-
1. Data: 2005-09-26 13:38:57
Temat: słup energetyczny
Od: GM<m...@p...fm>
Czy jes szansa pozbyć się słupa energetycznego z działki?
Albo uzyskać jakieś odszkodowanie?
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
2. Data: 2005-09-26 14:00:04
Temat: Re: słup energetyczny
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 26 wrz o godzinie 15:38, na pl.soc.prawo, GM napisał(a):
> Czy jes szansa pozbyć się słupa energetycznego z działki?
> Albo uzyskać jakieś odszkodowanie?
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_050607/p
rawo/prawo_a_23.html
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
3. Data: 2005-09-26 14:04:31
Temat: Re: słup energetyczny
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 26 wrz o godzinie 16:00, na pl.soc.prawo, Artur Ch. napisał(a):
>> Czy jes szansa pozbyć się słupa energetycznego z działki?
>> Albo uzyskać jakieś odszkodowanie?
>
> http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_050607/p
rawo/prawo_a_23.html
Jeżeli nie masz dostępu to tutaj jest kopia:
http://tiny.pl/qnpq
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf
-
4. Data: 2005-09-26 14:33:43
Temat: Re: słup energetyczny
Od: gaza <l...@m...com>
Artur Ch. wrote:
> Dnia 26 wrz o godzinie 15:38, na pl.soc.prawo, GM napisał(a):
>
>
>>Czy jes szansa pozbyć się słupa energetycznego z działki?
>>Albo uzyskać jakieś odszkodowanie?
>
>
> http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_050607/p
rawo/prawo_a_23.html
Aby korzystać z Płatnych Serwisów Rzeczpospolitej przeglądarka musi
obsługiwać cookies
Login stanowiska:
Hasło dostępu:
Sposób płatności* SMS Abonament
---dziekujemy za link. ;-)
A moze wklejka?
-
5. Data: 2005-09-26 14:41:21
Temat: Re: słup energetyczny
Od: g...@o...pl
> Czy jes szansa pozbyć się słupa energetycznego z działki?
wykopac, pociac na kawalki, wywiesc do lasu :D
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2005-09-26 15:01:37
Temat: Re: słup energetyczny
Od: gaza <l...@m...com>
Artur Ch. wrote:
> Dnia 26 wrz o godzinie 16:00, na pl.soc.prawo, Artur Ch. napisał(a):
>
>
>
>>>Czy jes szansa pozbyć się słupa energetycznego z działki?
>>>Albo uzyskać jakieś odszkodowanie?
>>
>>http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_050607
/prawo/prawo_a_23.html
>
>
> Jeżeli nie masz dostępu to tutaj jest kopia:
> http://64.233.183.104/search?q=cache:iRZdOHZ1JBUJ:ww
w.rzeczpospolita.pl/Print/gazeta/wydanie_050607/praw
o/prawo_a_23.html%3FX%3D0c7a56067720584c2e21d9d0da73
ffb7+%22Na+tysi%C4%85cach+dzia%C5%82ek+znajduj%C4%85
+si%C4%99+s%C5%82upy+linii+energetycznych,+telefonic
znych,+wodoci%C4%85gi+i+gazoci%C4%85gi+b%C4%99d%C4%8
5ce+w%C5%82asno%C5%9Bci%C4%85+przedsi%C4%99biorstw+p
rzesy%C5%82owych%22&hl=pl
>
>
calosc:
PRAWO CYWILNE Na tysiącach działek znajdują się słupy linii
energetycznych, telefonicznych, wodociągi i gazociągi będące własnością
przedsiębiorstw przesyłowych
Słupy i rury na cudzym
Jeśli własność podlega ograniczeniu, to korzystający powinien
właścicielowi zapłacić
Znalazły się na nich w latach 40., 50., 60., 70. Nikt wtedy nie pytał
właścicieli gruntów o zgodę. Nikt nie myślał o zapewnieniu
przedsiębiorstwom przesyłowym cywilnoprawnego tytułu do korzystania z
cudzej własności. Sąd Najwyższy w wyroku z 11 maja 2005 r. po raz
kolejny potwierdził, że właścicielom gruntów należy się od
przedsiębiorstw wykorzystujących te urządzenia godziwa rekompensata. -
Uczciwego uregulowania tych spraw przedsiębiorstwa przesyłowe nie unikną
- mówił sędzia Gerard Bieniek, uzasadniając wyrok. Ociąganie się z tym
może przysporzyć im jeszcze więcej kłopotów.
Linia orzecznictwa rysuje się dość wyraźnie: Sąd Najwyższy staje po
stronie właścicieli, nie tracąc jednak z pola widzenia interesu
publicznego i doniosłego znaczenia firm przesyłowych w zaspokajaniu
potrzeb. Na razie, zważywszy na ilu działkach znajdują się urządzenia
przesyłowe, tylko niewielka część właścicieli czy użytkowników
wieczystych występuje o rekompensatę. Również dlatego, że wielu z nich
nie wie, że może ją otrzymać. Ale to szybko może się zmienić.
Zabrać albo przesunąć
Najdalej idącym uprawnieniem właściciela jest żądanie usunięcia lub
przesunięcia urządzeń, jeśli utrudniają lub uniemożliwiają korzystanie z
działki. Tak będzie, jeśli obecność słupów lub innych urządzeń
uniemożliwia np. zabudowę czy znacznie ogranicza zamierzenia
inwestycyjne. Sąd Najwyższy potwierdził co do zasady takie uprawnienie
właściciela. W wyroku z 6 stycznia 2005 r. (sygn. III CK 129/04)
stwierdził, że ktoś, kto nie ma uprawnienia pozwalającego na ingerowanie
w cudzą nieruchomość, a jego ingerencja spowodowała trwałe ograniczenie
sposobu korzystania z nieruchomości, nie może powoływać się dla
utrzymania tego stanu rzeczy na zasady współżycia społecznego. Jednakże
sędzia Zbigniew Strus, uzasadniając ten werdykt, zaznaczył, że Sąd
Najwyższy nie chce, by wyrok został odebrany jako sygnał dla
właścicieli, że mogą w każdej sytuacji i w dowolnym czasie żądać
usunięcia cudzych urządzeń znajdujących się na ich gruntach. W takich
sprawach trzeba dążyć do pogodzenia interesów obu stron.
Prawo, ale nie bezwzględne
W wyroku z 22 kwietnia 2005 r. (sygn. II CK 594/04) Sąd Najwyższy
dopuścił możliwość żądania przesunięcia urządzeń nawet w sytuacji, gdy
przedsiębiorstwo przesyłowe miało zgodę poprzednika aktualnego
właściciela na ich usytuowanie na jego gruncie. W wyroku tym przesądzona
została zasada, że podstawą takich żądań może być art. 357 (1) kodeksu
cywilnego. Dopuszcza on zmianę przez sąd warunków umowy, a nawet jej
rozwiązanie, jeśli z powodu nadzwyczajnej zmiany stosunków wykonanie
umowy groziłoby jednemu z kontrahentów rażącą stratą lub byłoby
połączone z nadmiernymi trudnościami, czego strony nie przewidziały przy
zawarciu umowy. - Zasadnicza zmiana ustroju jest nadzwyczajną zmianą
stosunków uzasadniającą takie żądania - powiedział sędzia Antoni Górski.
Sąd Najwyższy nie zajął niestety stanowiska, którą ze stron i
ewentualnie w jakiej proporcji obciążyć mają koszty takiego usunięcia
lub przesunięcia.
Żądanie usunięcia lub przesunięcia urządzeń nie jest jednak prawem
bezwzględnym. Można tu przytoczyć wyrok z 19 maja 2004 r. (sygn. III CK
496/02), w którym Sąd Najwyższy podkreśla, że w takich sprawach należy
bardzo starannie rozważyć skutki wyroku. - Konieczna jest wyobraźnia -
mówił sędzia Marek Sychowicz, uzasadniając ten werdykt - w jaki sposób
wyrok ma być wykonany i czy w ogóle żądanie właściciela może być
uwzględnione.
Cywilizowane załatwienie sprawy
Właściciele gruntów o wartości zmniejszonej wskutek obecności słupów,
wodociągu, ciepłociągu, stacji trafo itp., wnosząc z przytoczonych
orzeczeń Sądu Najwyższego, raczej nie mogą liczyć, że w każdej sytuacji
na drodze sądowej uda się im wyeksmitować przedsiębiorstwo przesyłowe.
Nawet jeśli weszło na ich grunt prawem kaduka. Dlatego firmy takie muszą
się zdobyć na cywilnoprawne uregulowanie swych praw do korzystania z
cudzych gruntów. Apelował o to sędzia Gerard Bieniek w uzasadnieniu
wspomnianego wyroku z 11 maja 2005 r. Jeśli własność podlega
ograniczeniu, to korzystający powinien właścicielowi zapłacić. Nie jest
przy tym istotna wysokość rzeczywistej straty właściciela ani korzyści
odniesionej przez przedsiębiorstwo.
Żądanie wykupu
W licznych orzeczeniach Sąd Najwyższy wskazał kilka sposobów
ustanowienia trwałego tytułu do korzystania z nieruchomości. W
precedensowym wyroku z 16 lipca 2004 r. (sygn. I CK 26/04) przyjął, że
właściciel nieruchomości, nad którą przechodzi linia wysokiego napięcia
niemająca fizycznej styczności z samym gruntem, ale ograniczająca sposób
korzystania z nieruchomości i zmniejszająca jej wartość, może żądać
przed sądem cywilnym od właściciela linii wykupienia od niego gruntu.
Podstawą takiego roszczenia może być art. 231 § 2 kodeksu cywilnego, co
dotychczas było co najmniej sporne. Skoro linia energetyczna spowodowała
ograniczenie w korzystaniu z działki i zmniejszenie jej wartości, to
ingeruje ona we własność. I to wystarczy do zastosowania w takim wypadku
§ 2, a także § 1 art. 231 kodeksu cywilnego. - Jest to wykładnia
rozszerzająca, celowościowa - powiedział sędzia Tadeusz Wiśniewski - ale
zgodna z konstytucyjnie gwarantowaną ochroną własności i jej istotą.
Bez przedawnienia
W uchwale z 28 lutego 2002 r. (sygn. III CZP 1/02) jako podstawę żądania
wykupu Sąd Najwyższy wskazał art. 124 ust. 5 ustawy z 1997 r. o
gospodarce nieruchomościami. Jeśli takie instalacje jak gazociągi,
przewody ciepłownicze, energetyczne linie przesyłowe, urządzenia
łączności publicznej uniemożliwiają właścicielowi dalsze prawidłowe
korzystanie z nieruchomości w dotychczasowy sposób albo w sposób zgodny
z dotychczasowym jej przeznaczeniem, może on żądać, aby starosta albo
przedsiębiorstwo czy jednostka domagająca się wydania decyzji kupiła od
niego tę nieruchomość. Właściciel może wystąpić z takim żądaniem także
wówczas, gdy takie przewody i urządzenia znajdowały się na działce w
momencie jej kupna, on o tym wiedział i miało to wpływ na cenę. Żądanie
to, co ważne, się nie przedawnia. Można z nim wystąpić bez względu na
to, od jak dawna urządzenia znajdują się na jego gruncie.
Sposobem na uregulowanie stosunków między właścicielem a
przedsiębiorstwem, do którego należą urządzenia, jest ustanowienie na
rzecz przedsiębiorstwa służebności gruntowej za wynagrodzeniem. W
uchwale z 17 stycznia 2003 r. (sygn. III CZP 79/02) Sąd Najwyższy
potwierdził dopuszczalność ustanowienia służebności dostępu do słupa
energetycznego. Taką samą służebność można odnieść do innych urządzeń
przesyłowych.
Wynagrodzenie za bezumowne korzystanie
Dopóki nie dojdzie do ustanowienia trwałego tytułu do korzystania z
nieruchomości, dopóty właścicielowi należy się wynagrodzenie za
bezumowne korzystanie z gruntu. Takie roszczenie przedawnia się z
upływem 10 lat. Jeśli więc przedsiębiorstwo przesyłowe korzysta z gruntu
np. 30 lat, właściciel może żądać wynagrodzenia za ostatnie 10 lat, bo
wcześniejsze należności już się przedawniły. Sąd Najwyższy potwierdził
to w dość już licznych orzeczeniach (np. wyroki z 18 czerwca 2004 r.,
sygn. II CK 259/0). Akceptuje też co do zasady metodę ustalania tego
wynagrodzenia w wysokości czynszu, jaki uzyskałby właściciel za
dzierżawę gruntu o powierzchni zajętej przez urządzenia.
Tak było również we wspomnianej sprawie rozstrzygniętej 11 maja 2005 r.
Chodziło o słupy telefoniczne należące do Telekomunikacji Polskiej SA
przebiegające przez grunt rolny. Właściciel żądał 3 tys. zł za rok.
Biegły ustalił, że za obszar gruntu rolnego, który w sumie zajmują
słupy, w tej okolicy właściciel otrzymałby za okres 10 lat 943 zł. Tę
kwotę przyznał mu sąd, a Sąd Najwyższy nie znalazł podstaw do podważenia
jego werdyktu.
IZABELA LEWANDOWSKA
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_050607/p
rawo/prawo_a_23.html