witam

Przedstawie sprawe pokrotce aby rzucic jakies swiatlo na cala sprawe.

Jest sobie pacjent, ktory od 2003 r prowadzil dzialalnosc gospodarcza. Gosc
nie do konca podchodzi do tego typu spraw tak jak trzeba. Oczywiscie
"zapomnial" zarejestrowac sie w ZUS ;) W miedzyczasie ozenil sie z pewna
kobieta i zarejestrowal nowa dzialalnosc na juz swoja zone, placac wszystko
tak jak trzeba. Po 7 latach dzialalnosc na niego jest nadal zarejestrowana a
ZUS nie jest odprowadzany. Teraz kiedy chce zamknac DG okazuje sie, ze UM
automatycznie z wlasnej inicjatywy informuje US i ZUS o zamknieciu.
Oczywistym jest, ze ruszone teraz gowno zacznie "smierdziec"... Jak
najsensowniej wybrnac z tej sytuacji ? Nadmienie, ze malzenstwo w
miedzyczasie dorobilo sie niewielkiego mieszkania. Czy podpisanie
intercyzy cos zmieni aby komornik z ramienia ZUS nie dobral im sie do d...?
Czy rozdzielnosc majatkowa ma wplyw na zadluzenie w ZUS powstale przed jej
ustanowieniem?
Trzeba dodac, ze przez te 6 lat, dlugu w ZUS wraz z odsetkami uzbieralo sie
pewnie ze 60 tys ... na splate calosci to malzenstwo w tej chwili nie stac.


Bede wdzieczny za jakies wskazowki. Gosc rwie sobie wlosy z glowy a kiedy
zona sie dowie, ze im mieszkanie beda mogli zabrac, to go pochlasta :)
Patrzac z boku jest to smieszne, ale zapewniam, ze znajomemu nie jest do
smiechu.


Picasso

do góry

Pab_lo napisal:
[ ciach ]

Szybko sie rozwiesc, a mieszkanie pozostawia formalnie zonie.
Sam zostaje bez majatku. Jak ZUS sie nie zorientuje, to
nie podniesie skargi paulianskiej.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

wypelniasz wniosek o uklad ratalny (znaczy twoj kolega, czyli ty:P)

kwitow sporo, zaswiadczenie o niezaleganiu z pdoatkami, erszte kwitow
wymaganych i zanosisz do zus.
tam umorzyc moga odsetki i jedno z ubezpieczen (nie pamietam ktore, ale to
mniejsze zdaje sie).
dlug rozpisza na raty a egzekucja nie powstanie (wlacza sie dupochron) +
nie leca dalej odsetki
moze tez probowac udowodnic ze nie prowadzil dzialalnosci przez te lata i
probowac sie wylgac zeby anulowali mu te kwoty ale bardzo szczerze watpie
zeby udalo sie.

swoja droga nie dostal zadnego upomnienia przez 6 lat? cos mi sie wiertzyc
nie chce


sir

do góry

Użytkownik "Michał Gut" <m...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hih9dn$12b$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> wypelniasz wniosek o uklad ratalny (znaczy twoj kolega, czyli ty:P)


Nie nie, ja taki glupi nie jest ale niech juz bedzie - brat.

> kwitow sporo, zaswiadczenie o niezaleganiu z pdoatkami, erszte kwitow
> wymaganych i zanosisz do zus.
> tam umorzyc moga odsetki i jedno z ubezpieczen (nie pamietam ktore, ale
> to mniejsze zdaje sie).

Pewnie zdrowotne.

> dlug rozpisza na raty a egzekucja nie powstanie (wlacza sie dupochron) +
> nie leca dalej odsetki
> moze tez probowac udowodnic ze nie prowadzil dzialalnosci przez te lata i
> probowac sie wylgac zeby anulowali mu te kwoty ale bardzo szczerze watpie
> zeby udalo sie.

Deklaracje VAT byly wysylane, skladki nie byly odliczane.
Na papierze dzialalnosc przynosila straty ale jakies tam dzialania byly.
Wystarczy, ze ZUS wysle zapytanie do US i nasrane. Faktycznie, to ostatnie 2
lata siedzial w GB i wysylal tylko zerowe deklaracje VAT, wiec praktycznie
dzialalnosci przez 2 lata nie prowadzil.

> swoja droga nie dostal zadnego upomnienia przez 6 lat? cos mi sie wiertzyc
> nie chce

Dzialalnosc nie byla wogole zgloszona do ZUS (wtedy robilo sie to samemu). W
US nie byly odliczane skladki na ZUS wiec teoretycznie juz US mogl na to
zwrocic uwage ale jak widac maja w dupie. Pozniej poszlo juz z gorki, plan w
koncu mial taki, zeby wyrejestrowac dzialalnosc bez zglaszania zakonczenia w
ZUS. Niestety jakis czas temu przepisy zmienily sie i to UM sam zglasza
zakonczenie dzialalnosci do US i ZUS, wiec z tego "rewelacyjnego" planu
nici.


I teraz pytanie, zamknac dzialalnosc, zniknac w GB i nie odbierac niczego.
Czekac na ruchy ZUS, probowac urwac jak najwiecej sie da i rozbic na raty.
Czy ostatecznie zamknac dzialalnosc i isc do ZUS dobrowolnie przyznajac sie
do wszystkiego. Dla mnie teoretycznie trzecia mozliwosc jest
najsensowniejsza. Niby po 10 latach naleznosci wobec ZUS sie przedawniaja
czyli te z 2003 r przedawnia sie w 2013 - czy dobrze rozumuje? Jednak
malzenstwo ma majatek w postaci mieszkania i jest z czego egzekwowac - stad
moje pytanie o rozdzielnosc.

Picasso

do góry

najsensowniejsza. Niby po 10 latach naleznosci wobec ZUS sie przedawniaja
> czyli te z 2003 r przedawnia sie w 2013 - czy dobrze rozumuje? Jednak


w 2013 przedawni sie to z 2003 a pozostale lata beda wymagalne.
lepiej ty do zusu a nie zus do ciebie

postawia ci w egzekucje calosc i brat bedzie musial znalesc CALOSC kasy na
zaraz i bedzie mial problem. jak pojdzie na ratalny to nie beda mogli
zalozyc mu egzekucji (chyba ze nei bedzie placil ukladu ratalnego) i bedzie
sobie spokojnie na raty placil

do góry