-
1. Data: 2013-04-05 12:08:31
Temat: wyrok sądu i upublicznienie
Od: Łukasz <l...@r...pl>
Dzień Dobry,
czy jeśli mam wyrok sądu z klauzulą wykonalności (niezapłacone
zobowiązania) to mogę go sobie zeskanować i wrzucić do internetu na moją
stronę internetową?
Dłużnik ma dalej firmę, ale nic na siebie. A taki wyrok upubliczniony
byłby skuteczniejszy niż komornik.
--
Pozdrawiam
Łukasz
-
2. Data: 2013-04-05 12:28:25
Temat: Re: wyrok sądu i upublicznienie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-04-05 12:08, Łukasz pisze:
> Dzień Dobry,
> czy jeśli mam wyrok sądu z klauzulą wykonalności (niezapłacone
> zobowiązania) to mogę go sobie zeskanować i wrzucić do internetu na moją
> stronę internetową?
>
> Dłużnik ma dalej firmę, ale nic na siebie. A taki wyrok upubliczniony
> byłby skuteczniejszy niż komornik.
Zasadniczo nie możesz.
--
Liwiusz
-
3. Data: 2013-04-05 16:31:26
Temat: Re: wyrok sądu i upublicznienie
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2013-04-05 12:28, Liwiusz pisze:
> W dniu 2013-04-05 12:08, Łukasz pisze:
>> Dzień Dobry,
>> czy jeśli mam wyrok sądu z klauzulą wykonalności (niezapłacone
>> zobowiązania) to mogę go sobie zeskanować i wrzucić do internetu na moją
>> stronę internetową?
>>
>> Dłużnik ma dalej firmę, ale nic na siebie. A taki wyrok upubliczniony
>> byłby skuteczniejszy niż komornik.
>
> Zasadniczo nie możesz.
A co może? Też bym chętnie coś upublicznił.
--
MN
-
4. Data: 2013-04-05 16:45:33
Temat: Re: wyrok sądu i upublicznienie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-04-05 16:31, Marcin N pisze:
> W dniu 2013-04-05 12:28, Liwiusz pisze:
>> W dniu 2013-04-05 12:08, Łukasz pisze:
>>> Dzień Dobry,
>>> czy jeśli mam wyrok sądu z klauzulą wykonalności (niezapłacone
>>> zobowiązania) to mogę go sobie zeskanować i wrzucić do internetu na moją
>>> stronę internetową?
>>>
>>> Dłużnik ma dalej firmę, ale nic na siebie. A taki wyrok upubliczniony
>>> byłby skuteczniejszy niż komornik.
>>
>> Zasadniczo nie możesz.
>
> A co może? Też bym chętnie coś upublicznił.
Możesz ogłosić, że chcesz sprzedać wierzytelność Jana Kowalskiego z
Wąchocka wynikającą z... i potwierdzoną wyrokiem...
--
Liwiusz
-
5. Data: 2013-04-05 16:46:42
Temat: Re: wyrok sądu i upublicznienie
Od: c...@p...onet.pl
On Friday, April 5, 2013 12:28:25 PM UTC+2, Liwiusz wrote:
> W dniu 2013-04-05 12:08, Łukasz pisze:
>
> > Dzień Dobry,
>
> > czy jeśli mam wyrok sądu z klauzulą wykonalności (niezapłacone
>
> > zobowiązania) to mogę go sobie zeskanować i wrzucić do internetu na moją
>
> > stronę internetową?
>
> >
>
> > Dłużnik ma dalej firmę, ale nic na siebie. A taki wyrok upubliczniony
>
> > byłby skuteczniejszy niż komornik.
>
>
>
> Zasadniczo nie możesz.
>
>
Ale po czesciowym zamazaniu danych osobowych dluznika chyba mozna?
W opisie bym podal informacje, ktore wtajemniczonym
umozliwi identyfikacje osoby.
Mozna np. w formie zartu o zabie, jezeli nazwisko pana X od niej pochodzi ;)
WM
Zagadka
Co to za celebrytka, ktora popularnosci sobie doda? ;)
-
6. Data: 2013-04-05 17:28:17
Temat: Re: wyrok sądu i upublicznienie
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2013-04-05 16:46, c...@p...onet.pl pisze:
> On Friday, April 5, 2013 12:28:25 PM UTC+2, Liwiusz wrote:
>> W dniu 2013-04-05 12:08, Łukasz pisze:
>>
>>> Dzień Dobry,
>>
>>> czy jeśli mam wyrok sądu z klauzulą wykonalności (niezapłacone
>>
>>> zobowiązania) to mogę go sobie zeskanować i wrzucić do internetu na moją
>>
>>> stronę internetową?
>>
>>>
>>
>>> Dłużnik ma dalej firmę, ale nic na siebie. A taki wyrok upubliczniony
>>
>>> byłby skuteczniejszy niż komornik.
>>
>>
>>
>> Zasadniczo nie możesz.
>>
>>
>
> Ale po czesciowym zamazaniu danych osobowych dluznika chyba mozna?
Ile liter nazwiska trzeba zamazać?
Np. Jan Kowalxxx - będzie ok?
--
MN
-
7. Data: 2013-04-05 18:35:49
Temat: Re: wyrok sądu i upublicznienie
Od: c...@p...onet.pl
W dniu piątek, 5 kwietnia 2013 17:28:17 UTC+2 użytkownik Marcin N napisał:
>
> > Ale po czesciowym zamazaniu danych osobowych dluznika chyba mozna?
>
>
>
> Ile liter nazwiska trzeba zamazaďż˝?
>
>
>
> Np. Jan Kowalxxx - b�dzie ok?
>
>
Jezeli delikwent nazywa sie Jan Kowaloch to chyba ok , bo i tak wszyscy
beda mysleli, ze chodzi o przyslowiowego Jana Kowalskiego ;-)
WM
-
8. Data: 2013-04-05 22:03:53
Temat: Re: wyrok sądu i upublicznienie
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2013-04-05 16:46, c...@p...onet.pl pisze:
>> Zasadniczo nie możesz.
> Ale po czesciowym zamazaniu danych osobowych dluznika chyba mozna?
> W opisie bym podal informacje, ktore wtajemniczonym
> umozliwi identyfikacje osoby.
> Mozna np. w formie zartu o zabie, jezeli nazwisko pana X od niej pochodzi ;)
Mając ochotę sprzedać wierzytelność - możesz upublicznić
wszystkie dane dłużnika.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
-
9. Data: 2013-04-06 18:49:39
Temat: Re: wyrok sądu i upublicznienie
Od: Alojzy Bomba <p...@w...pl>
On 05/04/13 12:28, Liwiusz wrote:
> W dniu 2013-04-05 12:08, Łukasz pisze:
>> Dzień Dobry,
>> czy jeśli mam wyrok sądu z klauzulą wykonalności (niezapłacone
>> zobowiązania) to mogę go sobie zeskanować i wrzucić do internetu na moją
>> stronę internetową?
>>
>> Dłużnik ma dalej firmę, ale nic na siebie. A taki wyrok upubliczniony
>> byłby skuteczniejszy niż komornik.
>
> Zasadniczo nie możesz.
>
A dlaczego?
-
10. Data: 2013-04-06 20:11:10
Temat: Re: wyrok sądu i upublicznienie
Od: Łukasz <l...@r...pl>
W dniu 2013-04-05 22:03, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:
> W dniu 2013-04-05 16:46, c...@p...onet.pl pisze:
>
>>> Zasadniczo nie możesz.
>> Ale po czesciowym zamazaniu danych osobowych dluznika chyba mozna?
>> W opisie bym podal informacje, ktore wtajemniczonym
>> umozliwi identyfikacje osoby.
>> Mozna np. w formie zartu o zabie, jezeli nazwisko pana X od niej
>> pochodzi ;)
>
> Mając ochotę sprzedać wierzytelność - możesz upublicznić wszystkie dane
> dłużnika.
>
Dzień Dobry.
To znaczy że na swojej firmowej stronie mogę napisać:
Sprzedam dług Jana Kowalskiego, który w prowadził firmę Kowalski. Na
podstawie wyroku z dnia xx.
Nie chciałbym być przez takie działanie narazić się prawu.
--
Pozdrawiam
Łukasz