-
1. Data: 2005-04-25 06:52:24
Temat: radosna twórczość spółdzielni...
Od: "piotrek" <n...@g...pl>
Na początek opisze stan faktyczny, a więc:
- w czerwcu 2000r. spółdzielnia dokonała ostatecznego rozliczenia kosztów
inwestycji, jednakże nie przesłali tegoż rozliczenia żadnemu z mieszkańców,
chociaż w umowach jest zapis, że mają na powiadomienie nas, o dokonanym
ostatecznym rozliczeniu, 3 miesiące. Według tego rozliczenia mielismy
dopłacić około 300 PLN.
- w czerwcu 2003r. spółdzielnia anulowała swoją decyzję z czerwca 2000r.
w między czasie ta spółdzielnia pozwała do sądu wykonwce tychże budynków o
jakieś kwoty, developer nie pozostał dłużny i także pozwał spółdzielnię,
koniec końców spółdzielnia przegrała i zasądzono od niej spore kwoty na
rzecz developera.
- w listopadzie 2004 spół. ponownie dokonała ostatecznego rozliczenia
kosztów inwestycji i tym razem nasza dopłata wynosi juz ponad 4000 PLN
Moje pytanie brzmi, czy spół. ma prawo po 3 latach anulować swoją decyzję i
ponownie dokonywać rozliczenia, które już raz zrobili?
Czy mogą się domagać od nas zapłaty tych kosztów, jeżeli zgodnie z umową nie
powiadomili nas o dokonanym rozliczeniu (w czerwcu 2000r.) w ciągu 3
miesięcy?
Może liczyli na wygraną przed sądem i wtedy nikt z lokatorów o tym by się
nie dowiedział i musielibyśmy zapłacić po te 300 PLN, ale jak zrozumieli, że
w sądzie przegrają anulowali poprzednie rozliczenie, poczekali na wyrok i
całość zasądzonych kwot chcą śćiągnać teraz od nas.
z góry dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-04-25 12:28:09
Temat: Re: radosna twórczość spółdzielni...
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "piotrek" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d4i438$sco$1@inews.gazeta.pl...
Spółdzielnia, to tak naprawdę Wy wszyscy. Tak więc niezależnie od formy,
to i tak tę kwotę zapłacicie. Jeśli nawet nie ściągną jej w rozliczeniu,
to przecież prezes z własnej kieszeni tego nie wyciągnie. Wyjmą z innych
pieniędzy po prostu i tyle.