eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprzewoznik - skandal
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2006-08-29 08:47:15
    Temat: przewoznik - skandal
    Od: "Lim" <l...@v...pl>

    Witam serdecznie,

    Moj znajomy ma następujący problem. Wynajął autobus aby przwiezc gosci
    weselnych (najblizsza rodzine) na slub i wesele.

    Podpisana zostala umowa z okreslona trasa (powrotną) bez okreslenia godzin,
    ale z okresleniem celu (ze goscie weselni/slubni).

    Gość jednak trafil na objazdy, zgubił się poniewaz nie sprawdził sobie
    prostej rzeczy, ze Kraków jest niestety troche rozkopany. Efekt tego jest
    taki, ze sie spoznil i przyjechal - z najblizsza rodzina - na koniec mszy...

    Potem sie jednak okazalo ze nie tylko byl dla gosci niemily, ale rowniez nie
    chcial za zadna cene obnizyc ceny. Okazal sie byc przy tym zwyklym hamem
    (bylem swiadkiem jego rozmowy ze zleceniodawca).

    Dlatego chcemy wytoczyc mu sprawe - tylko po to by zepsuc mu nerwy, i dac
    odczuc ze postapil absolutnie skandalicznie, a jesli to mozliwe oddal
    pieniadze w calosci i zaplacil jakies odszkodowanie.

    Pytanie do Was kochani:
    1/ jak przygotowac materialy - co oprocz umowy jest potrzebne do zalozenia
    sprawy? (np. spisanie zeznan gosci?)
    2/ o co go dokladnie oskarzyc?
    3/ czego mozna (realnie) żądać?
    4/ ile taka sprawa sie bedzie ciagnac?
    5/ na ile to ejst "upierdliwe" w sensie ilosci odbyty rozpraw?
    6/ czy bedzie trzeba fatygowac gosci? czy moze wystarcza ich podpisy pod
    zeznaniem?

    jak to wyglada?

    dziekuje z gory.

    Lim




  • 2. Data: 2006-08-29 08:49:54
    Temat: Re: przewoznik - skandal
    Od: "Lim" <l...@v...pl>

    Lim wrote:
    :: Witam serdecznie,
    ::
    :: Moj znajomy ma następujący problem. Wynajął autobus aby przwiezc
    :: gosci weselnych (najblizsza rodzine) na slub i wesele.
    ::
    :: Podpisana zostala umowa z okreslona trasa (powrotną) bez okreslenia
    :: godzin, ale z okresleniem celu (ze goscie weselni/slubni).
    ::
    :: Gość jednak trafil na objazdy, zgubił się poniewaz nie sprawdził
    :: sobie prostej rzeczy, ze Kraków jest niestety troche rozkopany.
    :: Efekt tego jest taki, ze sie spoznil i przyjechal - z najblizsza
    :: rodzina - na koniec mszy...
    ::
    :: Potem sie jednak okazalo ze nie tylko byl dla gosci niemily, ale
    :: rowniez nie chcial za zadna cene obnizyc ceny. Okazal sie byc przy
    :: tym zwyklym hamem

    chamem :-) oczywiscie :-))). Przepraszam.

    Lim.



  • 3. Data: 2006-08-29 12:02:59
    Temat: Re: przewoznik - skandal
    Od: adam158 <a...@o...pl>

    Lim napisał(a):
    > Lim wrote:
    > :: Witam serdecznie,
    > ::
    > :: Moj znajomy ma następujący problem. Wynajął autobus aby przwiezc
    > :: gosci weselnych (najblizsza rodzine) na slub i wesele.
    > ::
    > :: Podpisana zostala umowa z okreslona trasa (powrotną) bez okreslenia
    > :: godzin, ale z okresleniem celu (ze goscie weselni/slubni).
    > ::
    > :: Gość jednak trafil na objazdy, zgubił się poniewaz nie sprawdził
    > :: sobie prostej rzeczy, ze Kraków jest niestety troche rozkopany.
    > :: Efekt tego jest taki, ze sie spoznil i przyjechal - z najblizsza
    > :: rodzina - na koniec mszy...
    > ::
    > :: Potem sie jednak okazalo ze nie tylko byl dla gosci niemily, ale
    > :: rowniez nie chcial za zadna cene obnizyc ceny. Okazal sie byc przy
    > :: tym zwyklym hamem
    >
    > chamem :-) oczywiscie :-))). Przepraszam.
    >
    > Lim.
    >
    > jak was zawióz na mszę to czego jeszcze chcecie a co on jest winien ze w mieście
    były objazdy czy tez korki
    wez sobie do ręki regulamin przewozów jakiegokolwiek przewoznika
    przywatnego,czy tez gminnego ,miejskiego,itp to jasno tam stoi ze za
    opóznienia w ruchuspowodowane przyczynami niezaleznymi od przewoznika
    nie ponosi on odpowiedzialności
    na jakiej mapie miał sobie niby sprawdzic te objazdy czy korki
    miejcie pretensje sami do siebie ze wyjazd i dojazd zaplanowaliscie co
    do minuty a trzeba było sobie wziąc zapas
    przewoznik ma obowiązek zapewnić pojazd zastępczy w wypadku awarii aby
    was dowiezć na miejce ew.zabezpieczyc nocleg przy dalekich trasach
    jezeli podstawienie zastępczego pojazdu nie jest od razu mozliwe
    a tak wogóle to trzeba troche myslec ,jakby miał kapcia to wymiana w
    autobusie z godzinę bo to przecież nie osobowe to tez byłaby jego wina?
    dajcie sobie na wstrzymanie
    adam


  • 4. Data: 2006-08-29 12:53:19
    Temat: Re: przewoznik - skandal
    Od: "Lim" <l...@v...pl>

    adam158 wrote:
    :: Lim napisał(a):
    ::: Lim wrote:
    ::::: Witam serdecznie,
    :::::
    ::::: Moj znajomy ma następujący problem. Wynajął autobus aby przwiezc
    ::::: gosci weselnych (najblizsza rodzine) na slub i wesele.
    :::::
    ::::: Podpisana zostala umowa z okreslona trasa (powrotną) bez
    ::::: okreslenia godzin, ale z okresleniem celu (ze goscie
    ::::: weselni/slubni).
    :::::
    ::::: Gość jednak trafil na objazdy, zgubił się poniewaz nie sprawdził
    ::::: sobie prostej rzeczy, ze Kraków jest niestety troche rozkopany.
    ::::: Efekt tego jest taki, ze sie spoznil i przyjechal - z najblizsza
    ::::: rodzina - na koniec mszy...
    :::::
    ::::: Potem sie jednak okazalo ze nie tylko byl dla gosci niemily, ale
    ::::: rowniez nie chcial za zadna cene obnizyc ceny. Okazal sie byc przy
    ::::: tym zwyklym hamem
    :::
    ::: chamem :-) oczywiscie :-))). Przepraszam.
    :::
    ::: Lim.
    :::
    ::: jak was zawióz na mszę to czego jeszcze chcecie a co on jest
    ::: winien ze w mieście były objazdy czy tez korki
    :: wez sobie do ręki regulamin przewozów jakiegokolwiek przewoznika
    :: przywatnego,czy tez gminnego ,miejskiego,itp to jasno tam stoi ze za
    :: opóznienia w ruchuspowodowane przyczynami niezaleznymi od przewoznika
    :: nie ponosi on odpowiedzialności
    :: na jakiej mapie miał sobie niby sprawdzic te objazdy czy korki
    :: miejcie pretensje sami do siebie ze wyjazd i dojazd zaplanowaliscie
    :: co do minuty a trzeba było sobie wziąc zapas
    :: przewoznik ma obowiązek zapewnić pojazd zastępczy w wypadku awarii
    :: aby was dowiezć na miejce ew.zabezpieczyc nocleg przy dalekich
    :: trasach jezeli podstawienie zastępczego pojazdu nie jest od razu
    :: mozliwe
    :: a tak wogóle to trzeba troche myslec ,jakby miał kapcia to wymiana w
    :: autobusie z godzinę bo to przecież nie osobowe to tez byłaby jego
    :: wina? dajcie sobie na wstrzymanie

    1/ opoznienia w ruchu z przyczyn niezaleznych od przewoznika to sa np.
    korki. (czyl sprawy nie do przewidzenia a nie roboty trwajace od wielu
    tygodni - to zawodowy kierowca a nie jeleń)
    2/ Roboty drogowe trwaja od wielu tygodni, do tego istniala droga (w sumie
    najprostrza) ktora gwarantowala dotarcie na czas z punktu A do punktu B.
    3/ Gosc mial 2 tygodnie na to by sie zorientowac czy mozna bez problemu
    przejechac trasę - nie zrobil tego
    4/ Byl opryskliwy do klientow i przewozonych osob
    5/ sam zaplanowal trase i godziny dojazdu - wiec jesli podaje godziny to
    powinien wiedziec o ktorej gdzie bedzie i czy jest mozliwe na czas
    podpisywania umowy dojechanie na miejsce

    Wciaz uwazasz ze jest niewinny? Ze wszystko zrobil ja nalezy bo wsiad w
    autobus i wciskal pedal gazu? Wydaje mi sie ze wykonal swoj obowiazek
    wynikajacy z umowy zle.

    Ponawiam pytanie:
    1/ jak przygotowac materialy - co oprocz umowy jest potrzebne do zalozenia
    sprawy? (np. spisanie zeznan gosci?)
    2/ o co go dokladnie oskarzyc?
    3/ czego mozna (realnie) żądać?
    4/ ile taka sprawa sie bedzie ciagnac?
    5/ na ile to ejst "upierdliwe" w sensie ilosci odbyty rozpraw?
    6/ czy bedzie trzeba fatygowac gosci? czy moze wystarcza ich podpisy pod
    zeznaniem?

    Tmi




  • 5. Data: 2006-08-29 12:55:18
    Temat: Re: przewoznik - skandal
    Od: "Lim" <l...@v...pl>

    adam158 wrote:
    :: Lim napisał(a):
    ::: Lim wrote:
    ::::: Witam serdecznie,
    :::::
    ::::: Moj znajomy ma następujący problem. Wynajął autobus aby przwiezc
    ::::: gosci weselnych (najblizsza rodzine) na slub i wesele.
    :::::
    ::::: Podpisana zostala umowa z okreslona trasa (powrotną) bez
    ::::: okreslenia godzin, ale z okresleniem celu (ze goscie
    ::::: weselni/slubni).
    :::::
    ::::: Gość jednak trafil na objazdy, zgubił się poniewaz nie sprawdził
    ::::: sobie prostej rzeczy, ze Kraków jest niestety troche rozkopany.
    ::::: Efekt tego jest taki, ze sie spoznil i przyjechal - z najblizsza
    ::::: rodzina - na koniec mszy...
    :::::
    ::::: Potem sie jednak okazalo ze nie tylko byl dla gosci niemily, ale
    ::::: rowniez nie chcial za zadna cene obnizyc ceny. Okazal sie byc przy
    ::::: tym zwyklym hamem
    :::
    ::: chamem oczywiscie ). Przepraszam.
    :::
    ::: Lim.
    :::
    ::: jak was zawióz na mszę to czego jeszcze chcecie a co on jest
    ::: winien ze w mieście były objazdy czy tez korki
    :: wez sobie do ręki regulamin przewozów jakiegokolwiek przewoznika
    :: przywatnego,czy tez gminnego ,miejskiego,itp to jasno tam stoi ze za
    :: opóznienia w ruchuspowodowane przyczynami niezaleznymi od przewoznika
    :: nie ponosi on odpowiedzialności
    :: na jakiej mapie miał sobie niby sprawdzic te objazdy czy korki
    :: miejcie pretensje sami do siebie ze wyjazd i dojazd zaplanowaliscie
    :: co do minuty a trzeba było sobie wziąc zapas
    :: przewoznik ma obowiązek zapewnić pojazd zastępczy w wypadku awarii
    :: aby was dowiezć na miejce ew.zabezpieczyc nocleg przy dalekich
    :: trasach jezeli podstawienie zastępczego pojazdu nie jest od razu
    :: mozliwe
    :: a tak wogóle to trzeba troche myslec ,jakby miał kapcia to wymiana w
    :: autobusie z godzinę bo to przecież nie osobowe to tez byłaby jego
    :: wina? dajcie sobie na wstrzymanie

    1/ opoznienia w ruchu z przyczyn niezaleznych od przewoznika to sa np.
    korki. (czyl sprawy nie do przewidzenia a nie roboty trwajace od wielu
    tygodni - to zawodowy kierowca a nie jeleń)
    2/ Roboty drogowe trwaja od wielu tygodni, do tego istniala droga (w sumie
    najprostrza) ktora gwarantowala dotarcie na czas z punktu A do punktu B.
    3/ Gosc mial 2 tygodnie na to by sie zorientowac czy mozna bez problemu
    przejechac trasę - nie zrobil tego
    4/ Byl opryskliwy do klientow i przewozonych osob
    5/ sam zaplanowal trase i godziny dojazdu - wiec jesli podaje godziny to
    powinien wiedziec o ktorej gdzie bedzie i czy jest mozliwe na czas
    podpisywania umowy dojechanie na miejsce

    Wciaz uwazasz ze jest niewinny? Ze wszystko zrobil ja nalezy bo wsiad w
    autobus i wciskal pedal gazu? Wydaje mi sie ze wykonal swoj obowiazek
    wynikajacy z umowy zle.

    Ponawiam pytanie:
    1/ jak przygotowac materialy - co oprocz umowy jest potrzebne do zalozenia
    sprawy? (np. spisanie zeznan gosci?)
    2/ o co go dokladnie oskarzyc?
    3/ czego mozna (realnie) żądać?
    4/ ile taka sprawa sie bedzie ciagnac?
    5/ na ile to ejst "upierdliwe" w sensie ilosci odbyty rozpraw?
    6/ czy bedzie trzeba fatygowac gosci? czy moze wystarcza ich podpisy pod
    zeznaniem?

    Lim


    begin 666 smile.gif
    M1TE&.#EA#P`/`)$!`````+^_O___`````"'Y! $```$`+ `````/``\```(N
    MC V9QY$"X6(@6GGJO0!)+3RA$XDA:&Y6JGXMIX$K%G,8^2EE]G:4?&
    ID%+Y#
    #`0`[
    `
    end


  • 6. Data: 2006-08-29 13:20:53
    Temat: Re: przewoznik - skandal
    Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>

    Patrze, patrze a tu Lim porozsypywal nastepujace haczki:
    > 4/ Byl opryskliwy do klientow i przewozonych osob
    To nie przestepstwo
    > 5/ sam zaplanowal trase i godziny dojazdu - wiec jesli podaje godziny to
    > powinien wiedziec o ktorej gdzie bedzie i czy jest mozliwe na czas
    > podpisywania umowy dojechanie na miejsce
    Co za frajer podpisuje umowe na przewoz osob bez okreslenia godzin
    wyjazdu/przyjazdu
    --
    badzio


  • 7. Data: 2006-08-29 15:01:08
    Temat: Re: przewoznik - skandal
    Od: adam158 <a...@o...pl>

    badzio napisał(a):
    > Patrze, patrze a tu Lim porozsypywal nastepujace haczki:
    >
    >> 4/ Byl opryskliwy do klientow i przewozonych osob
    >
    > To nie przestepstwo
    >
    >> 5/ sam zaplanowal trase i godziny dojazdu - wiec jesli podaje godziny to
    >> powinien wiedziec o ktorej gdzie bedzie i czy jest mozliwe na czas
    >> podpisywania umowy dojechanie na miejsce
    >
    > Co za frajer podpisuje umowe na przewoz osob bez okreslenia godzin
    > wyjazdu/przyjazdu
    masz rację godzine wyj/przyj do umowy winna dostarczyc strona w tym
    wypadku "weselnicy" no bo równie dobrze mogł was dowieżć na obiad dopiero
    dajcie sobie spokój
    adam

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1