-
1. Data: 2004-11-25 12:43:39
Temat: wypadek w pracy
Od: "Xasyx GH-ar" <x...@i...net.pl>
Witam
W pracy w wyniku wypadku nie z mojej winy doznalem poparzen calej twarzy,
szyi i prawes dloni 1 i 2 stopnia. Pracodawca prosł bym nie zglaszal tego do
Zus'u a odszkodowanie wyplaci mi z prywatnej kieszeni.
Niestety nie wiem ile powinno ono wynosic
Z gory dziekuje za pomoc
.
Marek Szczypior
-
2. Data: 2004-11-25 12:56:03
Temat: Re: wypadek w pracy
Od: KrzysiekPP <k...@o...pl>
> W pracy w wyniku wypadku nie z mojej winy doznalem poparzen calej twarzy,
> szyi i prawes dloni 1 i 2 stopnia. Pracodawca prosł bym nie zglaszal tego do
> Zus'u a odszkodowanie wyplaci mi z prywatnej kieszeni.
> Niestety nie wiem ile powinno ono wynosic
1 mln zł
;-)
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
3. Data: 2004-11-25 15:08:32
Temat: Re: wypadek w pracy
Od: "Tiger" <c...@a...waw.pl>
Nie idz na to - zglos do ZUS i nie patyczkuj sie. Taki tekst to pierwsza
droga do oszustwa. Pamietaj, ze dzialanie zgodnie z prawem nie jest
dzialaniem ZLOSLIWYM, tak wiec nie daj sie zasugerowac, ze zglaszajac to do
ZUS - robisz krzywde biednemu pracodawcy. Wypadek to wypadek... wina to
wina... odszkodowanie to odszkodowanie.
Pozdrawiam
Tiger
-
4. Data: 2004-11-25 15:50:54
Temat: Re: wypadek w pracy
Od: "Xasyx GH-ar" <x...@i...net.pl>
niestety nie moge sobie pozwolic na strate pracy :(
pozdrawiam
-
5. Data: 2004-11-25 16:42:14
Temat: Re: wypadek w pracy
Od: "pablio" <p...@p...wp.pl>
Użytkownik "Xasyx GH-ar" <x...@i...net.pl> napisał w wiadomości
news:co4uv9$tnb$1@serwer.infinity.net.pl...
> niestety nie moge sobie pozwolic na strate pracy :(
>
> pozdrawiam
głupol
rezygnujesz z kupy uprawnień
łącznie z rentą powypadkową
a twój pracodawca to złodziej który zwolni cię nie jutro
ale za tydzień
-
6. Data: 2004-11-25 16:47:19
Temat: Re: wypadek w pracy
Od: "Xasyx GH-ar" <x...@i...net.pl>
Użytkownik "pablio" <p...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:co51r9$koe$1@news.onet.pl...
> głupol
> rezygnujesz z kupy uprawnień
> łącznie z rentą powypadkową
> a twój pracodawca to złodziej który zwolni cię nie jutro
> ale za tydzień
>
moze i masz racje ale czy jest jakas ochrona prawna na wypadek gdyby
chcial mnie zwolnic po powrocie z chorobowego?
-
7. Data: 2004-11-25 17:30:33
Temat: Re: wypadek w pracy
Od: "gosc" <s...@w...pl>
> > głupol
> > rezygnujesz z kupy uprawnień
> > łącznie z rentą powypadkową
> > a twój pracodawca to złodziej który zwolni cię nie jutro
> > ale za tydzień
> >
> moze i masz racje ale czy jest jakas ochrona prawna na wypadek gdyby
> chcial mnie zwolnic po powrocie z chorobowego?
popieram co mowia przedmowcy - moze twoj pracodawca jest uczciwy, ale moim
zdaniem ryzyko za duze - zdecydowanie i bez dwoch zdan zalatwiaj zus i inne
sprawy, skontaktuj sie z PIP (panstwowa inspekcja pracy)
ponadto nie chce cie martwic, ale moze sie zdarzyc, ze twoj stan zdrowia za
rok czy dwa sie pogroszy (nie wiadomo jak zachowa sie organizm), jesli
zalatwisz to jak trzeba, bedziesz mial otwarta droge do renty, gdyby zdrowie
zaczelo ci szwankowac, jesli nie, to dochodzenie sie z pracodawca za 2 lata
moze byc zdecydowanie trudniejsze i najprawdopodobniej wtedy zostaniesz na
lodzie
co do ochrony prawnej po powrocie z chorobowego to automatycznej nie ma, ale
mozesz dochodzic swoich praw przed sadem pracy, jesli uznasz, ze zwolnienie
bylo rezultatem wypadku - jesli masz umowe o prace na czas nieokreslony, to
sprawa wydaje sie wygrana niemal z automatu (choc oczywiscie nikt glowy nie
da), jesli inna moze byc trudniej
niezaleznie od tego, ze powinienes zalatwiac i powiadomic kogo trzeba o
wypadku, mysle, ze juz po zawiadomieniu (koniecznie pisemnie) powinienes
pogadac z pracodawca i wytlumaczyc mu dlaczego to zrobiles i jakie byly
twoje obawy, w koncu nawet w tak trudnej sytuacji warto grac w miare fair,
staraj sie tez nie zaogniac sytuacji niepotrzebnie - natomiast nie traktuj
wystapienia do odpowiednich organow w charakterze donosu
mysle, ze jesli firma bedzie chciala cie zwolnic i gra nie fair, to i tak
cie zwolni niezaleznie czy bedziesz walczyl, czy nie, jedynie moment
zwolneinia moze byc inny (moze troche pozniej, moze troche wczesniej)
-
8. Data: 2004-11-26 13:31:27
Temat: Re: wypadek w pracy
Od: "Xasyx GH-ar" <x...@i...net.pl>
za wszystkie sugestie dziekuje, zdecydowalem sie postapic wydlug sugesti i
zglosic. Jade do pracy porozmawiac z szefem, zobacze co z tego wyjdzie.
pozdrawiam
Masrek Szczypior