-
1. Data: 2006-01-26 08:23:07
Temat: skecze a prawa autorskie
Od: "Szpaku" <s...@n...o2.pl>
Zalozmy taka sytuacje?? zaczynam ysie bawic w kabaret i wiadomo nie kazdy
jest Laskowikiem, Sikorą czy innym Homerem Ironii i na poczatek uzywamy
skeczy innych kabaretow, Gałczyńskiego.
I gdybysmy chcieli powiedzmy pochwalic sie bezplatnie naszymi "kopiami"
przed nieliczna nawet publika to czy konieczna jest zgoda autora skeczu??
Dobre wychowanie nakazuje wystapienie z prosba do autora o pozwolenstwo, ale
co jesli na proby kontaktu nie ma odpowiedzi?
Czy to na nasz klopot i mamy probowac az do skutku??
P.s. powiem szczerze, ze mlodziez z ktora pracuje ostro sie zapalila do
takich prob kabaretowych ale nie chcialbym za bardzo lamac prawa.
-
2. Data: 2006-01-26 10:17:27
Temat: Re: skecze a prawa autorskie
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 26.01.2006 Szpaku <s...@n...o2.pl> napisał/a:
> Zalozmy taka sytuacje?? zaczynam ysie bawic w kabaret i wiadomo nie kazdy
> jest Laskowikiem, Sikorą czy innym Homerem Ironii i na poczatek uzywamy
> skeczy innych kabaretow, Gałczyńskiego.
[..]
> P.s. powiem szczerze, ze mlodziez z ktora pracuje ostro sie zapalila do
> takich prob kabaretowych ale nie chcialbym za bardzo lamac prawa.
Co to za instytucja bo jeśli szkolna to:
Art. 31. Wolno nieodpłatnie wykonywać publicznie rozpowszechnione utwory
podczas ceremonii religijnych, imprez szkolnych i akademickich lub
oficjalnych uroczystości państwowych, jeżeli nie łączy się z tym osiąganie
pośrednio lub bezpośrednio korzyści majątkowych i artyści wykonawcy nie
otrzymują wynagrodzenia, z wyłączeniem imprez reklamowych, promocyjnych
lub wyborczych.
--
Marcin
-
3. Data: 2006-01-26 19:20:18
Temat: Re: skecze a prawa autorskie
Od: "Szpaku" <p...@u...gazeta.pl>
Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@I...ml1.net> napisał w wiadomości
news:n6kma3-cka.ln1@ziutka.router...
> Dnia 26.01.2006 Szpaku <s...@n...o2.pl> napisał/a:
>> Zalozmy taka sytuacje?? zaczynam ysie bawic w kabaret i wiadomo nie
>> kazdy
>> jest Laskowikiem, Sikorą czy innym Homerem Ironii i na poczatek uzywamy
>> skeczy innych kabaretow, Gałczyńskiego.
> [..]
>> P.s. powiem szczerze, ze mlodziez z ktora pracuje ostro sie zapalila do
>> takich prob kabaretowych ale nie chcialbym za bardzo lamac prawa.
>
> Co to za instytucja bo jeśli szkolna to:
>
> Art. 31. Wolno nieodpłatnie wykonywać publicznie rozpowszechnione utwory
> podczas ceremonii religijnych, imprez szkolnych i akademickich lub
> oficjalnych uroczystości państwowych, jeżeli nie łączy się z tym osiąganie
> pośrednio lub bezpośrednio korzyści majątkowych i artyści wykonawcy nie
> otrzymują wynagrodzenia, z wyłączeniem imprez reklamowych, promocyjnych
> lub wyborczych.
>
to jest mlodziezowe stowarzyszenie, ktore ma na celu zbieranie srodkow na
stypendia dla dzieci ze szkol w naszej okolicy.
a wiec nasz wystep po pierwsze nie mialby na celu uzyskania zarobku dla
wystepujacych a tylko dobra wola widzow i wrzucenie do skarbonki sprawiloby,
ze wsparty zostalby szczytny cel.
ale moze to jednak jest jakies zarabianie??
pozdrawiam
szpak