eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › upublicznienie wlasnych (?) danych kredytowych ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2005-09-25 20:04:32
    Temat: Re: upublicznienie wlasnych (?) danych kredytowych ?
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    Robert Tomasik wrote:
    > Również uważam, że to zahacza o oszustwo. Ale ja bym radził
    > zainteresować tym Nadzór Bankowy NBP, bo to przede wszystkim godzi w
    > system bankowy jako taki.

    GINB nie ma prawa ingerować w umowy zawierane przez bank z klientami,
    cokolwiek by o nich nie myślał (art. 138 ust. 7 prawa bankowego). Lepszym
    adresatem jest UOKiK.

    --
    Paweł Sakowski <p...@s...pl>


  • 12. Data: 2005-09-25 20:10:30
    Temat: Re: upublicznienie wlasnych (?) danych kredytowych ?
    Od: "lajon74" <l...@p...onet.pl>

    > Witam !
    >
    > Splacilem w dosc dziwny sposob kredyt w jednej z "agencji"
    > kredytowych/zakupow na raty.
    > W zwiazku z przedterminowym splaceniem kredytu (8 rat - jedna rata) dostalem
    > "zyciowa" propozycje, polegajaca na bardzo tanim kredycie.
    > Nie chce przunudzac Grupowiczow szczegolami, ale zaproponowano mi
    > nastepujace warunki:
    >
    > - dostaje do reki kwote 3.500,00 zl (co jest tzw. kwota netto kredytu)
    > - zaciagam kredyt na kwote 4.547,67 zl (tzw. kwota brutto kredytu)
    > - kredyt jest rozlozony na 48 miesiecy
    > - kwota miesiecznej raty wynosi 155,37 zl
    > - w sumie dostajac do reki 3.500,00 zl - oddaje temu pozal sie Boze
    > "bankowi" 7.457,76 zl - czyli 3.957,76 zl wiecej niz dostalem do reki !!!!!

    Dostalem identyczna oferte z pewnego biura z W-wy. Otrzymalem tez szczegolowe
    wyliczenia oferty (nie analizowalem sumarycznej kwoty, poniewaz dziwne wydalo
    mi sie juz na poczatku ze w mailu nie ma odpowiedzi na moje pytania
    Zastanowilo mnie rowniez znaczenie kwota netto, kwota brutto pozyczki. Teraz
    juz wiem.
    W odpowiedzi na mojego maila z zapytaniem dostalem tylko kalkulacje oraz wykaz
    dokumentow. Poprosilem ponownie o odpowiedzi na zapytania oraz umowe do
    przejrzenia. Ponowilem to 2 mailami - cisza.
    Podejrzewam ze zapytanie o umowe oraz wyjasnienie co to jest kwota netto i
    brutto zadzialalo odstraszajaco.

    lajon74



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 13. Data: 2005-09-26 00:45:49
    Temat: Re: upublicznienie wlasnych (?) danych kredytowych ?
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Victor Wozniak wrote:
    >
    > Nie, nikt sie nie pomylil - dla zainteresowanych moge przeslac na priv'a
    > skany umowy.
    > A przyslowiowy "sek" w tej "drobnej roznicy pomiedzy kwota "do reki" - jak
    > nazywa to "bank" netto a kwota brutto:
    > kwota netto to 3.500,00 zl
    > kwota brutto to 4.574,67 zl
    >
    > na roznice wynoszaca 1.074,67 skladaja sie:
    > - prowizja 367,40
    > - kosz ubezpieczenia wynoszacy : 707,27 zl !!!!!!!
    >
    > dodatkowo:
    > - miesieczna obsluga kredytowa - batela 9,00 zl ale w tym okresie (48
    > miesiecy) daje to juz 432,00 zl
    > - odsetki (za 48 miesiecy) rowne 2.451,40 zl
    >
    >

    He he.
    To ja ci już nawet moge powiedzieć, kto ci kredyt zaoferował.
    Taki jeden od generalnej elektryczności.


  • 14. Data: 2005-09-26 01:04:29
    Temat: Re: upublicznienie wlasnych (?) danych kredytowych ?
    Od: "Victor Wozniak" <v...@v...peel>

    : W odpowiedzi na mojego maila z zapytaniem dostalem tylko kalkulacje oraz
    wykaz
    : dokumentow. Poprosilem ponownie o odpowiedzi na zapytania oraz umowe do
    : przejrzenia. Ponowilem to 2 mailami - cisza.
    : Podejrzewam ze zapytanie o umowe oraz wyjasnienie co to jest kwota netto i
    : brutto zadzialalo odstraszajaco.


    W takim razie, stworzenie stony o ktorej mowie ma tym wiekszy sens, ze jak
    widze niektore "banki" boja sie przedstawienia faktow dotyczacych umowy
    ktora chca wcisnac klientowi.


    poz.

    Vic


  • 15. Data: 2005-09-26 02:28:10
    Temat: Re: upublicznienie wlasnych (?) danych kredytowych ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Victor Wozniak" <v...@v...peel> napisał w wiadomości
    news:dh6lp7$72n$1@news.onet.pl...

    > O tajemnicy bankowej wiem :), ale czy nie działa ona w druga stronę
    ?
    > Ale czy ja mogę podąć do publicznej wiadomości warunki jakie
    zaproponował mi
    > "bank" ?
    > Czy w przypadku stworzenia strony czysto informacyjnej, ten "bank"
    może
    > pozwać mnie o naruszenie, np.: tajemnicy handlowej lub cos co może
    spowodować
    > ze będę miął problemy z temida ?
    >
    > Nie chce się pąkować na własne życzenie w kłopoty, ale jednocześnie
    chce
    > ostrzec innych przed praktykami tego banku.
    > Ponieważ w moim mieście jest placówka tej "agencji/banku" wybiorę
    się do
    > niej w poniedziałek czy tez wtorek i spróbuje poprosić o symulacje
    rat - tak
    > z czystej ciekawości, bo jakoś takie praktyki nie mogą mi dąć
    spokoju.

    Nie mogą Cię zwać, bowiem nawet nie doszło pomiędzy Wami do podpisania
    jakiejkolwiek umowy. Dopiero umowa mogła by przewidywać jakieś tam
    obostrzenia, choć nie spotkałem się w wypadku umów osób indywidualnych
    z takimi przypadkami.


  • 16. Data: 2005-09-26 02:29:55
    Temat: Re: upublicznienie wlasnych (?) danych kredytowych ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Paweł Sakowski" <p...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:dh6vsg$3hv$1@inews.gazeta.pl...

    > GINB nie ma prawa ingerować w umowy zawierane przez bank z
    klientami,
    > cokolwiek by o nich nie myślał (art. 138 ust. 7 prawa bankowego).
    Lepszym
    > adresatem jest UOKiK.

    Tu nie chodzi w ingerowanie w tę konkretną umowę. Bo przecież umowa
    nie została zawarta. Chodzi o samą praktykę oszukańczego podawania
    danych, która godzi w ogólnie pojęte zaufanie do banków, jako
    instytucji. To jest przedmiotem zainteresowania GINB.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1