eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowszędzie krew
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2005-12-28 18:08:28
    Temat: wszędzie krew
    Od: "A.n" <a...@p...onet.pl>

    Powtarzam posta bo nikt nic konstruktywnego mi nie poradził (może dlatego że
    tylko 3 osoby go przeczytały). Wiadomo, że dobra reklama jest najważniejsza,
    wybaczcie zatem powtórkę pytania.

    Spotkała mnie taka sprawa:

    Wczoraj dostałam wezwanie na przesłuchanie na policje, bo podobno przed
    miesiacem przekroczyłam podwójną ciągłą. Oczywiście nie pamiętam faktu, a
    samochód jest "rodzinny" ale na moje nazwisko. Nikt nikogo nie złapał na goracym
    uczynku i nie sądzę żeby ktoś akurat zrobił zdjęcie. Dodam, że ulica na której
    miało miejsce zdarzenie (K-ce, Sokolsk a) była wtedy zamknięta z jednej strony z
    powodu remontu przez co ruchu praktycznie nie było (-95%), za to "miejscowi"
    jeździli na luzie.

    Doczytałam że mandat może byc wystawiony do miesiaca no i właśnie nie wiem czy
    warto się rzucać tylko po to żeby ustalić że to brat lub ojciec akurat zostali
    namierzeni. Jak będę kwestionowac to sprawa skończy się w grodzkim i może
    kosztowac 2x tyle.
    Chodzi mi o to na ile wiarygodny dowód będzie z jakiejś notatki służbowej i czy
    moze się skończyc tylko na pouczeniu. Czy tłumaczenie że na ulicy praktycznie
    nie ma ruchu może coś zmienić. Czy nie znacie jakiś orzeczeń że w takiej
    sytuacji oznaczenia drogowe (znaki) są nieadekwatne do okoliczności i nie
    powinny aż tak bardzo restrykcyjnie obowiązywać. Spokojnie wystarczałaby jedna
    linia ciągła, a nie podwójna. A to już różnica 100 zł.

    Parę miesięcy temu zgłosiłam kradzież radia z auta, oczywiście policja nie
    znalazła sprawcy. Czy mogę im powiedzieć teraz że jesteśmy kwita ;)

    Dziękuje za pomoc
    Anet

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-12-28 18:13:25
    Temat: Re: wszędzie krew
    Od: scream <n...@p...pl>

    A.n napisał(a):
    > namierzeni. Jak będę kwestionowac to sprawa skończy się w grodzkim i może
    > kosztowac 2x tyle.

    Możesz odmówić składania wyjaśnień + pamiętaj, że to oni muszą Tobie
    udowodnić, że coś zrobiłeś, a nie Ty masz udowadniac, że nie zrobiles.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 3. Data: 2005-12-28 18:29:44
    Temat: Re: wszędzie krew
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    scream [###n...@p...pl.###] napisał:
    > A.n napisał(a):
    >> namierzeni. Jak będę kwestionowac to sprawa skończy się w grodzkim
    i może
    >> kosztowac 2x tyle.
    > Możesz odmówić składania wyjaśnień + pamiętaj, że to oni muszą Tobie
    > udowodnić, że coś zrobiłeś, a nie Ty masz udowadniać, że nie
    zrobiłeś.

    Tyle, że co to da? Wałkowaliśmy to już kilka razy.


  • 4. Data: 2005-12-28 18:33:53
    Temat: Re: wszędzie krew
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    A.n [###a...@p...onet.pl.###] napisał:


    Przeczytało pewnie więcej, ale co można w takiej sprawie
    konstruktywnego doradzić? Idź na komendę i sprawdź jakimi dowodami
    dysponują. Może nagrała Cię kamera, albo ktoś złożył zawiadomienie.
    przecież do każdego z tych przypadków są różne procedury. Nie da się
    niczego napisać mądrego bez znajomości tych faktów.

    Jeśli z przedstawionych Ci dowodu będzie wynikało, że jesteś sprawcą,
    to najlepiej przyjąć mandat, bo to najmniejsze zamieszanie. Jeśli nie,
    to powiedz kto wówczas jechał i niech się zainteresowany tłumaczy.
    Zresztą wówczas możesz zadzwonić z komórki po zainteresowanego
    przecież.


  • 5. Data: 2005-12-28 18:53:27
    Temat: Re: wszędzie krew
    Od: scream <n...@p...pl>

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Tyle, że co to da? Wałkowaliśmy to już kilka razy.

    Nic nie da, ale ludzie lubią kombinować po prostu. Gdyby mi
    przedstawiono dowody na moją winę, to przyjąłbym mandat... Ostatnio na
    pl.misc.samochody jest spory wątek na ten temat :)

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 6. Data: 2005-12-28 21:04:11
    Temat: Re: wszędzie krew
    Od: r...@v...pl

    /.../
    >
    > Dziękuje za pomoc
    > Anet
    >
    Jeśli nie wskażesz konkretnej osoby to będziesz odpowiadać z art 97 kw do 3tys.
    W KD jest obowiązek ujawnienia komu powierza się samochód. Mnie osobiście
    interesuje, gdzie jest granica sensowności takiego przepisu, bo oznacza to, że
    za każdym razem musisz wskazać tą osobę mimo, że mineło np. 2 czy 3 lata (pewnie
    aż do przedawnienia) co jest poprostu nie życiowe. Chyba że postęp jest już taki
    że normą jest posiadanie pamięci fotograficznej.

    Przerąbane.

    pzdr
    Ż.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2005-12-28 21:23:31
    Temat: Re: wszędzie krew
    Od: scream <n...@p...pl>

    r...@v...pl napisał(a):
    > Jeśli nie wskażesz konkretnej osoby to będziesz odpowiadać z art 97 kw do 3tys.
    > W KD jest obowiązek ujawnienia komu powierza się samochód.

    Owszem, ale:

    KPK Art. 183. § 1. Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie,
    jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego
    najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo, przestępstwo skarbowe,
    wykroczenie lub wykroczenie skarbowe.

    --
    best regards,
    scream (at)w.pl
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 8. Data: 2005-12-28 21:39:27
    Temat: Re: wszędzie krew
    Od: "Ż" <r...@v...pl>

    > r...@v...pl napisał(a):
    > > Jeśli nie wskażesz konkretnej osoby to będziesz odpowiadać z art 97 kw do 3tys.
    > > W KD jest obowiązek ujawnienia komu powierza się samochód.
    >
    > Owszem, ale:
    >
    > KPK Art. 183. § 1. Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie,
    > jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego
    > najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo, przestępstwo skarbowe,
    > wykroczenie (????? - dopisek mój - Ż.) lub wykroczenie skarbowe.
    >
    > --
    > best regards,
    > scream (at)w.pl
    > Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

    Była zmiana tego przepisu (chyba), w każdym bądź razie jest
    niestety chyba zasada prawna skur... SN, który wprowadził ineterpetację
    przepisów taką, że w przyapdku wykroczeń nie masz prawa się bronić. Wyjątek od
    reguły. Za chwilę tych wyjątków będzie tyle, ze ściskanie pośladków nie pomoże.
    ;)
    Ż.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 9. Data: 2005-12-28 21:54:46
    Temat: Re: wszędzie krew
    Od: Przemysław Bernat <p...@p...com>

    Dnia Wed, 28 Dec 2005 22:23:31 +0100, scream napisał(a):

    > KPK Art. 183. § 1. Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie,
    > jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego
    > najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo, przestępstwo skarbowe,
    > wykroczenie lub wykroczenie skarbowe.

    Tyle, że przekroczenie ciągłej linii, to nie jest: "przestępstwo,
    przestępstwo skarbowe, wykroczenie lub wykroczenie skarbowe", więc KPK
    raczej nie będzie miał zastosowania.
    Temat ograny do bólu: właściciel ma wskazać kto prowadził. Jak nie wskaże,
    bo ma sklerozę, albo samochód użytkuje 14 członków jego rodziny i bliżej
    nieokreślona liczba znajomych z Australii, to SG wlepi mu grzywnę z
    artykułu za niewskazanie i nie będzie wnikał w szczegóły. Raczej wątpię, by
    właściciel pojazdu miał okazję do długiej i efektownej mowy obrończej przed
    Sądem Grodzkim.

    --

    Pozdrawiam,
    Przemek


  • 10. Data: 2005-12-28 22:26:36
    Temat: Re: wszędzie krew
    Od: kam <#k...@w...pl#>

    Przemysław Bernat napisał(a):
    >>KPK Art. 183. § 1. Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie,
    >>jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego
    >>najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo, przestępstwo skarbowe,
    >>wykroczenie lub wykroczenie skarbowe.
    > Tyle, że przekroczenie ciągłej linii, to nie jest: "przestępstwo,
    > przestępstwo skarbowe, wykroczenie lub wykroczenie skarbowe", więc KPK

    A niby co? :)
    Kpk nie będzie miał zastosowania z innego powodu - przepis się zmienił.
    Ale spotkałem się z rozwinięciem problemu - no dobrze, wskażę osobę,
    która prowadziła, a ta się nie przyzna, że to ona. Nie ma zdjęcia,
    świadków itp. Co dalej?

    KG

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1