Chcialbym wydzielic mieszkanie w nieruchomosci ktorej jestem ulamkowym
wspolwlascicielem. Jak sie wstepnie dowiedzialem droga jest nastepujaca:
1. dogaduje sie z pozostalymi wspolwlascicielami ( zakladam ze jest zgoda,
nie ma sporu ) co ma byc moje a jak czesc domu ma byc uzytkowana wspolnie
2. wystepuje do urzedu miejskiego o stwierdzenie samodzielnosci mojego
lokalu
3. zalatwiam sprawe u notariusza i delej w KW

Teraz pytania:
--czy jest prawnie wymagana inwentaryzacja architektoniczna? Babka z UM
wspominala ze moze wydac zaswiadczenie bez specjalnej inwentaryzacji ale nie
wiem czy to bedzie OK
--czy jest wymagana prawnie jakas forma wyceny calosci?czy bez formalnej
wyceny ktos moze jakos kwestionowac podzial w przyszlosci lub notariusz moze
miec z tym jakis problem ?

Znacie jakies linki do stron opisujacych berdziej szczegolowo procedure?
Dzieki
Rafal