-
1. Data: 2002-01-06 14:31:22
Temat: problem z rozgraniczeniem
Od: "X Y Z" <x...@p...pl>
Cześć
Czy możecie pomóc wskazać punkt w prawie, który nakazuje geodecie w terenie
sprawdzić tożsamość osób (właścicieli działek) związanych z rozgraniczeniem?
Mam sytuację, że geodeta lub ktoś postronny podpisał się na protokole za
osobę nieobecną, znajdującą się na stałe poza granicami Polski...
Pozdrawiam
Kuba
-
2. Data: 2002-01-06 16:33:45
Temat: Re: problem z rozgraniczeniem
Od: "Tomasz Sobczak" <g...@w...wox.org>
Użytkownik "X Y Z" <x...@p...pl> napisał w wiadomości
news:a19n4q$8nd$1@news.tpi.pl...
> Cześć
>
> Czy możecie pomóc wskazać punkt w prawie, który nakazuje geodecie w
terenie
> sprawdzić tożsamość osób (właścicieli działek) związanych z
rozgraniczeniem?
> Mam sytuację, że geodeta lub ktoś postronny podpisał się na protokole za
> osobę nieobecną, znajdującą się na stałe poza granicami Polski...
>
> Pozdrawiam
> Kuba
>
>Rozporządzenie Ministrów Spraw Wewnętrznych i Administracjii oraz Rolnictwa
i Gospodarki Żywnościowej z dnia 14 kwietnia 1999 r. w sprawie
rozgraniczenia nieruchomości (Dz. U. nr 45 z dnia 20 maja 1999 r. poz. 453)
Rozdział 3, paragraf 9, punkt 1: "W trakcie ustalania przebiegu granic na
gruncie geodeta wykonuje następujące czynności: 1) sprawdza obecność i
ustala tożsamość stron"
Załącznik nr 2 (Protokół graniczny), punkt nr 4: "Jako strony zainteresowane
ustaleniem przebiegu granic stawili się: (należy podać imię, nazwisko,
imiona rodziców, adres zamieszkania, oznaczenie dowodu tożsamości, tytuł
prawny do nieruchomości, pełnomocnictwo)"
Pozdrawiam, Tomek.
-
3. Data: 2002-01-08 20:18:05
Temat: Re: problem z rozgraniczeniem
Od: "Jacek Marciniak" <J...@g...pl>
Zastanawiałem sie kiedyś nad tym problemem.
Co to znaczy ustala tożsamość - ligitymuje? (dowodziki poproszę ;-)
Jeśli tak to dlaczego ustawodawca użył sformułowania "ustala"?
A jak ktoś nie ma dowodu tożsamości przy sobie, bo dostał oczywiście
wezwanie ale o przybycie z dowodem to został grzecznie poproszony ;-)
A jeśli przybyła tylko jedna osoba bez dowodu to kto potwierdzi jej
tożsamość, chyba ona sama ?
Na kim ciąży więc odpowiedzialność za "pechowy" podpis ?
Może na ustawodawcy, może geodecie a może osobie podającej się za kogoś
innego.
W tym przypadku może chodzić o wprowadzenie w błąd np. geodety, może o
świadome sfałszowanie podpisu a może nie ???
Starsi ludzie na wsi często podają się za synów/córki czując się nadal
właścicielami, chociaż wszystko już dawno przepisali. Chwila zagapienia i
bęc ustalamy wszystko z tatusiem właściciela. Żeby było śmieszniej to stoi
obok 4 sąsiadów i nikt nic nie mówi, że to ojciec/matka.
Problem niby banalny ale wymagający wielkij czujności od geodety.
Ustalajmy więc dalej tożsamość, co jest o tyle łatwiejsze że każdy powinien
wiedzieć jak się nazywa ;-)
> Rozdział 3, paragraf 9, punkt 1: "W trakcie ustalania przebiegu granic na
> gruncie geodeta wykonuje następujące czynności: 1) sprawdza obecność i
> ustala tożsamość stron"
>
> Załącznik nr 2 (Protokół graniczny), punkt nr 4: "Jako strony
zainteresowane
> ustaleniem przebiegu granic stawili się: (należy podać imię, nazwisko,
> imiona rodziców, adres zamieszkania, oznaczenie dowodu tożsamości, tytuł
> prawny do nieruchomości, pełnomocnictwo)"