Na sąsiedniej działce stoi stary budynek w kształcie leżącej litery L,
którego jedna ściana jest w mojej granicy, a druga jest oddalona od niej
niecałe 2 m. Poprzedni właściciel mojej działki podobno wyraził kiedyś
zgodę na jego budowę, choć przy sprzedaży nic na ten temat nie mówił, a i
sąsiedzi mi tego dokumentu nie pokazywali. W każdym razie dom ten stoi na
pewno już kilkadziesiąt lat.
Sąsiedzi są uciążliwi,- kłótliwa mamusia i synalek- narkoman, który np.
rzuca na mój teren strzykawki i potrafi łazić po mojej posesji i rąbac
toporkiem moje drzewa, bo nie lubi ich widoku:(.
Ostatnio wybili 2 okna-jedno w tej odległej o 2 m ścianie wychodzi wprost na
moją działkę, drugie, w ścianie prostopadłej do granicy działki jest od niej
w odległości ca. 50-60 cm.
Na zwróconą uwagę, że jest to niezgodne z przepisami Prawa Budowlanego
zrobili mi awanturę, stwierdzili , że jest to zgodne z projektem i z góry
dali do zrozumienia, że przedstawią świadków (fałszywych), że te otwory
okienne zawsze w tych ścianach były, w co mogę uwierzyć, widując
towarzystwo, w jakim synalek się obraca.

A oto moje pytania:
1. Czy wydz. architektury winien mi okazać projekt sąsiedniego budynku? W
mojej dzielnicy urzędnicy tego wydziału w odpowiedzi na prośbę w dowolnej
sprawie zwykle zaczynają rzewną opowieść, jak to marnie są wynagradzani i
jak dużo mają pracy:)). Przy niedostatecznym współczuciu;) ciężko coś od
nich wydobyć:(.
2. jesli tych okien w projekcie nie ma (czego jestem na 100% pewien, bo
budowano go b. dawno), to jak udowodnić, że dokonano tej samowoli przed
upływem 5 lat, bo jak się zdaje, upływ tego czasu sankcjonuje samowolę
budowlaną. Sądzę, że "świadkowie" potwierdzać będą wersję, że okna były "od
zawsze", mimo, że najprostsze oględziny pokażą nowe framugi, ale mogli
"tylko wymieniać".
3. jeśli nie uda się z powyższych powodów uzyskać decyzji administracyjnej
nakazującej przywrócenie stanu uprzedniego -tj. bez okien, to czy w granicy
działki, (na przedłużeniu sciany ich domu) mogę wybudować ogrodzenie- mur,
zasłaniający te okna, a jeśli tak, to czy musze występować o jakąś zgodę i
jakiej może on byc wysokości
--
Przy odpowiedzi bezpośrednio do mnie, w adresie użyj zamiast pełnej nazwy
"wirtualnapolska" jej skrót, tj. "wp"
Pozdr.
P

do góry

PAweł wrote:
> Na sąsiedniej działce stoi stary budynek w kształcie leżącej litery L,
> którego jedna ściana jest w mojej granicy, a druga jest oddalona od
> niej niecałe 2 m. Poprzedni właściciel mojej działki podobno wyraził
> kiedyś zgodę na jego budowę, choć przy sprzedaży nic na ten temat nie
> mówił, a i sąsiedzi mi tego dokumentu nie pokazywali. W każdym razie
> dom ten stoi na pewno już kilkadziesiąt lat.
> Sąsiedzi są uciążliwi,- kłótliwa mamusia i synalek- narkoman, który
> np. rzuca na mój teren strzykawki i potrafi łazić po mojej posesji i
> rąbac toporkiem moje drzewa, bo nie lubi ich widoku:(.
> Ostatnio wybili 2 okna-jedno w tej odległej o 2 m ścianie wychodzi
> wprost na moją działkę, drugie, w ścianie prostopadłej do granicy
> działki jest od niej w odległości ca. 50-60 cm.
> Na zwróconą uwagę, że jest to niezgodne z przepisami Prawa
> Budowlanego zrobili mi awanturę, stwierdzili , że jest to zgodne z
> projektem i z góry dali do zrozumienia, że przedstawią świadków
> (fałszywych), że te otwory okienne zawsze w tych ścianach były, w co
> mogę uwierzyć, widując towarzystwo, w jakim synalek się obraca.
>
> A oto moje pytania:
> 1. Czy wydz. architektury winien mi okazać projekt sąsiedniego
> budynku? W mojej dzielnicy urzędnicy tego wydziału w odpowiedzi na
> prośbę w dowolnej sprawie zwykle zaczynają rzewną opowieść, jak to
> marnie są wynagradzani i jak dużo mają pracy:)). Przy niedostatecznym
> współczuciu;) ciężko coś od nich wydobyć:(.
> 2. jesli tych okien w projekcie nie ma (czego jestem na 100% pewien,
> bo budowano go b. dawno), to jak udowodnić, że dokonano tej samowoli
> przed upływem 5 lat, bo jak się zdaje, upływ tego czasu sankcjonuje
> samowolę budowlaną. Sądzę, że "świadkowie" potwierdzać będą wersję,
> że okna były "od zawsze", mimo, że najprostsze oględziny pokażą nowe
> framugi, ale mogli "tylko wymieniać".
> 3. jeśli nie uda się z powyższych powodów uzyskać decyzji
> administracyjnej nakazującej przywrócenie stanu uprzedniego -tj. bez
> okien, to czy w granicy działki, (na przedłużeniu sciany ich domu)
> mogę wybudować ogrodzenie- mur, zasłaniający te okna, a jeśli tak, to
> czy musze występować o jakąś zgodę i jakiej może on byc wysokości

czyżby nikt tu sie nie znał na prawie budowlanym:(.
--
Przy odpowiedzi bezpośrednio do mnie, w adresie użyj zamiast pełnej
nazwy "wirtualnapolska" jej skrót, tj. "wp" Pozdr.
P

do góry

PAweł pisze:

[...]
>> 3. jeśli nie uda się z powyższych powodów uzyskać decyzji
>> administracyjnej nakazującej przywrócenie stanu uprzedniego -tj. bez
>> okien, to czy w granicy działki, (na przedłużeniu sciany ich domu)
>> mogę wybudować ogrodzenie- mur, zasłaniający te okna, a jeśli tak, to
>> czy musze występować o jakąś zgodę i jakiej może on byc wysokości
>
> czyżby nikt tu sie nie znał na prawie budowlanym:(.

Jesli nie widzisz mozliwosci ugodowego zalatwienia sprawy......

Nalezy zglosic NATYCHMIAST, ze sasiad dokonal SAMOWOLI budowlanej..
(zanim dobrze wyscnie "pianka montazowa" :) ) do nadzoru budowlanego..

Reszta bedziesz sie matrwil pozniej...

Boguslaw

do góry