-
1. Data: 2005-01-07 09:15:19
Temat: wiarygodność(?!) sądów
Od: "Faust" <f...@o...pl>
właśnie dziś rano wysłuchałem news na temat procesu FOZZ, że ponieważ zbliża
się termin przedawnienia to wysoki sąd aby przedawnienia uniknąć chce
zastosować instytucję zmiany kwalifikacji czynu
I tu jak zwykle będę się czepiał sądu, ale czegoś nie rozumien!
Jaka jest wiarygodność sądu, który za rok lub dwa wyda wyrok, że niejaki
Kowalski popełnił przestępstwo X , skoro już dzisiaj wiemy że popełnił
przestępstwo Y , zaś jedynym powodem zmiany kwalifikacji czynu z Y na X było
uniknięcie przedawnienia?
Czyli co? Nasze sądy NADAL działają zgodnie z zasadą : winien czy
niewinien - siedzieć powinien?
-
2. Data: 2005-01-07 22:51:03
Temat: Re: wiarygodność(?!) sądów
Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>
użytkownik Faust napisał(a) w wiadomości
news:crlke5$nh6$1@nemesis.news.tpi.pl:
> właśnie dziś rano wysłuchałem news na temat procesu FOZZ, że ponieważ zbliża
> się termin przedawnienia to wysoki sąd aby przedawnienia uniknąć chce
> zastosować instytucję zmiany kwalifikacji czynu
> I tu jak zwykle będę się czepiał sądu, ale czegoś nie rozumien!
> Jaka jest wiarygodność sądu, który za rok lub dwa wyda wyrok, że niejaki
> Kowalski popełnił przestępstwo X , skoro już dzisiaj wiemy że popełnił
> przestępstwo Y , zaś jedynym powodem zmiany kwalifikacji czynu z Y na X było
> uniknięcie przedawnienia?
> Czyli co? Nasze sądy NADAL działają zgodnie z zasadą : winien czy
> niewinien - siedzieć powinien?
Po prostu nic nie rozumiesz. A dziennikarze jak zwykle mieszają (też nie
rozumią).
Czyn jakiś ma zawsze tylko jedną prawidłową kwalifikację.
Widocznie czyn kwalifikowany według aktu oskarżenia ulega przedawnieniu i
wypadałoby umorzyć postępowanie. Sąd jednak doszedł do wniosku iż kwalifikacja z
aktu oskarżenia jest błędna, i powinna być inna, a ten inny czyn przedawnia się
później i postępowania nie należy umarzać. By uzasadnić dalszy tok procesu
zapewne zastosował się do art. 399 kpk.
Możliwe są dalej rozwiązania:
1 - sąd I instancji dochodzi do wniosku iż kwalifikacja prawna z aktu oskarżenia
była jednak prawidłowa i umarza postępowanie na fazie wyrokowania;
2 - sąd I instancji dochodzi do wniosku iż kwalifikacja prawna z aktu oskarżenia
była nieprawidłowa, a według kwalifikacji przyjętej przez sąd nie doszło do
przedawnienia i następuje skazanie;
a - oskarżony apeluje i sąd odwoławczy podziela stanowisko sądu I
instancji - wyrok zostaje utrzymany w mocy;
b - osakrzony apeluje i sąd odwoławczy podziela przyjmuje kwalifikację aktu
oskarżenia (łagodniejszą), uchyla wyrok i umarza postępowanie.
I co ty chcesz od sądu??
--
JOHNSON :)