-
11. Data: 2003-01-22 13:45:12
Temat: Re: rozwód - słub konkordatowy
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
"Monika_O" <m...@r...pl> wrote in message
news:b0m5nc$fak$1@news.tpi.pl...
> no.... tak, właściwie to mój ex zaczął mieszkać w pracy.
> i wcale nie dlatego że jakąś straszliwą potworą jestem :-)
> i nie dlatego, że to taka umowa o pracę Go wiązała
> chyba zwyczajnie nie za bardzo mnie lubił albo pracę lubił bardziej.
> .... cóż
Coz... a moze jednak warto sie postarac o pogodzeine....
Gorsze wady sie wybacza...
Boguslaw
-
12. Data: 2003-01-22 14:51:01
Temat: Re: rozwód - słub konkordatowy
Od: "Monika_O" <m...@r...pl>
Taaaa, ale to już oddzielny wątek i NTG wiec go kończymy.
Pozdrawiam i 3majcie się cieplutko!
--
__________
Monika_O
-
13. Data: 2003-01-22 14:58:23
Temat: Odp: rozwód - słub konkordatowy
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Monika_O <m...@r...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b0m4fl$2d3$...@n...tpi.pl...
> Ale mało Wam zasądzili.
> Moja sprawa trwała od złożenie pozwu do wyroku 3 miesiące, więc expresem
ale
> koszty też fajne nam zasądzili - 4000 zł. Myślałam, że się załamię.
to się nie załamuj...możesz powstrzymać się z wpłatą do wezwania
windykacyjnego...
sąd cię wezwie i okresli czas w którym to masz wpłacić a ty w tym czasie np.
możesz wniesc /oczywiście zachowując termin podany ) o rozłożenie tego na 2
lub 4 raty i wpłacisz bez odsetek...jesli sad wyrazi ci zgodę ale napisanie
nawet takiego pisma wydłuża ci czas do uregulowania tych kosztów...
Sandra
-
14. Data: 2003-01-22 14:59:10
Temat: Odp: rozwód - słub konkordatowy
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Monika_O <m...@r...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b0m5nc$fak$...@n...tpi.pl...
> no.... tak, właściwie to mój ex zaczął mieszkać w pracy.
> i wcale nie dlatego że jakąś straszliwą potworą jestem :-)
> i nie dlatego, że to taka umowa o pracę Go wiązała
> chyba zwyczajnie nie za bardzo mnie lubił albo pracę lubił bardziej.
> .... cóż
Moniko to Twoje zdanie :-))))
Sandra
-
15. Data: 2003-01-23 07:29:03
Temat: Re: rozwód - słub konkordatowy
Od: "Monika_O" <m...@r...pl>
A bardzo dziekuje za rade i sadze, ze o bedzie jedyne rozwiazanie.
Jednorazowo nie dam rady wplacic.
Zaraz siadam i pisze, bo wezwanie do zaplaty juz dostalam.
ehhh
:-)
__________
Monika_O
-
16. Data: 2003-01-23 12:24:04
Temat: Re: rozwód - słub konkordatowy
Od: "AnJa" <m...@g...pl>
> Dlaczego podpisujesz sie moim podpisem?
> Jakos trzeba to rozwiazac bo nie moze byc dwoch takich samych podpisow.
Sorki, nie wiedzialam ze juz ktos o takim podpisie tu jest. Czytam grupę od
niezbyt dawna...:-(
Juz zmienilam, mam nadzieje ze bedzie ok.
> A to dobre, a to niby dlaczego maja umazac koszty postepowania
rozwodowego?
> Z tego co wiem i slyszalem to odpoweidz bywa taka ze skoro chcecie rozwod
to
> trzeba sobie na niego odlozyc kase.
A co jesli rozwodu chce maltretowana, bita ... niepracujaca zona
alkoholika...
Pozdrawiam
AnJa
-
17. Data: 2003-01-23 12:33:01
Temat: Re: rozwód - słub konkordatowy
Od: "AnJa" <m...@g...pl>
> Ale mało Wam zasądzili.
> Moja sprawa trwała od złożenie pozwu do wyroku 3 miesiące, więc expresem
ale
> koszty też fajne nam zasądzili - 4000 zł. Myślałam, że się załamię. A to
> podobno z zarobków się bierze (ja 2100, ex 4000) no i po połowie
podzielone.
> Dla mnie cała pensja dla exa "tylko" pół.
Ufff, ale mi ulzylo jak sie dowiedzialam! Bardzo sie balam tych kosztow i
jak widze slusznie...,ale mi sie udalo, czego zycze i innym...
Pozdrawiam
AnJa
-
18. Data: 2003-01-23 12:33:10
Temat: Re: rozwód - słub konkordatowy
Od: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "pop" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0jr23$t3l$1@news.tpi.pl...
> Witam.
> Moja dobra znajoma chce wziąć rozwód. Problem w tym, że słub był
> konkordatowy:(((
Ślub konkordatowy nie przeszkadza w przeprowadzeniu cywilnego rozwodu.
Uproszczona jest tylko forma zawarcia małżeństwa ( za 1 zamachem 2 śluby-
jeden wobec państwa a drugi wobec kościoła).
Sądy powszechne nie różnicują w żaden sposób rozwodzących się małżeństw. Ci
którzy brali śluby konkordatowe są traktowani tak samo, jak Ci, którzy brali
tylko ślub cywilny, albo 2 śluby osobno.
Inną sprawą jest ew. rozwiązanie małżeństwa kościelnego, które jednocześnie
zostało zawarte. Rozwiązanie wobec kościoła, a nie wobec państwa. Prawo
kanoniczne nie dopuszcza rozwodu. W niektórych wypadkach przeprowadzane bywa
jednak unieważnienie małżeństwa.
Pozdrawiam,
MArta
-
19. Data: 2003-01-23 12:38:02
Temat: Re: rozwód - słub konkordatowy
Od: s...@d...pl (Marcin Surowiec)
----- Original Message -----
From: "Marta Wieszczycka" <m...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
: Uproszczona jest tylko forma zawarcia małżeństwa ( za 1 zamachem 2 śluby-
: jeden wobec państwa a drugi wobec kościoła).
nie zgadzam się (drobiazg bo drobiazg, ale jednak)
§ 2. Małżeństwo zostaje również zawarte, gdy mężczyzna i kobieta zawierający
związek małżeński podlegający prawu wewnętrznemu kościoła albo innego
związku wyznaniowego w obecności duchownego oświadczą wolę jednoczesnego
zawarcia małżeństwa podlegającego prawu polskiemu i kierownik urzędu stanu
cywilnego następnie sporządzi akt małżeństwa. Gdy zostaną spełnione powyższe
przesłanki, małżeństwo uważa się za zawarte w chwili złożenia oświadczenia
woli w obecności duchownego.
nupturienci biorą jeden ślub (kościelny), który ma takie same skutki jak
cywilny :)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
20. Data: 2003-01-23 13:27:14
Temat: Odp: rozwód - słub konkordatowy
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik AnJa <m...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b0oms1$fad$...@n...tpi.pl...
> A co jesli rozwodu chce maltretowana, bita ... niepracujaca zona
> alkoholika...
wnioskuje sie o zwolnienie z kosztow ...sąd przychyla się do takiego wniosku
...
Sandra