eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawozaatakował mnie koń
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2005-02-11 20:08:26
    Temat: zaatakował mnie koń
    Od: Luka <u...@w...pl>

    wczoraj, pływając sobie po Wiśle łódką zaatakował mnie konik morski. Nie
    miał właściciela. Do kogo mogę się zwrócić w celu wyludzenia... tfu...
    uzyskania odszkodowania?

    1. Właściciel odpada :(
    2. Może do tych, którzy na czas ugasili Wisłę, gdy swego czasu się
    paliła? Gdyby nie oni, pogryzienia by nie było, bo Wisła by się do cna
    spaliła.
    3. A może do tego gościa, który swego czasu nazwał konika morskim, przez
    co uśpił moją czujność tym, jakoby konik morski występował tylko w
    morzu? (Swoją drogą sprawdzę, co na ten temat mówi http://sjp.pwn.pl :>)
    4. Hm, a ten konik, to trochę Hitlera przypominał... Może dziad wcale
    nie zginął, pobiera życiodajne siły z wód Wisły, i gryzie znienacka
    Polaków?


    tyle, za rady dziękuję i pozdrawiam :)))))


  • 2. Data: 2005-02-11 20:28:33
    Temat: Re: zaatakował mnie koń
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>

    > wczoraj, pływając sobie po Wiśle łódką zaatakował mnie konik morski. Nie
    > miał właściciela. Do kogo mogę się zwrócić w celu wyludzenia... tfu...
    > uzyskania odszkodowania?
    >
    > 1. Właściciel odpada :(
    > 2. Może do tych, którzy na czas ugasili Wisłę, gdy swego czasu się
    > paliła? Gdyby nie oni, pogryzienia by nie było, bo Wisła by się do cna
    > spaliła.
    > 3. A może do tego gościa, który swego czasu nazwał konika morskim, przez
    > co uśpił moją czujność tym, jakoby konik morski występował tylko w
    > morzu? (Swoją drogą sprawdzę, co na ten temat mówi http://sjp.pwn.pl :>)
    > 4. Hm, a ten konik, to trochę Hitlera przypominał... Może dziad wcale
    > nie zginął, pobiera życiodajne siły z wód Wisły, i gryzie znienacka
    > Polaków?
    >
    >
    > tyle, za rady dziękuję i pozdrawiam :)))))


    :-))

    P.


  • 3. Data: 2005-02-11 20:31:00
    Temat: Re: zaatakował mnie koń
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Luka" <u...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:cuj33u$hbc$1@bandai.magma-net.pl...
    > wczoraj, pływając sobie po Wiśle łódką zaatakował mnie konik morski. Nie
    > miał właściciela.


    Przejąć i wystawić do wielkiej Pardubickiej;))))


    Pzdr
    Leszek


  • 4. Data: 2005-02-12 00:31:19
    Temat: Re: zaatakował mnie koń
    Od: "Dulek" <f...@b...pl>

    Luka:
    > wczoraj, pływając sobie po Wiśle łódką zaatakował mnie konik morski. Nie
    > miał właściciela. Do kogo mogę się zwrócić w celu wyludzenia... tfu...
    > uzyskania odszkodowania?
    Ale chujowo. Myslalem, ze zaatakowal Cie prawdziwy kon.
    Pozdr. Dulek



  • 5. Data: 2005-02-12 03:22:47
    Temat: Re: zaatakował mnie koń
    Od: "Kubaz" <k...@W...tlen.pl>


    Użytkownik "Luka" <u...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:cuj33u$hbc$1@bandai.magma-net.pl...
    > wczoraj, pływając sobie po Wiśle łódką zaatakował mnie konik morski. Nie
    > miał właściciela. Do kogo mogę się zwrócić w celu wyludzenia... tfu...
    > uzyskania odszkodowania?

    NTG -> pl.rec.paranoja

    --
    Kubaz



  • 6. Data: 2005-02-12 07:53:58
    Temat: Re: zaatakował mnie koń
    Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>

    > Do kogo mogę się zwrócić w celu wyludzenia... tfu...
    > uzyskania odszkodowania?

    W tej sytuacji zdecydowanie do wlasciciela rzeki.

    pozdrawiam
    pluton



  • 7. Data: 2005-02-12 09:03:04
    Temat: Re: zaatakował mnie koń
    Od: "Kopajt ;-\)" <nie mam m@ila.com>

    Luka wrote:

    > tyle, za rady dziękuję i pozdrawiam :)))))


    Nie pal tego świństwa !!!



    --
    __|__
    ---o-(_)-o--- Pozdrówka for @ll - KOPAJT



  • 8. Data: 2005-02-12 09:11:21
    Temat: Re: zaatakował mnie koń
    Od: Rodrig Falkenstein <t...@i...pl>

    pluton napisał(a):
    >>Do kogo mogę się zwrócić w celu wyludzenia... tfu...
    >>uzyskania odszkodowania?
    >
    >
    > W tej sytuacji zdecydowanie do wlasciciela rzeki.
    >

    Znaczy się do Skarbu Państwa...


  • 9. Data: 2005-02-12 09:11:30
    Temat: Re: zaatakował mnie koń
    Od: krys <k...@p...onet.pl>

    Luka wrote:

    > wczoraj, pływając sobie po Wiśle łódką zaatakował mnie konik morski.

    Po co właziłeś do tej Wisły, skoro ten konik tam sobie łódką pływał?
    --
    Pozdrawiam
    Justyna


  • 10. Data: 2005-02-12 13:00:24
    Temat: Re: zaatakował mnie koń
    Od: "VERTRET" <vertret @ op.pl>

    Użytkownik "Kubaz" <k...@W...tlen.pl> napisał w wiadomości
    news:cujsrb$4b6$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > NTG -> pl.rec.paranoja

    Można też, ale spotkałem sie z przypadkiem niemieckiej turystki, która
    oskarżyła biuro podróży o jakiś uszczerbek na zdrowiu.
    Skoczyła na nią żaba jak pływała w jeziorze a w umowie z biurem nic o tym
    nie było.

    vertret

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1