Witam
Temat już kiedyś był, ale nie widziałem żadnej ostatecznej odpowiedzi.
Kilka miesięcy temu w moim własnościowym mieszkaniu zacząłem robić remont
łazienki i ubikacji. Chciałem wyciąć kilka starych nieużywanych rur i w
związku z tym dzwoniłem do administracji, która kategorycznie zabroniła mi
tego. Podczas remontu chciałem powymieniać u siebie rury do kaloryferów i
znów administracja kategorycznie odmówiła (bredzili o jakichś nowych
planach,nadzorze bud. itp itd. - KOSZMAR). Dzisiaj - 2 miesiące po
remoncie - wpada jakaś ekipa i mówi, że w czerwcu będą wymieniane wszystkie
rury i muszą mi skuć łazienkę i ubikację. Oznajmili mi w dodatku, że
"mieszkańcy o tym od dawna wiedzą".
Oczywiście administracja nie poinformowała mnie o tym ani zawiadomieniem (na
starym mieszkaniu zawsze sprzątaczka zbierała podpisy, że wiadomość została
dostarczona i przeczytana) , ani telefonicznie gdy dwukrotnie do nich
dzwoniłem(przed i w trakcie remontu). Sprawy tak na pewno nie zostawię, ale
chcę wiedzieć, czy są realne szanse wyegzekwowania, by pozostawili po sobie
taki stan, jak zastali.
Mieli trzy szanse poinformowania mnie o swoich zamiarach - 2 razy jak
dzwoniłem no i oczywiście za pomocą zawiadomienia osobistego przez
sprzątaczkę czy kogoś z administracji. Uważam, że to co zrobili, to szczyt
niedbalstwa i ignorancji, tym bardziej, ze kosztowało to kupę kasy i
dosłownie przed chwilą zostało oddane do użytku.
Jeśli ktoś ma sprawdzony sposób na takie sytuacje, to bardzo proszę o pomoc.
p...@w...to.o2.pl
Bartek

do góry

Fri, 20 May 2005 03:08:44 +0200, na pl.soc.prawo, pilu napisał(a):

> Witam
> Temat już kiedyś był, ale nie widziałem żadnej ostatecznej odpowiedzi.
> Kilka miesięcy temu w moim własnościowym mieszkaniu zacząłem robić remont
> łazienki i ubikacji.

Administracja może i musi wymieniać rury ale w tak zwanych pionach - tam
musisz ich wpuścić ,a do tego wcale nie trzeba "skuć całej łazienki" -
oczywiście jeżeli przy remoncie trochę sie pomyślało.jeżeli będą chcieli Ci
wymieniać odgałęzienia od pionu głównego możesz ich spokojnie pognać.

JanuszHr

do góry

Piony co i wod-kan musza byc dostepne zawsze, niewazne, czy robisz
remont, czy go dopiero planujesz.

Ani administracja nie udowodni, ze Cie informowala o planach
remontowych, ani Ty nie udowodnisz, ze starales sie *posrednio* w tej
kwestii zorientowac.
Trzeba bylo pisac pismo, ze chcesz przy okazji wlasnego remontu wymienic
piony, wtedy dostalbys odpowiedz pismna, byc moze z informacja o planach
remontowych spoldzielni.

Tak czy siak, dostepnosc pionow to Twoja sprawa.
Jesliby Tobie zwrocono koszt przywrocenia do stanu poprzedniego, tak
samo sasiadom, to w efekcie sami byscie sobie zaplaciliw funduszu
remontowym. Spoldzielnia.

Dominika
--
unikatowa biżuteria i srebro użytkowe
http://rakowska.pl/

do góry