eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawopytania banalne
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2004-02-23 18:53:02
    Temat: pytania banalne
    Od: "A.F." <1...@i...pl>

    Jestem pelnomocnikiem strony w sprawie w sadzie pracy. Sad wezwal swiadka
    ktory
    bedzie zeznawal na rozprawie.
    - czy a jesli tak, to kiedy bede mogl mu zadawac pytania?
    - czy gdy bedzie klamal (a mam pewnosc ze bedzie to robil) to moge przerwac
    jego zeznawanie, np. slowem "SPRZECIW!", wejsc mu w slowo i pokazac sadowi
    dowody na jego klamstwa?





  • 2. Data: 2004-02-23 19:09:16
    Temat: Re: pytania banalne
    Od: "NoMAD" <l...@W...TO.op.pl>


    Użytkownik "A.F." <1...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:c1dhrj$fcj$2@shodan.interia.pl...
    > Jestem pelnomocnikiem strony w sprawie w sadzie pracy. Sad wezwal swiadka
    [...]
    > - czy gdy bedzie klamal (a mam pewnosc ze bedzie to robil) to moge
    przerwac
    > jego zeznawanie, np. slowem "SPRZECIW!", wejsc mu w slowo i pokazac sadowi

    nie za duzo amerykanskich filmow? ;-)))
    --
    Pozdrawiam

    NoMAD



  • 3. Data: 2004-02-23 19:17:14
    Temat: Re: pytania banalne
    Od: " " <p...@N...gazeta.pl>

    zgodnie z przepisem zarówno pełnomocnik strony pozwanej jak i pozwanego może
    zadawać pytania, np. z jakiego żródła wie o czymś itd.
    co do przerywania, to rzeczywiscie jest bardziej popularne w USA. U nas to
    sędzia udziela głosu, ALE:
    Jeżeli mogę poradzić, to w przypadku ewidentnego kłamstwa- lepiej przerwac.
    Ja już sie przekonałam, że kultura nie zawsze obowiazuje na sali sądowej.
    Czekałam grzecznie aż wsyzscy się wypowiedzą i dla mnie nie starczyło już
    czasu. W uzasadnieniu stwierdzono, ze nie negowałam dowodów...(-:
    Także, jeżeli ktos się nie boi, to lepiej przerywać.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2004-02-23 19:43:03
    Temat: Re: pytania banalne
    Od: "Falkenstein" <r...@g...pl>


    Użytkownik <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:c1djjq$qlo$1@inews.gazeta.pl...
    > zgodnie z przepisem zarówno pełnomocnik strony pozwanej jak i pozwanego
    może
    > zadawać pytania, np. z jakiego żródła wie o czymś itd.
    > co do przerywania, to rzeczywiscie jest bardziej popularne w USA. U nas to
    > sędzia udziela głosu,

    A za odzywanie się bez udzielenia głosu mozna zostać upomnianym lub
    ukaranym grzywną.

    _____________
    RF





  • 5. Data: 2004-02-24 07:00:19
    Temat: Re: pytania banalne
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>


    Użytkownik "A.F." <1...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:c1dhrj$fcj$2@shodan.interia.pl...
    > Jestem pelnomocnikiem strony w sprawie w sadzie pracy. Sad wezwal swiadka
    > ktory
    > bedzie zeznawal na rozprawie.
    > - czy a jesli tak, to kiedy bede mogl mu zadawac pytania?
    > - czy gdy bedzie klamal (a mam pewnosc ze bedzie to robil) to moge
    przerwac
    > jego zeznawanie, np. slowem "SPRZECIW!", wejsc mu w slowo i pokazac sadowi
    > dowody na jego klamstwa?

    A nie mozesz zanegowac jego zeznan, po pelnym ich wysluchaniu?
    I jeszcze jedno: nie lepiej najpierw wysluchac kolesia
    (chocby nie wiem jakie bzdury generowal), potem zastanowic sie
    chwile i dopiero potem zawolac "KLAMIE" (o ile masz dowod
    na to, ze koles klamie).

    Krotko mowiac: mniej emocji, wiecej rozsadku.
    Nie bedziesz rozliczany za szybkosc wypowiedzi, lecz
    za jej jakosc.





    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL



  • 6. Data: 2004-02-24 10:33:43
    Temat: Re: pytania banalne
    Od: " " <p...@N...gazeta.pl>

    > A nie mozesz zanegowac jego zeznan, po pelnym ich wysluchaniu?
    > I jeszcze jedno: nie lepiej najpierw wysluchac kolesia
    > (chocby nie wiem jakie bzdury generowal), potem zastanowic sie
    > chwile i dopiero potem zawolac "KLAMIE" (o ile masz dowod
    > na to, ze koles klamie).
    >
    > Krotko mowiac: mniej emocji, wiecej rozsadku.
    > Nie bedziesz rozliczany za szybkosc wypowiedzi, lecz
    > za jej jakosc.

    Tak, to jest niezły pomysł. Jest tylko jeden problem. Sędzia może zamknąć
    rozprawę. (-:albo po prostu nie dupuścić do głosu. Mam jednak nadzieję, że
    tak nie zadarza się zbyt często.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2004-02-24 11:44:50
    Temat: Re: pytania banalne
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>


    Użytkownik <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:c1f9a7$br$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Tak, to jest niezły pomysł. Jest tylko jeden problem. Sędzia może zamknąć
    > rozprawę. (-:albo po prostu nie dupuścić do głosu. Mam jednak nadzieję, że
    > tak nie zadarza się zbyt często.
    >

    Nie bardzo rozumiem, jak moze sedzia zamknac sprawe, bez
    wysluchania wszystkich argumentow obu stron.

    Mozesz wtedy wniesc apelacje wraz ze wskazaniem na bledne
    zachowanie sedziego (i tu podac argumenty, ktorye chciales
    przedlozyc sadowi a sad do tego nie dopuscil).
    Chwaly mu (sedziemu) to nie przyniesie. Sedzia
    wie o tym, wiec nie mysle, by byl taki glupi, by robic
    takie numery.



    Co sie dzieje, gdy zapadl wyrok a pojawily sie argumenty,
    okolicznosci ktorych sad nie wzial pod uwage?







    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL



  • 8. Data: 2004-02-24 18:21:19
    Temat: Re: pytania banalne
    Od: "NoMAD" <l...@W...TO.op.pl>


    Użytkownik <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:c1djjq$qlo$1@inews.gazeta.pl...
    > Czekałam grzecznie aż wsyzscy się wypowiedzą i dla mnie nie starczyło już
    > czasu.

    To proces jest jakas konkurencja "na czas"?
    --
    Pozdrawiam

    NoMAD



  • 9. Data: 2004-02-24 20:24:44
    Temat: Re: pytania banalne
    Od: " " <p...@N...gazeta.pl>


    > Nie bardzo rozumiem, jak moze sedzia zamknac sprawe, bez
    > wysluchania wszystkich argumentow obu stron.

    a jednak...


    > Mozesz wtedy wniesc apelacje wraz ze wskazaniem na bledne
    > zachowanie sedziego (i tu podac argumenty, ktorye chciales
    > przedlozyc sadowi a sad do tego nie dopuscil).

    tylko ze to już była właśnie rozprawa apelacyjna(-:

    > Chwaly mu (sedziemu) to nie przyniesie. Sedzia
    > wie o tym, wiec nie mysle, by byl taki glupi, by robic
    > takie numery.

    pewnie nie spodziewał sie ze wniose kasacje (-:

    > Co sie dzieje, gdy zapadl wyrok a pojawily sie argumenty,
    > okolicznosci ktorych sad nie wzial pod uwage?

    można zazadać wznowienia postępowania.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 10. Data: 2004-02-25 06:45:17
    Temat: Re: pytania banalne
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>


    Użytkownik <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:c1gbuc$469$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > pewnie nie spodziewał sie ze wniose kasacje (-:
    >
    > > Co sie dzieje, gdy zapadl wyrok a pojawily sie argumenty,
    > > okolicznosci ktorych sad nie wzial pod uwage?
    >
    > można zazadać wznowienia postępowania.
    >


    Wiec z tego mozna w takim przypadku skorzystac:
    masz argumenty, ktorych sedzia nie uwzglednil.
    I to z winy sedziego!


    Sedzia zdaje sobie z tego sprawe - wiec nie powinien
    do takiej mozliwosci dopuscic. Czyli nie powinien
    swiadomie zabraniac ktorejs ze stron przedstawiac
    pelna argumentacje.







    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1