-
1. Data: 2007-02-06 10:20:37
Temat: tytul wykonawczy i takie tam
Od: "bartekE320" <k...@g...com>
Witam!
W grudniu 2005 dostalem 250zl mandatu. Troche uwazalem, ze nieslusznie i nie
placilem - przyjalem mandat, bo nie mialem czasu na dojezdzanie do sadu do
W-wy - zbyt duza odleglosc. Kilka razy byli u mnie inspektorzy, przynosili
jakies karteczki. Dzis poszedlem do Urzedu Skarbowego i otrzymalem TYTUL
WYKONAWCZY. Dobrze zrobilem, ze to podpisalem? Nadmienie, ze nie pracuje,
nie mam zadnych dochodow. Studiuje. Poborca podatkowy - egzekutor
powiedzial, ze moze mi rozlozyc platnosc na 3 raty. Rzecz w tym, ze
powiedzial, ze jesli nie zaplace to zostanie skierowany wniosek do sadu
grodzkiego i bede mial w papierach na 10 lat 'ze bylem karany'. Czy to
prawda? Czy jest sens pisania wniosku do Naczelnika US o umorzenie
platnosci, ze wzgledu na trudna sytuacje lub cos takiego?
--
Pozdrawiam