1. Data: 2004-09-21 08:41:53
Temat: rozprawa - pilne, proszę o poradę.
Od: Monika <n...@h...com>
Witam,
jakiś czas temu radziłam się w sprawie koleżanki, która nie mogła stawic się
na rozprawie z powodu małego dziecka. Napisała do sądu o niemożności
przybycia, dostała więc inny termin. Teraz już będzie - ja zaopiekuję się jej
dzieckiem w tym czasie - niestety, nawet mąż nie ma możliwości zwolnienia się
z pracy tego dnia. Sprawa będzie w ten czwartek.
Chodzi o to, ze dziewczyna kompletnie nie wie, jak się zachowywac na sali
rozpraw. Boi się, wczoraj zastałam ją płaczącą, że co to będzie jak ją
zamkną, przeciez jest małe dziecko - karmi synka piersią, dziecko ma dosć
poważne problemy z alergią - ze względu na stan zdrowia synka jest na urlopie
wychowawczym. W jej odręcznych notatkach dot. sprawy jest uwaga, że dostanie
wyrok w zawieszeniu - pytała prokuratora i taką odtrzymała odpowiedź. Poza
tym przyznała sie do winy i nie ma zamiaru utrudniac sprawy. Ale teraz, ze
strachu, sama już nie wie, co myśleć.
Więc mam kilka pytań - chciałabym ją jakos uspokoić i pocieszyć.
1. czy można - na jej wniosek - sprawę maksymalnie skrócić - tzn. bez
przesłuchiwania świadków? Czy wystarczy przyznanie się do winy - ona martwi
się o dziecko, które zostanie ze mną w samochodzie. Dziecko od urodzenia
przebywa całymi dniami z nią, zostawało tylko sporadycznie z dziadkami lub ze
swoim tatą, więc pewnie będzie płakało za mamą. Ile taka sprawa może trwać?
2. czy będzie tam jakiś obrońca z urzędu - jak ma go odszukać? Czy on może
jej pomóc w tym skróceniu sprawy?
3. jaki wyrok moze dostać? oskarżona o czyny z art. 286 par. 1 w zb. z art.
270 par. 1 kk w zw. z art. 11 par. 2 kk i 284 par. kk i 270 par. 1 kk. Nie
była wcześniej karana, po tej sprawie również nie miała żanych konfliktów z
prawem. Szkodliwość społeczna czynu była niewielka. Słowem - była młoda,
głupia, naiwna i ktoś to zgrabnie wykorzystał, po czym się zmył. Ale
dziewczyna chce to jak najszybciej skończyć i zyć normalnie, poza tym mówi,
że nie chce szukac osoby, która ją do tego namówiła (jej ówczesny chłopak) -
w końcu to ona zrobiła (pod namową co prawda, ale jednak) i ona za to musi
poniesc konsekwencje. Czy ma poprosić o wyrok w zawieszeniu ze względu na
sytuację rodzinną?
4. jak ma sie ogólnie zachowywać w sądzie - co powiedzieć, jak się ubrać?
Ja doradziłam jej spokój, bez płaczów - ale ona strasznie to przeżywa, ze
względu na dziecko.
Przepraszam, że pytam o takie szczegóły, ale nigdy w sądzie nie byłam, więc
jej nie potrafię doradzić. Z góry dzięki za odpowiedzi,
pozdrawiam,
Monika.