eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprosze o rade!!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2004-08-29 22:19:14
    Temat: prosze o rade!!!
    Od: "Dominika" <domisia21@tnijto_poczta.onet.pl>

    Wlasnie dzis dowiedzialam sie, ze nie dostane dobrowolnie pieniedzy za swoje
    prace.... Dokladnie za dwa miesiace pracy- chodzio kwiecien i maj 2004.
    Odeszlam z pracy wlasnie 31 maja.
    Bylam wynagradzana na podstawie umowy zlecenia (cos w rodzaju podstawy) i
    umowy o dzieło ( 1 % od sciagnietych naleznosci).
    Dostalam juz podstawy- ale pracodawca odmawia wyplacenia prowizji. Twierdzi
    ze nie mam umow wiec sie moge ugryzc....
    Mam swiadkow ze tam pracowalam i ze sciagalam naleznosci. mam rowniez
    zestawienie faktur za ktore naleznosci wplynely.
    czy i co moge zrobic?
    sad pracy?, jesli tak to czy sprawa sie nie przedawnila???

    Dominika
    Z gory dzieki za wszelkie pomocne uwagi.




  • 2. Data: 2004-08-31 23:21:14
    Temat: Re: prosze o rade!!!
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Dominika" <domisia21@tnijto_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ch2tgi$94q$1@news.onet.pl...

    Podstawowe pytanie, czy jesteś w stanie dowieść treści umowy. Umowa ustna
    jest ważna, tylko jak jej dowieść. Ze świadkami może być różnie, zwłaszcza,
    jak nadal tam pracują. Jeśli zdołasz dowieść przed sądem, że umowa taka była
    zawarta, no to nie powinno być problemu z uznaniem Twojej racji.


  • 3. Data: 2004-09-01 07:11:34
    Temat: Re: prosze o rade!!!
    Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>

    użytkownik Robert Tomasik napisał(a) w wiadomości

    >
    > Podstawowe pytanie, czy jesteś w stanie dowieść treści umowy. Umowa ustna
    > jest ważna, tylko jak jej dowieść. Ze świadkami może być różnie, zwłaszcza,
    > jak nadal tam pracują. Jeśli zdołasz dowieść przed sądem, że umowa taka była
    > zawarta, no to nie powinno być problemu z uznaniem Twojej racji.


    Możliwość udowodnienia treści umowy nic nie ma do jej ważności.
    Ja bym się zastanowił czy na pewno to ma być sąd pracy, skoro jak twierdzi autor
    było to coś pośredniego miedzy umowa zlecenia, a umową o dzieło.

    --
    JOHNSON :)


  • 4. Data: 2004-09-04 06:58:38
    Temat: Re: prosze o rade!!!
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 1 Sep 2004, Johnson wrote:
    [...]
    >+ Ja bym się zastanowił czy na pewno to ma być sąd pracy, skoro jak twierdzi autor
    >+ było to coś pośredniego miedzy umowa zlecenia, a umową o dzieło.

    ...a prowizja "od uzyskanych klientów" wskazuje na umowę agencyjną.
    Z niewykluczonym nożem w plecach (u zleceniobiorcy) ze względu
    na: "w zakresie działalności SWOJEGO PRZEDSIĘBIORSTWA" w Kodeksie
    Cywilnym....

    pozdrowienia, Gotfryd


  • 5. Data: 2004-10-20 11:17:40
    Temat: Re: prosze o rade!!!
    Od: "remeeq" <r...@o...pl>


    Użytkownik "Dominika" <domisia21@tnijto_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ch2tgi$94q$1@news.onet.pl...
    > Wlasnie dzis dowiedzialam sie, ze nie dostane dobrowolnie pieniedzy za
    swoje
    > prace.... Dokladnie za dwa miesiace pracy- chodzio kwiecien i maj 2004.
    > Odeszlam z pracy wlasnie 31 maja.
    > Bylam wynagradzana na podstawie umowy zlecenia (cos w rodzaju podstawy) i
    > umowy o dzieło ( 1 % od sciagnietych naleznosci).
    > Dostalam juz podstawy- ale pracodawca odmawia wyplacenia prowizji.
    Twierdzi
    > ze nie mam umow wiec sie moge ugryzc....
    > Mam swiadkow ze tam pracowalam i ze sciagalam naleznosci. mam rowniez
    > zestawienie faktur za ktore naleznosci wplynely.
    > czy i co moge zrobic?
    > sad pracy?, jesli tak to czy sprawa sie nie przedawnila???

    > Dominika
    > Z gory dzieki za wszelkie pomocne uwagi.

    Nie przedawniła się. Problem w tym, że nie pomyślałaś o zabezpieczeniu
    swoich roszczeń, jest połowa października, więc była czas na odpowiednie
    zareagowanie na uniknięcie płatności. Zawsze próby "odwleczenia" w czasie
    uregulowania zobowiązania są wyraźnym sygnałem, że z czasem usłyszysz coś w
    rodzaju "na drzewo".

    Możesz zaryzykować trochę kasy i wnieść pozew cywilny do Sądu (nie do Sądu
    Pracy), ale w razie przegranej troszkę stracisz na kosztach. Możesz wnieść
    też zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa oszustwa, (tańsze, szybsze i
    skuteczniejsze działanie o ile prokuratura nie umorzy postępowania - może
    się nie dopatrzeć znamion przestępstwa). Będą wówczas wzywani świadkowie,
    Ty i pracodawca do złożenia w prokuraturze wyjaśnień. Najlepiej więc byłoby,
    gdyby któryś ze świadków potwierdził, że miałaś orzymywać ten 1 % prowizji
    od ściągniętych kwot.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1