eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworowerzysta vs kierowca - prosba o porade
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 101

  • 21. Data: 2005-05-08 07:13:03
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: "Jurand" <j...@p...fm>


    "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> wrote in message
    news:d5j74b$nnq$1@inews.gazeta.pl...
    > natassja wrote:
    > >
    > > w ogole mam obawy, co bedzie dalej, i czy jest jakies realne zagrozenie
    > > dla mojego taty wobec tego, ze prawdopodobnie bedzie sprawa przed sadem
    > > grodzkim?
    > >
    > nic nie bedzie dalej.
    > co prawda zapewne sprawa przed sądem grodzkim się odbędzie,
    > spokojnie bez nerwów odpowiadajcie na pytania,
    > pomysł z pstryknięciem zdjęć samochodu i potwierdzeniem przez policję,
    > że nie ma tam żadnych nowych śladów, czy otarć nie jest złe.
    > Wcześniej czy później i tak złapiecie rowerzystę na kłamstwie.
    > Sąd dla zachowania powagi zapewne wylepi ojcu 100 zł grzywny za
    > zwymyślanie rowerzysty.

    Za co? Chyba kpisz...

    Jurand.


  • 22. Data: 2005-05-08 07:21:25
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: Leukocyt <leukocyt_NOSPAM_@aster_NOSPAM.pl>

    Krzysztof Madziar wrote:

    (...)

    >
    > No płaci się, płaci. Z Twojej winy czy nie, to jednak masz poczucie, że
    > zabiłeś ludzia.

    Zapewne :(

    Pzdr
    Leukocyt


  • 23. Data: 2005-05-08 07:34:02
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: Istudio <i...@g...plNOSPAM>

    Użytkownik Leukocyt napisał:

    >> Ni, oni samych siebie mieliby na sumieniu.
    >
    > Tylko i wylacznie. Za wlasna glupote placi sie samemu... i oby tylko
    > samemu. Dotyczy wszystkich: i rowerzystow i pieszych i kierowcow
    > samochodow i motocyklistow.

    A miałeś kiedyś nieprzyjemność potrącić pieszego nie ze swojej winy ? Bo
    ja niestety tak. I mimo, że wina była kobiety , która przebiegała do
    autobusu w miejscu niedozwolonym, wybiegła zza ciężarówki i na szczęście
    ją widziałem z daleka i nic się jej nie stało - tylko lekko ją uderzyłem
    - to powiem, że nigdy więcej nie chce przeżyć czegoś takiego. Po tym
    wydarzeniu przez resztę dnia nie wsiadłem do samochodu a do dzisiaj
    zwracam bardzo bardzo baczną uwagę na pieszych.

    --
    Istudio


  • 24. Data: 2005-05-08 09:22:57
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: natassja <a...@j...w.reply.to>

    Andrzej Lawa napisal(a):

    > Na wstępie: jak już robisz coś tak nieeleganckiego, jak
    > cross-post, to przynajmniej o tym ostrzegaj.

    ?
    uzasadnij. nie przekroczylam dopuszczalnej liczby grup, na ktore mozna
    wyslac crosspost bez ustawionego FUT-a, dodatkowo zas prm i psp nie
    naleza do tej samej podhierarchii.

    > Pytanie podchwytliwe - zamiar sygnalizował?

    w moim opisie zdarzenia opieralam sie tylko na tym, co przekazali mi
    rodzice, gdyz nie bylam jego bezposrednim swiadkiem.
    reszte twoich podchwytliwych pytan zadam rodzicom. ustalenie jak bylo w
    rzeczywistosci lezy w ich interesie.

    dzieki za odp.

    --
    pozdrawiam, ala
    gg:198441


  • 25. Data: 2005-05-08 09:25:01
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: "neelix" <a...@w...pl>


    Użytkownik "natassja" <a...@j...w.reply.to> napisał w wiadomości
    news:Xns964FD96FE26C7natassja@127.0.0.1...
    > witam,
    >
    > kilka dni temu moj ojciec jadac samochodem natknal sie na rowerzyste
    > jadacego jezdnia miedzy samochodami mimo, ze tuz obok jezdni wytyczona
    > byla trasa rowerowa. na skrzyzowaniu zamierzal skrecic, a rowerzysta
    > pojawil sie tuz obok jego samochodu. przez okno dal mu znak, zeby ten
    > zjechal na trase rowerowa, zamiast tak po jezdni miedzy samochodami
    > kluczyc. w tym momencie rowerzysta zaczal machac rekami, wyrazac
    > niezadowolenie ze zwroconej uwagi, gestykulowac i cos wykrzykiwac do
    > ojca. wjechal przed samochod i z tego jak przedstawia to ojciec,
    > tarasowac mu droge i zajezdzac przed maske samochodu. w koncu ojciec
    > machnal na idiote reka i wyminal go kontynuujac dalej jazde. wyminal go
    > 'bezkontaktowo' i bezkolizyjnie.
    >
    > tu mam pierwsze pytanie: czy przy wyznaczonej przy jezdni trasie
    > rowerowej rowerzysta nie ma przypadkiem obowiazku jazdy ta wlasnie
    > trasa zamiast jezdnia?

    Ma obowiązek jechać w kolejności: droga dla rowerów, rowerów i pieszych,
    pobocze i w ostateczności jezdnia (Art.33). Jeżeli po jezdni to blisko
    prawej krawędzi. Nie może powodować zagrożenia bezpieczeństwa (Art.3).
    Należy to potraktować jako formę cwaniackiego chuligaństwa w celu
    osiągnięcia jakiejś wyimaginowanej korzyści. Reakcja sądu na złamanie prawa
    i skandaliczne zachowanie kierującego rowerem powinna być przykładna i
    surowa. Za takie zachowanie dałbym mu zakaz kierowania rowerem, bo następnym
    razem podłoży się komuś pod koła. Podejrzewam, że jako osobnik złośliwy nie
    przestanie jeździć, ale z jego powodu nikt nie będzie ciągany po sądach.


  • 26. Data: 2005-05-08 09:45:57
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: natassja <a...@j...w.reply.to>

    rowerzyk napisal(a):

    > Nie spotkalem sie jeszcze z nikim takim. O ile nie byl to
    > przypadkowy rowerzysta, to nadal uwazam, ze musialo to wygladac
    > nieco innaczej niz opisano. Zwykla pyskowka nikt z rowerzystow za
    > przeproszeniem dupy by sobie nie zawracal. Szczegolnie jesli byla
    > tak grzeczna.

    tak sytuacje opisali mi rodzice.
    a co jesli nawet okaze sie, ze nie bylo tak grzecznie i byla pyskowka -
    to czy to uzasadnia zlozenie takiej skargi? o potracenie i najechanie?

    --
    pozdrawiam, ala
    gg:198441


  • 27. Data: 2005-05-08 09:45:58
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: natassja <a...@j...w.reply.to>

    natassja napisal(a):

    > witam,
    >
    (...)

    dziekuje wam za wszystkie opinie i uwagi. przekaze je rodzicom.
    generalnie troche mnie uspokoiliscie :)

    --
    pozdrawiam, ala
    gg:198441


  • 28. Data: 2005-05-08 09:50:54
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: --+ sA+An +-- <s...@6...il>

    rowerzyk napisał(a):

    > Nie spotkalem sie jeszcze z nikim takim.

    ???


  • 29. Data: 2005-05-08 09:51:46
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: natassja <a...@j...w.reply.to>

    natassja napisal(a):

    > dodatkowo zas prm i psp nie naleza do tej samej podhierarchii.

    oczywiscie mialo byc pms i psp.


    --
    pozdrawiam, ala
    gg:198441


  • 30. Data: 2005-05-08 10:43:19
    Temat: Re: rowerzysta vs kierowca - prosba o porade
    Od: "kpt" <k...@g...pl>


    Uzytkownik "Dana S" <d...@s...poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci

    > Rowerzysci w naszym kochanym kraju
    > mysla, ze samochody sa z waty a steruja nimi roboty skanujace 360 st. w
    > podczerwieni.

    interesujace...


strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1