-
1. Data: 2007-05-03 05:17:40
Temat: proszę o pomoc - perypetie z suknią w salonie ślubnym
Od: y...@w...pl
Teoretycznie przyjemna ceremonia jaką ma być mój ślub stała się
przyczyną wielu stresów i kłopotów z powodu nieuczciwego wykonawcy
mojej sukni.
Na etapie składania zamówienia wszystko było pięknie ładnie.
27.01.2007 r.podpisaliśmy zamówienie/umowę (treść tutaj
http://autentika.civ.pl/test/umowa.jpg ), wpłaciłam zaliczkę w wys.
1000zł (wartość sukienki 1900zł) i czekałam.
Dzień po ustalonym terminie była pierwsza przymiarka. I wtedy zaczął
się koszmar. Sukienka była zdecydowanie za duża (kompletnie
niedopasowana) i widocznie przybrudzona. Brakowało wcześniej
ustalonych elementów - ramiączka itp. Zdjęto nową miarę, co
poskutkowało kolejnymi koszmarnymi przeróbkami. Druga i trzecia!!!
przymiarka to ZA MAŁA sukienka. W tej chwili brakuje w talii 10cm, a
sukienka nadaje się prosto do prania. Pamiętajmy, że miała być nowa,
szyta na miarę. Dodatkowo trzymiesięczny termin realizacji minął...
Właściwie jestem zdecydowana na rezygnację, jednak nie znam podstaw
prawnych, które mogą mi umożliwić wycofanie się z tej okropnej
transakcji... Jakie powinny być moje kolejne kroki? Czy salon, który
mi ja przygotowuje jest bezkarny, czy też istnieje możliwość
skutecznej walki z taką ignorancją i nieuczciwością?
Proszę o pomoc i z góry dziękuję za wszelkie porady.
Pozdrawiam
-
2. Data: 2007-05-03 09:38:24
Temat: Re: proszę o pomoc - perypetie z suknią w salonie ślubnym
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <y...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1178169460.513662.270140@p77g2000hsh.googlegrou
ps.com...
Teoretycznie, to wzywasz wykonawcę dzieła do jego ukończenia, a następnie możesz
zerwać umowę. W praktyce radził bym kontakt z miejscowym rzecznikiem konsumentów
(są przy Urzędach Powiatowych) bo wysłane przez niego pismo potrafi zdziałać
cuda.