eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › sprzedaz na allegro i oskarzenie o oszustwo - dlugie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2005-07-11 05:37:49
    Temat: Re: sprzedaz na allegro i oskarzenie o oszustwo - dlugie
    Od: "Waldemar \"Jakec\" Bulkowski" <"jakec "@ tlen.pl>

    Hi!!!

    Dnia Sat, 9 Jul 2005 08:41:01 +0200, KrzysiekPP napisał(a):

    >> czy policjant mial racje i sad faktycznie bez zbednych ceregieli ukaze mnie
    >> grzywna i kosztami sadowymi?



    > W sadzie trzymaj sie caly czas swojej wersji i nie zmieniaj zeznan.
    >
    > Nie przejmuj sie za wiele. Ja jako przewałkowany w podobny sposob klient
    > moge ci spokojnie powiedziec, ze sprzedawcy są bezkarni jesli obrobią w
    > ten sposob pojedynczego klienta ;)


    Jeśli Pieguska sporo handluje tymi kosmetykami, a one faktycznie są z USA i
    różnią się od tych sprzedawanych w Polsce - i to o jakiś specyfik
    niedopuszczony u nas - to czy z tego powodu może mieć niepszyjemności?
    No i jeśli tego handlu jest sporo, to nawet jak Pieguska wygra, to wkurzona
    klientka może chyba i w US namieszać jej...

    Może jednak nie warto iść do sądu.

    3mcie się.

    --
    Waldek "Jakec" Bulkowski
    http://film.e-informator.pl
    http://scrabble.e-informator.pl


  • 12. Data: 2005-07-11 09:49:39
    Temat: Re: sprzedaz na allegro i oskarzenie o oszustwo - dlugie
    Od: maHo <m...@p...net>

    poreba wrote:
    [ciach]
    >
    > To ja jeszcze zaproponuję pismo do zwierzchnika tegoż policjanta
    > ze szczegółowym opisem jego "porad" i uprzejmym zapytaniem
    > czy jego postępowanie było prawidłowe.
    > Moze i bylo?
    >
    > ... żeby policjant proponował "oszustowi" drogę unikniecia
    > odpowiedzialności, szczyt wszystkiego :)

    Jeżeli to jest propozycja uniknięcia odpowiedzialności przez naprawienie
    szkody, to co w tym złego?.

    pozdrav

    maHo


  • 13. Data: 2005-07-11 09:59:44
    Temat: Re: sprzedaz na allegro i oskarzenie o oszustwo - dlugie
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    >Jeżeli to jest propozycja uniknięcia odpowiedzialności przez naprawienie
    >szkody, to co w tym złego?.

    ale szkody podobno nie ma o czym policuinat zostal poinformowany



  • 14. Data: 2005-07-11 11:24:23
    Temat: Re: sprzedaz na allegro i oskarzenie o oszustwo - dlugie
    Od: maHo <m...@p...net>

    Przemek R... wrote:
    >>Jeżeli to jest propozycja uniknięcia odpowiedzialności przez naprawienie
    >>szkody, to co w tym złego?.
    >
    >
    > ale szkody podobno nie ma o czym policuinat zostal poinformowany
    >
    >
    Ale poreba zarzuca policjantowi że pokazuje drogę uniknięcia
    odpowiedzialności oszustowi.

    pozdrav

    maHo


  • 15. Data: 2005-07-11 13:42:38
    Temat: Re: sprzedaz na allegro i oskarzenie o oszustwo - dlugie
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "maHo" <m...@p...net> napisał w wiadomości
    news:datl6q$20n$1@nemesis.news.tpi.pl...
    Przemek R... wrote:
    >>Jeżeli to jest propozycja uniknięcia odpowiedzialności przez naprawienie
    >>szkody, to co w tym złego?.
    >
    >
    > ale szkody podobno nie ma o czym policuinat zostal poinformowany
    >
    >
    >Ale poreba zarzuca policjantowi że pokazuje drogę uniknięcia
    >odpowiedzialności oszustowi.

    wedlug zeznan kobiety ktorej doradzal oszustem jest kontrahent, ktory zuzyl
    czesc perfumow a pozniej chcial
    zzwrot pieniedzy.

    P.






  • 16. Data: 2005-07-11 17:08:22
    Temat: Re: sprzedaz na allegro i oskarzenie o oszustwo - dlugie
    Od: poreba <d...@p...com>

    "Przemek R..."
    <p...@t...gazeta
    .pl>
    niebacznie popelnil news:datt0d$pa9$1@inews.gazeta.pl:

    > wedlug zeznan kobiety ktorej doradzal oszustem jest kontrahent,
    > ktory zuzyl czesc perfumow a pozniej chcial
    > zzwrot pieniedzy.
    Zaraz, policjant na razie ma doniesienie, z którego wynika
    że inicjatorka wątku dopuściła się oszustwa. Już, stało się.
    A policmajster usiłuje skierować tak działania oskarżonej by
    mogła podnosić iż żadnego oszustwa nie było - szkody wyrównała.
    Gdyby działała z zamysłem - rozmyło by to skutecznie przesłanki
    do uznania tego za oszustwo.

    Z praktyki:
    jeden Misiek tak doradził pracodawcy niepłacącemu pracownikom
    (nie bo nie, i tyle) o godz. 11, ten w te pędy wpłacił minimalną
    część należności pracownikowi i Policmajster o 17 napisał,
    że nie dopatruje się czynu zabronionego -pracodawca się stara,
    cóż nie daje rady.
    Prokurator do toku rozumowania Misia się przychylił.

    A w przypadku z wątku: o ile krętaczem jest nabywca,
    to zalecenia policjanta zapewniają mu bezkarność,
    i są sprzeczne z zsadami obowiązującymi w naszym prawie:
    winę trzeba udowodnić.

    --
    pozdro
    poreba


  • 17. Data: 2005-07-11 23:36:14
    Temat: Re: sprzedaz na allegro i oskarzenie o oszustwo - dlugie
    Od: maHo <m...@p...net>

    poreba wrote:
    [ciach]
    > Z praktyki:
    > jeden Misiek tak doradził pracodawcy niepłacącemu pracownikom
    > (nie bo nie, i tyle) o godz. 11, ten w te pędy wpłacił minimalną
    > część należności pracownikowi i Policmajster o 17 napisał,
    > że nie dopatruje się czynu zabronionego -pracodawca się stara,
    > cóż nie daje rady.
    > Prokurator do toku rozumowania Misia się przychylił.

    To jest troche inna sytuacja IMHO. Analogia byłaby gdyby "misiek"
    powiedział pracodawcy "zapłać im ile się należy, bo będzie sprawa i na
    pewno przegrasz".

    pozdrav

    maHo


  • 18. Data: 2005-07-13 10:43:49
    Temat: Re: sprzedaz na allegro i oskarzenie o oszustwo - dlugie
    Od: "pieguska" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Dziekuje za wszystkie odpowiedzi.
    Chyba jednak nie dam babie satysfakcji,sprawa pojdzie do sadu.
    Tylko zanim podejme ostateczna decyzje to chcialabym wiedziec czym ryzykuje w
    razie przegranej. Bede musiala zaplacic ksozty sadowe (ile)? Dostane jakas
    grzywne (znow ile max.)? Czy bede mogla sie odwolywac?
    Jestem pewna swego i po Waszych wypowiedziach to raczej nie licze sie z
    przegrana, ale wiadomo, ze w zyciu roznie bywa, sady nie zawsze wydaja
    sprawiedliwe decyzje...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 19. Data: 2005-07-13 10:48:54
    Temat: Re: sprzedaz na allegro i oskarzenie o oszustwo - dlugie
    Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>

    <p...@g...pl> napisal(a):
    > i teraz: baba zada zwrotu calej kwoty choc 1/4 zawartosci kosmetyku zuzyla
    > policjant straszy mnie, ze sprawe w sadzie przegram, bo nie bede w stanie
    > udowodnic, ze ona klamie

    Policjantowi nie chce się tych papierów wypełniać i ściemnia.

    To nie Ty masz udowadniać swoją niewinność, tylko ona ma wykazać Twoją
    winę! Nie wiem, jak to zrobi, chyba jedynie nieprawdziwymi zeznaniami
    świadka jakiegoś, który widział jak otwierała i wyjęła używany kosmetyk.
    Na to Ty wyciągniesz świadka, który widział, jak pakowałaś
    pełnowartościowy produkt i zaniosłaś na pocztę (koleżanka jakaś).
    Sytuacja patowa.
    --
    Samotnik


  • 20. Data: 2006-03-19 13:29:57
    Temat: Re: sprzedaz na allegro i oskarzenie o oszustwo -
    Od: 546<5...@o...pl>

    > > Niech trafi. O ile napisałaś tu wszystko to nie widzę większych szans.
    > > Takie zarzuty to ta pani mogłaby skutecznie podnieśc gdyby zrobiła to czym
    > > ty się odgrażałaś, czyli komisyjne otwarcie paczki a tam faktycznie byłoby
    > > tak jak mówi. Jeśli nie, to nie bardzo wiem jak miałaby cokolwiek
    > > udowodnić.
    > ja jeszcze proponuje na policji powiedziec ze godze sie na test wykrywaczem
    > klamstw nie jest to dowod ale zawsze ..
    >
    >
    >


    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1