozić z przyczyn sanitarnych nie moze i dlatego sie
    >> > > czasem zdarza, że eskortowany jest samochód.
    >> >
    >> > Zwykła limuzyna, nie karetka, raczej też nie.
    >>
    >> Organy do transplantacji czy krew bywa wożona pojazdami
    >> specjalizowanymi, które nie sa oznakowane.
    >
    > W 99% przypadków są oznaczone odpowiednio, a nawet jeśli nie są - to
    > raczej nie wozi się limuzynami...

    Bez wątpienia masz rację. Ja to rzuciłem jako przykład do organizacji
    takiego sposobu pilotarzu.


  • 18. Data: 2011-07-27 20:22:41
    Temat: Re: zasady eskortowania pojazdów przez policje
    Od: " GK" <k...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Wszystkie te konwoje (kilkadziesiąt-kilkaset w skali dnia) ciągnęły przez
    Sopot i Gdańsk z urzędnikami państw UE w związku z prezydencją Polski.:) I
    faktycznie, za pierwszym razem też władowałem się w "kolumnę" (za srebrną
    limuzynę BOR-u, przed Citroenami wiozącymi mniej istotnych urzędnków), ale
    potem już się nauczyłem: radiowóz (albo dwa motocykle), limuzyna BOR (czarna
    lub srebrna, zwykle na sygnałach, dwa-trzy Citroeny (ostatni z tych dwóch-
    trzech to taki mały bus) i do tego ewentualnie pojazd na tablicach
    dyplomatycznych. W żaden sposób koniec kolumny nie był oznaczony, podobnie
    jak chińskie autobusy, które wykorzystywane są przy przewozach większych grup
    gości.:)
    Czas się przyzwyczaić, szczególnie w Wawie, na szczęście Trójmiasto będzie
    tym raczone tylko przez kilka tygodni.:)

    GK

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 19. Data: 2011-07-28 06:08:22
    Temat: Re: zasady eskortowania pojazdów przez policje
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 27.07.2011 22:22, GK pisze:
    > Wszystkie te konwoje (kilkadziesiąt-kilkaset w skali dnia) ciągnęły przez
    > Sopot i Gdańsk z urzędnikami państw UE w związku z prezydencją Polski.:) I
    > faktycznie, za pierwszym razem też władowałem się w "kolumnę" (za srebrną
    > limuzynę BOR-u, przed Citroenami wiozącymi mniej istotnych urzędnków), ale
    > potem już się nauczyłem: radiowóz (albo dwa motocykle), limuzyna BOR (czarna
    > lub srebrna, zwykle na sygnałach, dwa-trzy Citroeny (ostatni z tych dwóch-
    > trzech to taki mały bus) i do tego ewentualnie pojazd na tablicach
    > dyplomatycznych. W żaden sposób koniec kolumny nie był oznaczony, podobnie
    > jak chińskie autobusy, które wykorzystywane są przy przewozach większych grup
    > gości.:)

    Ha! No proszę! Tak jak mówiłem - pasożyty się panoszyły.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1