Szanowni grupowicze,

Sprawa ma sie w nastepujacy sposob: firma w ktorej pracuje jest na krawedzi
bankructwa, od ponad 9 m-cy nie placi skladek ZUS oraz wyplaca wynagrodzenie
z opoznieniem, nawet do 3 tygodni. Wlasnie trafila mi sie inna praca od 1
pazdziernika br. Chcac byc fair w stosunku do atualnego pracodawcy
skierowalem do niego, na poczatku wrzesnia prosbe, zaraz po udanych
rozmowach w drugiej firmie, o rozwiazanie umowy o prace za porozumieniem
stron z dniem 30 wrzesnia br.
Widze jednak ze, pomimo poczatkowych deklaracji, nie zanosi si na otrzymani
takiej zgody.
Moje pytanie jest nastepujace:
czy mozliwe jest rozwiazanie umowy o prace bez zachowania okresu
wypowiedzenia przez pracownika na podstawie Art. 55 par. 1 (z 1 w indeksie
gornym) Kodeksu Pracy (przed nowelizacja)? W moim przypadku mialoby to
nastapic z dniem np. 30 wrzesnia br. gdzie powolalbym sie na "ciezkie
naruszenie podstawowych obowiazkow wobec pracownika" ktorymi w tym przypadku
byloby nieplacenie skladek ZUS oraz niepelne i nieterminowe uregulowanie
ostatnich poborow?

Dodatkowo dodam jeszcze, co chyba i tak nie ma wplywu na powyzszy problem,
ze jestem zatrodniony na czas nieokreslony oraz kwalifikuje sie do
miesiecznego okresu wypowiedzenia.

Bede wdzieczny za wszelka pomoc,

Pozdrawiam,
Jaro

do góry