Witam.

Podpisalem umowe o dzilo z pewna firma z Warszawy.
Mieli mi wyplacic pieniasdze do 17.06.2003.
Do dzis dostalem tylko polowe z sumy i kontakt sie urwal.
Przegladalem liste i widzialem, ze mozna sprubowac
"popedzic " firme listem z czyms ..., jednak nie bardzo wiem
z czym :(. Bylbym wdzieczny za pomoc . Pieniadze
sa zamale by isc do prawnika , a zadurze by odpuscic.

Pozatym nie wiem co w tej sytuacji z US.

--
-----------------------------------------------
Pozdrawiam i milego dnia
Ryszard Karnia.

do góry

> Przegladalem liste i widzialem, ze mozna sprubowac
> "popedzic " firme listem z czyms ..., jednak nie bardzo wiem
> z czym :(.

Wyślij wezwanie do zapłaty. Wskaż nr swojego konta bankowego, wyznacz
ostateczny termin zapłaty (np. 14 dni) i nadmień, że po upływie terminu
sprawę skierujesz do sądu.
Oczywiście wyślij listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru i nie
zapomnij zrobić sobie kopii tego pisma.

> Pozatym nie wiem co w tej sytuacji z US.

Płatnikiem podatku jest zapewne zleceniodawca, więc tym się nie martw.

Alek

do góry

No to masz nie problem z umową dzieło, tylko z windykacją należności. Lista
jest pełna porad w tej kwestii.

do góry

In article <bja0vh$3cp$1@atlantis.news.tpi.pl>, Alek wrote:

>Wy?lij wezwanie do zap?aty. Wska? nr swojego konta bankowego, wyznacz
>ostateczny termin zap?aty (np. 14 dni) i nadmie?, ?e po up?ywie terminu
>spraw? skierujesz do s?du.
>Oczywi?cie wy?lij listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru i nie
>zapomnij zrobiae sobie kopii tego pisma.
Co mi da kopia - jesli nie bede mial potwierdzenia, ze to to wyslalem ?
Czy sa gdzies w sieci wzory takiego listu z jakimis paragrafami z kodeksu
cywilnego - lub to lepsze - czy znalazl by sie jakis mily czlowiek
znajacy sie na prawie i skrobnol by mi taki list. Czytalem na liscie, ze
lepiej skutkuja takie listy w ktorych widac reke prawnika. Jak ja cos
stworze to napewno nie bedzie widac ;)

>
>> Pozatym nie wiem co w tej sytuacji z US.
>
>P?atnikiem podatku jest zapewne zleceniodawca, wi?c tym si? nie martw.

Wlasnie nie wiem jak to jest dokonca - to jest umowa o dzielo z
przeniesieniem praw autorskich - zleceniodawca twierdzil, ze w takiej
sytuacii placi sie podatek od polowy sumy, z czego polowe placi on a
polowe ja . Niestety , ja nic z tego nie rozumiem :(.

-----------------------------------------------
Pozdrawiam i milego dnia
Ryszard Karnia.

do góry