Witam,
miesiac temu rozbito mi samochod (szyba + drobiazgi) na parkingu
(kilka aut) zadzwonilem na policje przyjechali cos sobie spisali pojechali

zadzwonilem do ubezpieczalni opisalem sytuacje
zdziwili sie ze policja nie dala karteczki ale ze wszystko OK

dzis dzwonie czemu nie wyplacili szkody a oni twierdza ze jeszcze nie
wyplacili bo brakuje zaswiadczenia z policji

i teraz mam pytanie takie
1. czy policja na postawie zgloszenia telefonicznego wystawi mi teraz jakis
papier ze bylo zgloszenie ?
2. czy ubezpieczalnia (agropolisa) ma prawo wstrzymac wyplate ze wzgledu na
brak papierka z policji?
3. czy moze przez swoja niewiedze (sic) wogole nie wyplaca mi odszkodowania
????

bardzo prosze o jakies wskazowki jak teraz postepowac .....


m.

do góry

bardzo prosze o jakas pomoc

do góry

Użytkownik "maciek" <m...@w...cc.pl> napisał w wiadomości
news:b5s2j4$q7o$1@nova.kki.krakow.pl...
> bardzo prosze o jakas pomoc
Idz do komisariatu, z ktorego przyjechali chlopcy. Kazda, nawet drobna
interwencja pozostawia slady w ich dokumentacji. A byla to interwencja bo
przyjechali i dokonali ogledzin.
Nie powinno byc zadnych problemow.
t.

do góry

A z jakiego ubezpieczenia to chcesz uzyskać? A AC czy OC? Jak z AC, to nie
wiem po co im cokolwiek z Policji. Jak z OC, to potrzebne jest albo
oświadczenie sprawcy, albo notatka z policji. O notatkę musi wystąpić
ubezpieczyciel. Mogą być jakieś rozbieżności w praktyce, ale było takie
zarządzenie, że notatek ani informacji nie wydaje się pokrzywdzonym tylko
przesyła na żądanie ubezpieczyciela.
Tak, czy inaczej ubezpieczyciel ma bodaj 30 dni na wyjaśnienie i wypłatę
odszkodowania. Jak upłynęło to 30 dni, to wezwij ich na piśmie do wypłaty i
zagroź, że będziesz dochodził odsetek. Może pomoże.



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry