Witam!

Mam pytanie i mysle, ze ta grupa jest odpowiednia. Chodzi mi o wyprowadzenie
kogos z mieszkania przez policje...otoz mieszkam sobie w mieszkaniu
(mieszkanie jest moich rodzicow), w ktorym pokoje wynajmuja jeszcze inne
osoby i do jednej przychodzi jakis chlopak. Wlasciciele zabronili mu tu
przychodzic, w ogole powinien nie miec prawa wstepu (m.in. dlatego, ze mi
kilka razy grozil). I on wie, ze nie moze, ale jednak czesto sie tutaj
pojawia.
I teraz chcielibysmy usunac go przy pomocy policji :) i zalozmy, ze wzywam
policje i...tutaj moje pytanie: Czy policja bedzie sprawdzala do kogo tak
naprawde mieszkanie nalezy, bo nie wiem czy kazdy ma prawo zadac
wyprowadzenia go? Czy wystarczy ze pokaze akt notarialny i np dowod
osobisty, zeby wiedzieli, ze to sa moi rodzice czy np. dowod tymczasowego
zameldowania? czy moze w ogole nie moge go stad usunac i musza to zrobic moi
rodzice?

pozdrawiam,
Agata