-
11. Data: 2012-09-21 15:40:55
Temat: Re: "wydziedziczenie", a prawo spadkowe
Od: p47 <k...@w...pl>
W dniu 2012-09-17 18:29, witek pisze:
> szerszen wrote:
>>
>>
>> Użytkownik "witek" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:k355ud$37u$...@d...me...
>>
>>> dac mu tyle, zeby robilo za zachowek
>>
>> no to może okazać się wbrew woli spadkodawcy ;)
>>
>>> bez znaczenia bo i tak sie wycenia je po wartosci rynkowej.
>>
>> to że podatki określa się od wartości rynkowej to wiem, chodziło mi o
>> to, czy jeśli np. mieszkanie wartości 500 tys. zostanie sprzedane np,
>> za 1 tys., to czy te 499 tys. nie zostanie później potraktowane jako
>> darowizna i nie będzie można od niej dochodzić zachowku
>>
>
> Tego nie wiem
> Gotfryd może mieć rację,
> ale ja bym wowczas się spodziewał jakiegoś odwetu z drugiej strony
> typu właśnie próba podważenia transakcji itp itd.
> Faktycznie nalezałoby poszukać czegś w praktyce i zobaczyć jak to
> prakyce sędziowie orzekają.
>
> Bo jak przegrasz, to wowczas zamiast zachowku bedzie do doplaty drugie
> tyle czyli całe 499 tys.
>
Chwilkę, ale
1. skad drugie dziecko miałoby wiedzieć, ze nieruchomość sprzedano za 1
tys zł, a nie za 500tys tj. po cenie rynkowej?
2. jak miałoby to wiele lat po transakcji wykazać? - czy sąd zechciałby
nakazać wyjawienie umowy sprzedaży jedynie na podstawie przeczucia
wnioskodawcy?
-
12. Data: 2012-09-21 15:44:47
Temat: Re: "wydziedziczenie", a prawo spadkowe
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
p47 wrote:
>
> Chwilkę, ale
> 1. skad drugie dziecko miałoby wiedzieć, ze nieruchomość sprzedano za 1
> tys zł, a nie za 500tys tj. po cenie rynkowej?
z tresci aktu notarialnego.
> 2. jak miałoby to wiele lat po transakcji wykazać? - czy sąd zechciałby
> nakazać wyjawienie umowy sprzedaży jedynie na podstawie przeczucia
> wnioskodawcy?
sad wszystko moze.
-
13. Data: 2012-09-21 16:48:56
Temat: Re: "wydziedziczenie", a prawo spadkowe
Od: p47 <k...@w...pl>
W dniu 2012-09-21 15:44, witek pisze:
> p47 wrote:
>>
>> Chwilkę, ale
>> 1. skad drugie dziecko miałoby wiedzieć, ze nieruchomość sprzedano za 1
>> tys zł, a nie za 500tys tj. po cenie rynkowej?
>
> z tresci aktu notarialnego.
Jasne, rękopisy nie płoną a notariusze ot tak sobie każdemu, kto sobie
zażyczy udostępniaja sporządzone przez siebie akty..
>
>> 2. jak miałoby to wiele lat po transakcji wykazać? - czy sąd zechciałby
>> nakazać wyjawienie umowy sprzedaży jedynie na podstawie przeczucia
>> wnioskodawcy?
>
> sad wszystko moze.
>
A zatem wszelkie tu rozważania i zastanawianiem się nad stosowaniem
przepisów prawa nie mają sensu i są bezcelowe... bo sąd wszystko może;-)
-
14. Data: 2012-09-21 18:24:58
Temat: Re: "wydziedziczenie", a prawo spadkowe
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
p47 wrote:
> W dniu 2012-09-21 15:44, witek pisze:
>> p47 wrote:
>>>
>>> Chwilkę, ale
>>> 1. skad drugie dziecko miałoby wiedzieć, ze nieruchomość sprzedano za 1
>>> tys zł, a nie za 500tys tj. po cenie rynkowej?
>>
>> z tresci aktu notarialnego.
>
>
> Jasne, rękopisy nie płoną a notariusze ot tak sobie każdemu, kto sobie
> zażyczy udostępniaja sporządzone przez siebie akty..
rekopisy u notariusza raczej nie płoną, a notariusz na zyczenie sądu akt
dostarczy.
>>
>>> 2. jak miałoby to wiele lat po transakcji wykazać? - czy sąd zechciałby
>>> nakazać wyjawienie umowy sprzedaży jedynie na podstawie przeczucia
>>> wnioskodawcy?
>>
>> sad wszystko moze.
>>
>
> A zatem wszelkie tu rozważania i zastanawianiem się nad stosowaniem
> przepisów prawa nie mają sensu i są bezcelowe... bo sąd wszystko może;-)
tak mniej wiecej.
-
15. Data: 2012-09-26 19:21:01
Temat: Re: "wydziedziczenie", a prawo spadkowe
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "p47" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:505c6e6a$0$1222$6...@n...neostrada
.pl...
> 1. skad drugie dziecko miałoby wiedzieć, ze nieruchomość sprzedano za 1
> tys zł, a nie za 500tys tj. po cenie rynkowej?
drugie dziecko twierdzić będzie że nie wie w jaki sposób pierwsze weszło w
posiadanie mieszkania, a zatem będzie to trzeba udowodnić
-
16. Data: 2012-09-29 19:47:36
Temat: Re: "wydziedziczenie", a prawo spadkowe
Od: " 666" <j...@g...pl>
No wiesz, przypadków że staruszkowi/staruszce odbija i tuż przed smiercią "obraża
się" na jedno z dzieci też nie jest mało.
Zabezpieczeniu służy m.in. zachowek.
Lipą jak dla mnie jest idiotyczny przepis, że z ustawy spadek należy się małżonkowi
równie z dziećmi także w części dorobku spadkodawcy sprzed dnia małżeństwa (mam na
myśli kolejne małżeństwa lub pierwsze przy posiadaniu już dzieci).
-----
> swoją drogą trochę lipa, że nasze prawo uniemożliwia nam swobodne dysponowanie
swoim własnym majątkiem
-
17. Data: 2012-09-29 19:48:51
Temat: Re: "wydziedziczenie", a prawo spadkowe
Od: " 666" <j...@g...pl>
Za przepisanie nie idziesz do pierdla, za skanowanie możesz ;-)
-----
> co przepisać?
> Po co?
> Można zeskanować.
-
18. Data: 2012-10-03 16:44:44
Temat: Re: "wydziedziczenie", a prawo spadkowe
Od: p47 <k...@w...pl>
W dniu 2012-09-26 19:21, szerszen pisze:
>
>
> Użytkownik "p47" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:505c6e6a$0$1222$6...@n...neostrada
.pl...
>
>
>> 1. skad drugie dziecko miałoby wiedzieć, ze nieruchomość sprzedano za
>> 1 tys zł, a nie za 500tys tj. po cenie rynkowej?
>
> drugie dziecko twierdzić będzie że nie wie w jaki sposób pierwsze weszło
> w posiadanie mieszkania, a zatem będzie to trzeba udowodnić
A więc (pomijając zasadność takiego żądania) dostanie wypis z KW, gdzie
forma nabycia mieszkania jest podana, ale (OIDP) kwota sprzedaży nie