Witam

No cóż, wczoraj zawitał do mnie komornik i dopiero wtedy dowiedziałem się,
że zalegam z czynszem w spółdzielni (choć płacę co miesiąc).

Dziś w spółdzielni dowiedziałem się, że informowali mnie o zaległościach
listem zwykłym. A że lokalny urząd pocztowy czasami szwankuje, to nic o
zaległościach do mnie nie dotarło. Czy spółdzielnia powinna wysłać taką
informację listem poleconym lub z potwierdzeniem odbioru?

Po drugie dowiedziałem się dopiero teraz, że płacąc w danym miesiącu jest to
zapłata na dany miesiąc. Na przykładzie: chcę zapłacić za sierpień, ale
płacę pierwszego września. I ta kwota nie jest zaliczana za sierpień, ale
na wrzesień. Czy tak mogą robić? Czy powinni najpierw zaspokoić zaległości
z poprzedniego miesiąca (w tym przypadku sierpnia)?
Wg tego płacąc za wrzesień kilka dni później (ale wciąż we wrześniu) mam
podwójną zapłatę za wrzesień (i brak zapłaty za sierpień).

Dodam jeszcze, że robiąc opłaty (przelewem z banku) pisałem wyraźnie za jaki
miesiąc płacę. Tak więc czy mają dalej prawo uznawać wpłatę
pierwszowrześniową na poczet września, skoro w tytule przelewu jest
wyraźnie napisane iż dotyczy sierpnia?

I co teraz z robić z tym komornikiem? Można się jakoś od tego odwoływać,
żeby zaczekali na wyjaśnienie (codziennie odsetki lecą)?

Co więcej, gdy wcześniej dowiadywałem się w spółdzielni czy mam jakieś
zaległości to twierdzili, że wszystko jest na bieżąco opłacane (ale tego
nie mam na piśmie - i wiem, że od dzisiaj będę brał na papierze takie
info).

Za wszelkie zapłaty za gaz, prąd, komórkę, itp. itd. dostaję fakturę (a tam
mogę wyczytać o odsetkach za spóźnienie). Czy mogę domagać się od
spółdzielni wystawienia podobnego (lub takiego samego) dokumentu? Coś co da
mi wgląd w ewentualne zaległości?

Bo jedynie co mogę oczekiwać od nich to informacji o podwyżkach (zresztą
kwitowanych przeze mnie...)

Poradźcie co dalej z tym fantem zrobić, jak to wyjaśnić.

--
W adresie mailowym zamień @ na kropkę i wpisz taki adres do przeglądarki
WWW.