Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eurhq4$5ml$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:eur7lb$ijl$1@inews.gazeta.pl...
> > Czyli jak ks. Twardowskiego pochowano w świątyni, a nie
> > na cmentarzu, to popełniono przestępstwo?
> Dlaczego?
> Pytanie było o cmentarze, to o tym pisałem.

OK, OK. Fragment dyskusji wyglądał tak:

BartekK: Jest taki obowiazek (tzn osoba przeprowadzajaca te sprawy ma
obowiazek) pochowac urne z prochami na odpowiednim do tego cmentarzu.

news: A dlaczego na cmentarzu?

Ty: Bo to miejsce przeznaczone na ten cel.

Problem w wyrazie "obowiązek". Skoro chowanie w światyni
jest legalne (a chyba jest), to nie ma "obowiązku chowania
(urny czy też zwłok) _na cmentarzu_.


> Ogólnie normuje to ustawa w ten
> sposób, że: "Zwłoki mogą być pochowane przez złożenie w grobach ziemnych, w
> grobach murowanych lub katakumbach i zatopienie w morzu. (...) Groby ziemne i
> groby murowane, przeznaczone na składanie zwłok i szczątków ludzkich, mogą się
> znajdować tylko na cmentarzach. Minister właściwy do spraw budownictwa,
> gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej w porozumieniu z ministrem właściwym do
> spraw zdrowia może w drodze rozporządzenia określić wyjątki od zasad ustalonych
> w niniejszym artykule oraz ustalić szczegółowy sposób stosowania przepisów
> niniejszej ustawy do tych wyjątków."
>
> Z tego co wiem rozporządzenia nie wydano.

Jest coś takiego:
Rozporządzenie Ministrów Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska
oraz Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 20 października 1972 r.
w sprawie urządzania cmentarzy, prowadzenia ksiąg cmentarnych
oraz chowania zmarłych. Strona Sejmu podaje, że akt obowiązuje
(http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=open&id
=WDU19590110062)
[na marginesie - dziwne, że obowiązuje, skoro jest w nim mowa
o sekcjach sanitarno-milicyjnych (§ 11 pkt 2 ppkt 3)].


> Natomiast z analizy powyższego wynika,
> ze poza cmentarzami można chować zwłoki w katakumbach. Definicji ich nie
> znalazłem,

§ 6 pkt 4: "Przez katakumby rozumie się nisze w pionowej ścianie,
położone obok siebie w szeregu i nad sobą, przeznaczone
do chowania zwłok".


> ale o ile podziemia kościoła można nazwać katakumbami,

No właśnie nie wiem, czy można je (w myśl powyższej definicji)
nazwać katakumbami... :)


> to raczej
> piwnica domu rodziny już się nie załapie. W podobnej sprawie wypowiedział się
> nawet Najwyższy Sąd Administracyjny: "Groby ludzkie mogą być usytuowane tylko
> na cmentarzach. Nie jest dopuszczalne grzebanie zmarłych na prywatnych
> posesjach."

Hmmm... Grób Księdza Jerzego jest na terenie przykościelnym,
a nie na cmentarzu...

--
Pozdrawiam

Piotr

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eurhq4$5ml$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:eur7lb$ijl$1@inews.gazeta.pl...
> > Czyli jak ks. Twardowskiego pochowano w świątyni, a nie
> > na cmentarzu, to popełniono przestępstwo?
> Dlaczego?
> Pytanie było o cmentarze, to o tym pisałem.

OK, OK. Fragment dyskusji wyglądał tak:

BartekK: Jest taki obowiazek (tzn osoba przeprowadzajaca te sprawy ma
obowiazek) pochowac urne z prochami na odpowiednim do tego cmentarzu.

news: A dlaczego na cmentarzu?

Ty: Bo to miejsce przeznaczone na ten cel.

Problem w wyrazie "obowiązek". Skoro chowanie w światyni
jest legalne (a chyba jest), to nie ma "obowiązku chowania
(urny czy też zwłok) _na cmentarzu_.


> Ogólnie normuje to ustawa w ten
> sposób, że: "Zwłoki mogą być pochowane przez złożenie w grobach ziemnych, w
> grobach murowanych lub katakumbach i zatopienie w morzu. (...) Groby ziemne i
> groby murowane, przeznaczone na składanie zwłok i szczątków ludzkich, mogą się
> znajdować tylko na cmentarzach. Minister właściwy do spraw budownictwa,
> gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej w porozumieniu z ministrem właściwym do
> spraw zdrowia może w drodze rozporządzenia określić wyjątki od zasad ustalonych
> w niniejszym artykule oraz ustalić szczegółowy sposób stosowania przepisów
> niniejszej ustawy do tych wyjątków."
>
> Z tego co wiem rozporządzenia nie wydano.

Jest coś takiego:
Rozporządzenie Ministrów Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska
oraz Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 20 października 1972 r.
w sprawie urządzania cmentarzy, prowadzenia ksiąg cmentarnych
oraz chowania zmarłych. Strona Sejmu podaje, że akt obowiązuje
(http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=open&id
=WDU19720470299)
[na marginesie - dziwne, że obowiązuje, skoro jest w nim mowa
o sekcjach sanitarno-milicyjnych (§ 11 pkt 2 ppkt 3)].


> Natomiast z analizy powyższego wynika,
> ze poza cmentarzami można chować zwłoki w katakumbach. Definicji ich nie
> znalazłem,

§ 6 pkt 4: "Przez katakumby rozumie się nisze w pionowej ścianie,
położone obok siebie w szeregu i nad sobą, przeznaczone
do chowania zwłok".


> ale o ile podziemia kościoła można nazwać katakumbami,

No właśnie nie wiem, czy można je (w myśl powyższej definicji)
nazwać katakumbami... :)


> to raczej
> piwnica domu rodziny już się nie załapie. W podobnej sprawie wypowiedział się
> nawet Najwyższy Sąd Administracyjny: "Groby ludzkie mogą być usytuowane tylko
> na cmentarzach. Nie jest dopuszczalne grzebanie zmarłych na prywatnych
> posesjach."

Hmmm... Grób Księdza Jerzego jest na terenie przykościelnym,
a nie na cmentarzu...

--
Pozdrawiam

Piotr

do góry

Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:eus0m4$f5l$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:eurhq4$5ml$1@inews.gazeta.pl...

> Jest coś takiego:
> Rozporządzenie Ministrów Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska
> oraz Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 20 października 1972 r.
> w sprawie urządzania cmentarzy, prowadzenia ksiąg cmentarnych
> oraz chowania zmarłych. Strona Sejmu podaje, że akt obowiązuje
> (http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=open&id
=WDU19590110062)
> [na marginesie - dziwne, że obowiązuje, skoro jest w nim mowa
> o sekcjach sanitarno-milicyjnych (§ 11 pkt 2 ppkt 3)].

Podany przez ciebie link prowadzi do Ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o
cmentarzach i chowaniu zmarłych.

Rozporządzenie jest tu:
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=
WDU19720470299&type=2&name=D19720299.pdf
Ale nie znalazłem w nim nic, co by mówiło na temat pochówków poza cmentarzami,
katakumbami i morzem. A o takim rozporządzeniu pisałem.
>
> § 6 pkt 4: "Przez katakumby rozumie się nisze w pionowej ścianie,
> położone obok siebie w szeregu i nad sobą, przeznaczone
> do chowania zwłok".
>
>> ale o ile podziemia kościoła można nazwać katakumbami,
>
> No właśnie nie wiem, czy można je (w myśl powyższej definicji)
> nazwać katakumbami... :)

Prędzej, niż piwnicę w każdym razie.
>
>> to raczej
>> piwnica domu rodziny już się nie załapie. W podobnej sprawie wypowiedział się
>> nawet Najwyższy Sąd Administracyjny: "Groby ludzkie mogą być usytuowane
>> tylko
>> na cmentarzach. Nie jest dopuszczalne grzebanie zmarłych na prywatnych
>> posesjach."
> Hmmm... Grób Księdza Jerzego jest na terenie przykościelnym,
> a nie na cmentarzu...

Ale nie jest to teren prywatny.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eus1r8$iq7$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:eus0m4$f5l$1@inews.gazeta.pl...
> Podany przez ciebie link prowadzi do Ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o
> cmentarzach i chowaniu zmarłych.
> Rozporządzenie jest tu:
> http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=file&id=
WDU19720470299&type=2&name=D19720299.pdf

Robercie, przecież zaraz anulowałem swoją wiadomość
i wysłałem drugą, z poprawnym linkiem :)
news:eus0uh$fvp$1@inews.gazeta.pl <-- tutaj jest,
no i przepraszam za pomyłkę.


> Ale nie znalazłem w nim nic, co by mówiło na temat pochówków poza cmentarzami,
> katakumbami i morzem. A o takim rozporządzeniu pisałem.

A, no fakt...


> > § 6 pkt 4: "Przez katakumby rozumie się nisze w pionowej ścianie,
> > położone obok siebie w szeregu i nad sobą, przeznaczone
> > do chowania zwłok".
> >> ale o ile podziemia kościoła można nazwać katakumbami,
> > No właśnie nie wiem, czy można je (w myśl powyższej definicji)
> > nazwać katakumbami... :)
>
> Prędzej, niż piwnicę w każdym razie.

Na pewno, ale jest to trochę naginane...


> >> to raczej
> >> piwnica domu rodziny już się nie załapie. W podobnej sprawie wypowiedział się
> >> nawet Najwyższy Sąd Administracyjny: "Groby ludzkie mogą być usytuowane
> >> tylko
> >> na cmentarzach. Nie jest dopuszczalne grzebanie zmarłych na prywatnych
> >> posesjach."
> > Hmmm... Grób Księdza Jerzego jest na terenie przykościelnym,
> > a nie na cmentarzu...
> Ale nie jest to teren prywatny.

Ale nie jest to też cmentarz. Zwróć uwagę na wyraz "tylko"
w pierwszym zdaniu zacytowanego przez Ciebie tekstu autorstwa NSA.

--
Pozdrawiam

Piotr

do góry

Użytkownik "PiotRek" <b...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:eus2l5$l9f$1@inews.gazeta.pl...

> Robercie, przecież zaraz anulowałem swoją wiadomość
> i wysłałem drugą, z poprawnym linkiem :)
> news:eus0uh$fvp$1@inews.gazeta.pl <-- tutaj jest,
> no i przepraszam za pomyłkę.

No to się nie anulowała. Były dwie. Myślałem, że jednakowe.

>> > § 6 pkt 4: "Przez katakumby rozumie się nisze w pionowej ścianie,
>> > położone obok siebie w szeregu i nad sobą, przeznaczone
>> > do chowania zwłok".
>> >> ale o ile podziemia kościoła można nazwać katakumbami,
>> > No właśnie nie wiem, czy można je (w myśl powyższej definicji)
>> > nazwać katakumbami... :)
>> Prędzej, niż piwnicę w każdym razie.
> Na pewno, ale jest to trochę naginane...
>
Obecnie pochówki w kościołach to raczej rzadkość. Ale fak, że w sumie prawo tego
nie przewiduje.
>
>>> Hmmm... Grób Księdza Jerzego jest na terenie przykościelnym,
>>> a nie na cmentarzu...
>> Ale nie jest to teren prywatny.
> Ale nie jest to też cmentarz. Zwróć uwagę na wyraz "tylko"
> w pierwszym zdaniu zacytowanego przez Ciebie tekstu autorstwa NSA.

Ciekawe to jest faktycznie. Nie umiem Ci odpowiedzieć na to pytanie.

do góry

Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
news:eus6ju$ovu$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Ale ciekawy jestem - tu mnie straszą sankcjami straszliwymi, a jakby
> zmarły nie miał rodziny czy kogoś kto by się tym zajął - to kogo by
> chcieli za opóznienie karać?


Może to tak jak z narodzinami - obowiązek spada na położną
lub lekarza przyjmującego poród - tutaj na lekarza stwierdzającego
zgon?
--
Pozdrawiam
Miroo (http://miroo.ovh.org)

do góry