eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworozsyłanie wirusów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 21. Data: 2003-09-20 18:28:34
    Temat: Re: rozsyłanie wirusów
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | Czy jest możliwość prawnej akcji przeciwko autorowi tych maili i co
    radzicie
    | robić?

    Gdyby Ci się udało odnaleźć faktycznego autora tego robala i mu to
    udowodnić, to podejrzewam, że pomijając sprawy karne, to gość by się do
    śmierci nie wyplątał z cywilnych roszczeń. Ale to raczej mało prawdopodobne.
    Natomiast przeciwko właścicielom komputerów, które to wysyłają nie można nic
    zrobić, albowiem nie działają świadomie.


  • 22. Data: 2003-09-20 21:15:10
    Temat: Re: rozsyłanie wirusów
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 20 Sep 2003, Robert Tomasik wrote:
    [...]
    >+ Gdyby Ci się udało odnaleźć faktycznego autora tego robala

    OK, przyjmujemy.
    [...]
    >+ Natomiast przeciwko właścicielom komputerów, które
    >+ to wysyłają nie można nic
    >+ zrobić, albowiem nie działają świadomie.

    A jak to jest z "kamieniem wystrzelonym spod koła" ?
    Szkoda pod OC się nie łapie ?
    Nie bić, pytam :)

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 23. Data: 2003-09-21 12:20:20
    Temat: Re: rozsyłanie wirusów
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | A jak to jest z "kamieniem wystrzelonym spod koła" ?
    | Szkoda pod OC się nie łapie ?
    | Nie bić, pytam :)

    Mnie się wydaje,że nie popada. Kamień wyrzucony spod koła, to szkoda
    wywołana przez mechaniczny środek transportu. A zatem zgodnie z art. 436 kc
    "Odpowiedzialność przewidzianą w artykule poprzedzającym ponosi również
    samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą
    sił przyrody. Jednakże gdy posiadacz samoistny oddał środek komunikacji w
    posiadanie zależne, odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny." A wyżej jest
    odpowiedzialność za szkody, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej
    albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi
    odpowiedzialności.

    Dla porządku przejrzałem cały rozdział od art. 415 kc wzwyż i nie znalazłem
    niczego, co by się dało dopasować moim zdaniem. Jeśli nawet już się
    dopasuje, to od razu można odbić piłeczkę, że i pokrzywdzony ponosi
    częściowo winę, bo się nie zabezpieczył.


  • 24. Data: 2003-09-23 12:15:31
    Temat: Re: rozsyłanie wirusów
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 21 Sep 2003, Robert Tomasik wrote:

    >+ | A jak to jest z "kamieniem wystrzelonym spod koła" ?
    >+ | Szkoda pod OC się nie łapie ?
    >+ | Nie bić, pytam :)
    >+
    >+ Mnie się wydaje,że nie popada. Kamień wyrzucony spod koła, to szkoda
    >+ wywołana przez mechaniczny środek transportu. A zatem zgodnie z art. 436 kc
    >+ "Odpowiedzialność przewidzianą w artykule poprzedzającym ponosi również
    >+ samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą
    >+ sił przyrody.

    Z tego wynika że podpadałoby.

    >+[...] wyżej jest
    >+ odpowiedzialność za szkody, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej

    IMHO kamyk sztuk jedna taką "siłą wyższą" nie jest, chyba że
    to meteoryt.... ! Lawina to owszem :)

    >+ albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi
    >+ odpowiedzialności.

    Na pewno nie "wyłącznie", przecież to nie poszkodowany
    strzelał kamieniem.

    >+ Dla porządku przejrzałem cały rozdział od art. 415 kc wzwyż i nie znalazłem
    >+ niczego, co by się dało dopasować moim zdaniem.

    Niczego *więcej* IMHO; znaczy ja pytałem profilaktycznie, bo
    jakoś tak mi wygląda że to jest "odpowiedzialność z tytułu
    używania", jednak !
    Przy okazji kolegę popytam który testował - ale po trafieniu
    kamykiem najpierw ścigał cieżarówkę spod której "wystrzeliło",
    ale z braku możliwości "ujęcia" :] wezwał następnie policję.
    Przyjechali, spisali...

    >+ Jeśli nawet już się
    >+ dopasuje, to od razu można odbić piłeczkę, że i pokrzywdzony ponosi
    >+ częściowo winę, bo się nie zabezpieczył.

    Nieprawda: jest zakaz ograniczenia pola widzenia przez przednią
    szybę, więc *nie mógł* nic więcej zrobić !
    IMHO :)

    pozdrowienia, Gotfryd

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1