Witam,

Kwestia jest następująca. Otóż ~1,5 roku temu umarł mi ojciec. Wcześniej
chorował przez pewien czas i zdążył zameldować mnie w swoim mieszkaniu
(komunalnym), a potem sam zostałem głównym najemcą. Od razu rozpocząłem
starania o wykup mieszkania i okazało się, że mogę je wykupić z bonifikatą w
wysokości 90%. Tak też zrobiłem i mam już akt notarialny - umowę (z datą
23.12.2008). W umowie znajduje się paragraf, który z grubsza rzecz biorąc
informuje mnie o tym, że gdybym w ciągu 5 lat od dnia zawarcia umowy
wykorzystywał lokal na inne cele niż mieszkalne, musiałbym oddać kwotę równą
udzielonej bonifikacie. Powołano się tam na art. 68 ist. 2a ustawy z
21.08.1997 o gospodarce nieruchomościami, z którym się mniej więcej
zapoznałem, ale nadal mam jeden dylemat.

Mianowicie: czy mogę to mieszkanie komuś wynająć? Sytuacja wygląda tak, że
planuję wziąć ślub i najprawdopodobniej będę miał możliwość mieszkać u żony,
co byłoby dla mnie korzystne. Z drugiej strony szkoda byłoby stracić takie
mieszkanko lub żeby stało puste, dlatego chciałbym je (legalnie) wynająć.
Jak to wygląda w świetle prawa? Wolno wynajmować, czy mogą zażądać zwrotu
bonifikaty? I jak jest w praktyce, może znacie kogoś kto był w podobnej
sytuacji? Wiem że ludzie podnajmują co się da "na pałę", ale ja wolałbym
działać legalnie...

--
pzdr, Eli