Przed ślubem mąż kupił działkę, projekt domu i uzyskał pozwolenie na budowę
na swoje nazwisko; budowę domu prowadziliśmy już razem po ślubie. W tej
chwili jesteśmy w trakcie rozwodu i chciałam uporządkować nasze sprawy.
Ponieważ potrzebowałam numer pozwolenia i datę jego wydania wystąpiłam z
pismem do urzędu gminy, który je wydał. Tu odmawiając przytoczono mi ustawę
o dostępie do informacji publicznej i o ochronie danych osobowych. Wiem
więcej o moim mężu niż pani z gminy i jej ustawy, a działalność gminy i
wydawane przez nią pozwolenia na budowę chyba powinny być archiwizowane i
ogólnie dostępne. Kto ma rację??

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "gonia" <g...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cld8jf$7$1@inews.gazeta.pl...

Pani z gminy. Ona ma ustawę. Ty możesz zapytać męża. Ewentualnie zwrócić się
do sadu, by on zażądał tych danych z Urzędu.

do góry

Użytkownik "gonia" <g...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cld8jf$7$1@inews.gazeta.pl...
Wiem
> więcej o moim mężu niż pani z gminy i jej ustawy, a działalność gminy
i
> wydawane przez nią pozwolenia na budowę chyba powinny być
archiwizowane i
> ogólnie dostępne. Kto ma rację??
>

pani z gminy....

do góry

Użytkownik "gonia"

> Przed ślubem mąż kupił działkę, projekt domu i uzyskał pozwolenie na
budowę
> na swoje nazwisko; budowę domu prowadziliśmy już razem po ślubie. W tej
> chwili jesteśmy w trakcie rozwodu i chciałam uporządkować nasze sprawy.
> Ponieważ potrzebowałam numer pozwolenia i datę jego wydania wystąpiłam z
> pismem do urzędu gminy, który je wydał. Tu odmawiając przytoczono mi
ustawę
> o dostępie do informacji publicznej i o ochronie danych osobowych. Wiem
> więcej o moim mężu niż pani z gminy i jej ustawy, a działalność gminy i
> wydawane przez nią pozwolenia na budowę chyba powinny być archiwizowane i
> ogólnie dostępne. Kto ma rację??

Powinny być ogólnie dostępne, o tym stanowi właśnie ustawa o dostępie do
inf. publicznej, żadne dane osobowe nie są tu chronione. A jaki przepis pani
z gminy podawała. A wydała decyzję administracyjną - zgodnie z art. 16 tej
ustawy, czy odmówiła na gębę ?
Proponuję złożyć pisemny wniosek o udostępnienie tej informacji, a potem
skarżyć decyzję lub bezczynność organu.

Pzdr.

Marek

do góry

Użytkownik "gonia" <g...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cld8jf$7$1@inews.gazeta.pl...
> Przed ślubem mąż kupił działkę, projekt domu i uzyskał pozwolenie na
> budowę
> na swoje nazwisko; budowę domu prowadziliśmy już razem po ślubie. W tej
> chwili jesteśmy w trakcie rozwodu i chciałam uporządkować nasze sprawy.
> Ponieważ potrzebowałam numer pozwolenia i datę jego wydania wystąpiłam z
> pismem do urzędu gminy, który je wydał. Tu odmawiając przytoczono mi
> ustawę
> o dostępie do informacji publicznej i o ochronie danych osobowych. Wiem
> więcej o moim mężu niż pani z gminy i jej ustawy, a działalność gminy i
> wydawane przez nią pozwolenia na budowę chyba powinny być archiwizowane i
> ogólnie dostępne. Kto ma rację??

Ty masz racje, ale praktyka zaslaniania sie ta ustawa bez jej znajomosci
jest powszechna. To jest dypokrytka a nie ustawa.
Zapytaj pani w oparciu o który paragraf ustawy odmawia ci tej informacji.

Zapoznaj sie z tym tekstem http://tinyurl.com/3v9y6

Maly z niego cytat:

"Ustawa pozwala natomiast udostępniać dane odbiorcom, którzy "w sposób
wiarygodny uzasadnią potrzebę posiadania tych danych (a ich udostępnienie
nie naruszy praw i wolności osoby, której dotyczą)". Dodatkowo - gdy "cel
przetwarzania jest prawnie usprawiedliwiony (...), a za taki uważa się w
szczególności dochodzenie roszczeń z tytułu działalności gospodarczej" albo
gdy wynika z innych przepisów prawa"


--
Leszek Grelak - Lesio5
I thought I was someone else, someone good.
Lou Reed - Perfect Day

do góry

On Sat, 23 Oct 2004, Robert Tomasik wrote:

>+ Użytkownik "gonia" <g...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>+ news:cld8jf$7$1@inews.gazeta.pl...
>+
>+ Pani z gminy.

Hm... a konkretnie to na podstawie ustawy o ochronie danych osobowych
chroni informację udostępnianą przez ustawę o udostępnianiu
informacji publicznych czy na podstawie ustawy "o udostępnianiu"
powiada że NIE CHCE znać danych męża ?
:)
Sugeruję że z chęcią zapoznałbym się ze "ścieżką podstaw
prawnych do odmowy" (nie "ustawa" a "z art. XX wynika") :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Oto fragment pisma z urzędu gminy: "Indywidualne sprawy obywateli, którzy nie
są osobami publicznymi nie podlegają ustawie o dostępie do informacji
publicznej. Zgodnie bowiem z art.1 tej ustawy informacją publiczną jest każda
informacja o sprawach publicznych. Indywidualna sprawa pana X nie jest sprawą
publiczną w rozumieniu ustawy i nie podlega ujawnieniu w trybie tych
przepisów. Z posiadanych przez gminę dokumentów wynika, że pozwolenie na
budowę oraz dziennik budowy zostały wydane wyłącznie na pana X i tylko jemu
mogą być udostępnione. Gmina nie ma obowiązku udzielania takich informacji."
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i przesyłam fragment pisma z gminy dla mnie
nieco zagmatwany i niejasny. Pozdrawiam serdecznie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.61.0410251257010.1748@athlon...

Ustawa o dostępie do informacji publicznej dotyczy tych informacji, a nie
wszelkich możliwych. Dane dotyczące pozwolenia na budowę do tych danych się
nie zaliczają, o ile się nie mylę.

do góry