Witam!
bardzo prosze o zbaranie glosu osoby ktore za zorientowane w ustawach o
zakladach opieki zdrowotnej.
chce pracowac jako wolontariusz w szpitau, na izbie przyjec,oiom itp.

mam powazny problem i nie wiem co robic dalej a nie chcialabym sie
poddac.
pomozcie mi!!!
obecnie rozpoczelam nauke w kierunki ratownictwa medycznego.
niestety wstyd mi sie przyznaC ale medycyna to moj zywiol.duzo czyatm w
wielu kwestiach mam duzo do powiedzenia. poprostu kazda jedna nowinka
jest dla mnie czyms wielkim.
a wstyd dlatego ze dopiero teraz zaczelam nauke ale niestety wczesniej
duzy wplyw mial na mnie moj tata ktory usilowal zrobic ze mnie pania
ksiegowa. ale coz gdy serce mowi inaczej.
od malego mam zainteresowania z dziedziny medycznej.
dlatego gdy teraz zaczelam nauke bardzo zalezalo mi na tym zeby to
praktykowac rowniez.
jjako ze u nas nie ma SOR zwrocilam sie do dyrekcji szpitala o
umozliwienie mi pracy jako wolontariusz na Izbie przyjec.wszyscy byli
za i sie cieszyli jednak dostalam odmowna decyzje powniewaz ustawa o
zoz art. 10 - 1. W zakładzie opieki zdrowotnej świadczenia zdrowotne
udzielane są wyłącznie
przez osoby wykonujące zawód medyczny oraz spełniające wymagania
zdrowotne,
określone w odrębnych przepisach.wiec zdyskwalifikowano mnie z
miejsca....
drugim etapem dzialania bylo pogotowie ratunkowe ktorym jest u nas
firma FALCK posiadajaca 2 karetki. nawet kupilam sobie ubezpieczenie
(100 zl) od NW i OC, zaszczepilam sie na WZW, i nawet stawilam sie w
piatek o g.12 do pracy bo dostalam zgode z centrali jednak pracy tej
nie zaczelam poniewaz poinformowano mnie minute po przyjsciu ze
wolontariusze nie moga procowac w zakl. niepublicznych a takim ponoc
jest FALC.
czy to wazne czy prywatny czy panstwowy???w ustawie jest wyraznie
napisane ze wolontariusz moze pracowac tu i tu tzn. moze wykonywac
swiadczenia odpowiadajace swiadczeniom o prace i jest kilka punktow
wyszczegolnionych, natomiast nie ma wyznacznika ani stwierdzenia ze
wolontariusz nie moze pracowac w niepublicznych zozach.
czy poprostu nie mozna ze mna spisac umowy-porozumienia co mi wolno a
co nie tylko patrzec na jakies ustawy ktora zaprzecza jedna drugiej??
naperawde przezylam te 2 decyzje bardzo mocno. szlam po ulicy i
plakalam.
nie chce sie uczyc z samych ksiazek. chce to widziec chce pomagac, chce
czuc i nie chce za to pieniedzy!!
gdy moja mame reanimowali przez 4 godziny obiecalam sobie ze tez bede
ratowac ludziom zycie. jej sie nie udalo przezyc ale zrobie wiele
naprawde wiele zeby mi sie udalo skonczyc szkole i isc dalej i pomagac
i pomagac bo dzis juz wiem ze chce to robic i bede to robic.
pomozcie mi bo jestem bezradna. nie wiem czy znow isc do szpitala do
izby przyjec i tam rozmawiac? mysle ze pani dyrektor jest nie ugieta i
jej dycyzji nic nie zmienie bo skoro nie mam wyksztalcenia medycznego
to nie moge wykonywac swiadczen zdrowotnych wiec co bede robic??? stac
z zalozonymi rekami?? dlaczego oni tego nie rozumieja.
jesli to mozliwe w miare szybko czasowo mi pomoc to bede wdzieczna.
czekam na jakies wiadomosci.


meil: k...@g...pl

pozdr i dziekuje z gory.
Joanna

do góry