Ave!

Ma ktoś może jakieś doświadczenia z siedliskami (czyli wiadomo: grunt
niby rolny z jakimiś zabudowaniami)? Na początek może te związane z
biurokracją: jak się np. upewnić, czy nikt nie ma pretensji do
wybudowanego domu i nagle nie przylezie jakiś urzędas domagać sie
wyburzenia itepe.

Aha - siedlisko, jakie mnie interesuje, ma ponoć księgę wieczystą a wg.
urzędu gminy planu zagospodarowania przestrzennego póki co nie ma. Za
dwa lata ma powstać i ma obejmować zabudowania mieszkalne jednorodzinne.

A, i jeszcze jedno: jak zawiera się umowę przedwstępną (żeby ta cała
agencja rynku rolnego, czy jak jej tam, mogła się ustosunkować, czy
chce wykorzystać prawo pierwokupu) i wtedy hipoteka będzie czysta, to
jest jakiś sposób żeby zabezpieczyć się przed zapaskudzeniem hipoteki w
tak zwanym międzyczasie?

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry