Witam
Chce nabyć poprzez cesje prawo do mieszkania pan x.
Pan x wcześniej podpisał z deweloperem umowe o wybudowanie i sprzedaż
mieszkania, które będzie dopiero gotowe za jakiś czas.
Cesje trójstronną można bez problemu zrobić u dewelopera.
Ale mam taki problem, co z żoną pana x , nie występuje ona na umowie,
deweloper mówi, że przepisze cesje, bo to nie jest sprzedaż mieszkania,
tylko przepisanie umowy, a umowa była bez żony pana x.
Zresztą deweloper nie ma możliwości sprawdzenia, czy pan x jest żonaty, w
związku z tym żona go nie interesuje.
Z drugiej strony wiem , że nabycie w czasie trwania małżeństwa jest wspólne
i decyzje przekraczające zwykły zarząd w małżeństwie, powinny być
potwierdzane przez współmałżonka.
Moge sobie wyobrazić, że x np się rozwodzi, żona wystąpiła o podział majątku
i wystąpi np. o uniewaznienie cesji mieszkania, a mi zwrócą po procesach
wartość cesji bez "odstępnego" które oczywiście musze zapłacić panu x ,bo
mieszkania poszły drastycznie w góre , a pan x jeszcze, chciałby to odstępne
do kieszeni bez śladu na piśmie, że dostał, nawet go rozumiem, bo pewnie nie
chce sie dzielić ze skarbowym.

Co o tym sądzicie?

Pzdr
mareK