> > > To wybierasz gwalt oralny czy analany?
> > > Pamietaj - brak wyboru jest unikiem!
> > Brak wyboru jest równiez wyborem a nie unikiem.
>
> Czytaj wasc watek ze zrozumieniem. Nawiazywalem do tego, co napisal
> Tiger, wedle ktorego jest to unik. Dlatego napisalem kontprzyklad.

Mowimy o klasycznym etycznym dylemacie. Masz taka sytuacje:

a) jestes jedna z pieciu osob, znajdujacych sie na srodku morza na starej
szalupie;
b) zbliza sie burza, szalupa ma "udzwig" czterech ludzi;
c) czworo sposrod Was, to silni ludzie, ktorzy moga pomoc w walce z burza,
jedna osoba, to zniedolezaly staruszek, ktory dosc wazy, zeby lodz
niechybnie utonela podczas burzy.

Dylemat jest taki: wyrzucic staruszka, wyrzucic kogos innego, czy nikogo nie
wyrzucac i czekac na zgube? Zalozeniem jest, ze lodz na pewno zatonie,
jezeli bedzie na niej 5 osob. Caly dylemat polega na tym, ze jest to srodek
morza, na lodzi nie ma niczego poza deskami, zadnej nie mozna oderwac, woda
ma temperature 3 stopni, a czasu jest niewiele. Nie mozesz majstrowac przy
zadnym rozwiazaniu... logika podpowiada, ze i tak wyleci staruszek ;-) Tak
wiec... ktorego "staruszka" wykopiemy?

Pozdrawiam,

Tiger

do góry

Tiger wrote:
>

> Dylemat jest taki: wyrzucic staruszka, wyrzucic kogos innego, czy nikogo nie
...
> wiec... ktorego "staruszka" wykopiemy?

A moze nie zabierajmy tego miesniaka, co najglosniej krzyczy? Gotow
jeszcze pozabijac towarzyszy na tej szalupie i ich zjesc :]

--
Plan Lotu (Flight Plan, 2005, Jodie Foster) .... http://tiny.pl/qbt1
Kodeks 46 (Code 46) ............................ http://tiny.pl/qsr7
____________________________________________________
________________
Bądz człowiekiem zostaw ślad po sobie - http://miniurl.pl/zostawslad

do góry

> A moze nie zabierajmy tego miesniaka, co najglosniej krzyczy? Gotow
> jeszcze pozabijac towarzyszy na tej szalupie i ich zjesc :]

Jest jeszcze jedno wyjscie - poswiecenie sie jednego z czterech mlodych :-)
Musialby sam wyskoczyc za burte... No, ale ja z powodu dylematu Tusk /
Kaczynski nie mam zamiaru uciekac z kraju, tudziez topic sie w Wisle. ;-)

Pozdrawiam,

Tiger

do góry

Dnia Sun, 23 Oct 2005 11:06:40 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):

> Ja idę - oddać głos nieważny. ;)))

Hmm 10 lat temu zrobiłem dokładnie tak samo - tj. dopisałem do listy mojego
kandydata (IMHO to był ten sam kandydat, na którego Ty głosowałeś 2
tygodnie temu).
Szczerze mówiąc już mi przeszła taka bezkompromisowość. Jednak widzę
różnicę pomiędzy kandydatami i chociaż potrafię docenić to, że przeżyłem w
miarę bezstresowo dwie kadencje Aleksandra K., wolę mieć jednak wpływ na to
kto zamieszka w Pałacu Namiestnikowskim.

--
Olgierd
||| gsm: +48502DEFUNK ||| JID: o...@p...pl |||

do góry

On Sun, 23 Oct 2005 11:06:40 +0000 (UTC), Samotnik
<s...@W...samotnik.art.pl> wrote:

> Ja idę - oddać głos nieważny. ;)))

wolodia sie ucieszy...

--
HeSk

"Nieprawdą jest, jakoby Internet był ziemią niczyją
i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

do góry

> To wybierasz gwalt oralny czy analany?
>
> Pamietaj - brak wyboru jest unikiem!
>
> ;)

Przyklad mial sprowadzic problem do absurdu, ale nie sprowadzil. Pamietaj,
ze prezydent tak czy inaczej bedzie wybrany, wiec problem wyboru pozostaje
aktualny i powazny.

To tak jak gdybys mial do wyboru gwalt oralny lub analny z zalozeniem, ze NA
PEWNO bedziesz zgwalcony. Usmiechniecie sie z wyzszoscia i pojscie dalej
nie wchodziloby w gre - musialbys wybrac, albo zrobic unik, ktory w zaden
sposob nie zmienilby twojej sytuacji.

zdzisiek

do góry

Uzytkownik "zdzis" <z...@g...pl> napisal w wiadomosci
news:djg7c8$76q$1@inews.gazeta.pl...

| Przyklad mial sprowadzic problem do absurdu, ale nie sprowadzil. Pamietaj,
| ze prezydent tak czy inaczej bedzie wybrany,

Moze i absurd, ale:

1. A jakie mamy prawdopodobienstwo, ze zaglosuje
parzysta ilosc wyborców i obaj kandydaci uzyskaja
równa liczbe glosów?
2. Co przewiduje ordynacja w tym wypadku?
Trzecia ture?

do góry

cef napisał(a):


> 2. Co przewiduje ordynacja w tym wypadku?

Nic. Nie przewidziano takiej sytuacji

M.

do góry