-
1. Data: 2002-05-16 14:01:03
Temat: praca byla,zaplaty nie
Od: "Sierp" <N...@s...net>
Witam
Mam pewien problem... pracowalem dla pewnego czlowieka (a dokladniej
firmy, jednoosobowej) - umowa miedzy nami miala forme ustną.
Umowilismy sie ze za to bede dostawal tyle miesiecznie, za to tyle
a za tamto tyle.
Wiem ze bylem glupi nie spisujac tego nigdzie ale trudno, jest jak jest.
Pracowalem dla niego przez dosc dlugo okres czasu, a ze pieniadze nie
byly mi potrzebne, a on zaczynal dzialalnosc, chcialem mu dac odsapnac
i powiedzialem ze na kase poczekam.
Teraz sytuacja wyglada tak, ze kasy nie ma, on nie reaguje na proby
kontaktu i cos mi sie wydaje ze stara sie o mnie zapomniec.
Sa jakies szanse na odzyskanie pieniedzy? Suma to lekko ponad
5tys zlotych, dla mnie to sporo grosza.
Z gory dzieki za enetualne rady i pomoc
Mariusz
-
2. Data: 2002-05-16 20:03:12
Temat: Re: praca byla,zaplaty nie
Od: "news.tpi.pl" <a...@a...com>
> Mam pewien problem... pracowalem dla pewnego czlowieka (a dokladniej
> firmy, jednoosobowej) - umowa miedzy nami miala forme ustną.
> Umowilismy sie ze za to bede dostawal tyle miesiecznie, za to tyle
> a za tamto tyle.
> Wiem ze bylem glupi nie spisujac tego nigdzie ale trudno, jest jak jest.
> Pracowalem dla niego przez dosc dlugo okres czasu, a ze pieniadze nie
> byly mi potrzebne, a on zaczynal dzialalnosc, chcialem mu dac odsapnac
> i powiedzialem ze na kase poczekam.
> Teraz sytuacja wyglada tak, ze kasy nie ma, on nie reaguje na proby
> kontaktu i cos mi sie wydaje ze stara sie o mnie zapomniec.
> Sa jakies szanse na odzyskanie pieniedzy? Suma to lekko ponad
> 5tys zlotych, dla mnie to sporo grosza.
> Z gory dzieki za enetualne rady i pomoc
>
> Mariusz
wygląda na to, że pracowałeś społecznie - będziesz miał dobry uczynek
PS - obserwując Cię na pl. comp. networking myślałem, że nie znajdziesz się
w takiej sytuacji
-
3. Data: 2002-05-17 06:37:31
Temat: Re: praca byla,zaplaty nie
Od: "Sierp" <N...@s...net>
Użytkownik "news.tpi.pl" <a...@a...com> napisał w wiadomości
news:ac13b6$47$1@news.tpi.pl...
> wygląda na to, że pracowałeś społecznie - będziesz miał dobry uczynek
ja mu i tak tego nie daruje...
no, ale myslalem ze umowa ustna tez jest cos warta, mam maile z
korespondencji
itp
> PS - obserwując Cię na pl. comp. networking myślałem, że nie znajdziesz
się
> w takiej sytuacji
hmm, nie mow ze widziales mnie na p.c.n. i ze caly czas myslales ze "ON nie
bedzie w takiej sytuacji!!!" ;-)
Wiesz, goscia znam ponad rok, i wydawal mi sie powaznym facetem, ale jak
widac kazdy moze sie pomylic
Sierp
-
4. Data: 2002-05-17 06:53:14
Temat: Re: praca byla,zaplaty nie
Od: "DarianJ" <d...@p...onet.pl>
"Sierp" <N...@s...net> wrote in message
news:ac0e5p$6tf$1@foka.acn.pl...
> Witam
>
> Mam pewien problem... pracowalem dla pewnego czlowieka (a dokladniej
> firmy, jednoosobowej) - umowa miedzy nami miala forme ustną.
> Umowilismy sie ze za to bede dostawal tyle miesiecznie, za to tyle
> a za tamto tyle.
> Wiem ze bylem glupi nie spisujac tego nigdzie ale trudno, jest jak jest.
> Pracowalem dla niego przez dosc dlugo okres czasu, a ze pieniadze nie
> byly mi potrzebne, a on zaczynal dzialalnosc, chcialem mu dac odsapnac
> i powiedzialem ze na kase poczekam.
> Teraz sytuacja wyglada tak, ze kasy nie ma, on nie reaguje na proby
> kontaktu i cos mi sie wydaje ze stara sie o mnie zapomniec.
> Sa jakies szanse na odzyskanie pieniedzy? Suma to lekko ponad
> 5tys zlotych, dla mnie to sporo grosza.
> Z gory dzieki za enetualne rady i pomoc
>
> Mariusz
>
Spotkałem się z podobnym przypadkiem.
Pracownik u swojego pracodawcy pracował 2 lata bez żadnych umów itp, zawarł
jedynie umowę ustną. Pracodawca zalegał mu ok 7000pln (kwota nie do
wyegzekwowania ponieważ splajtowała firma) pracodawca nie przyznawał się do
tego że pracownik wogóle pracował u niego. Sprawa trafiła do sądu pracy i
co? sąd nakazał przedstawić świadków zawarcia ustnej umowy lub świadków
którzy potwierdziliby że pracownik wykonywał jakąś pracę w tej firmie.
Pracownik przedstawił takich świadków którzy nie byli przy zawarciu ustnej
umowy ale potwierdzili że ów pracownik od dwóch lat razem z nimi wykonywał
prace na rzecz pracodawcy. Sąd wydał decyzję o stwierdzeniu zaistnienia
stosunku pracy i nakazał pracodawcy albo przedstawienie dokumentów
stwierdzających zaległości wobec pracownika albo wypłatę sumy jakiej domagał
się pracownik.
Sprawa ciągnęła się ok roku (odwołania itp.) ale stanęło na tym że pracownik
poszedł na ugodę z pracodawcą a on wypłacił mu zaległą kwotę wraz z
ekwiwalentem za zaległy urlop.
dj
-
5. Data: 2002-05-17 07:57:44
Temat: Re: praca byla,zaplaty nie
Od: "Kaizen" <x...@c...sz>
Użytkownik "Sierp" <N...@s...net> napisał w wiadomości
news:ac0e5p$6tf$1@foka.acn.pl...
> Mam pewien problem... pracowalem dla pewnego czlowieka (a dokladniej
> firmy, jednoosobowej) - umowa miedzy nami miala forme ustną.
Jaka to umowa? Jeżeli o pracę, to pogadaj z PIP. Szanse małe, ale gość
będzie miał trochę problemów.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded
-
6. Data: 2002-05-17 13:35:51
Temat: Re: praca byla,zaplaty nie
Od: "Sierp" <N...@s...net>
Użytkownik "DarianJ" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ac2amr$nod$1@szmaragd.futuro.pl...
> Spotkałem się z podobnym przypadkiem.
> Pracownik u swojego pracodawcy pracował 2 lata bez żadnych umów itp,
zawarł
> jedynie umowę ustną. Pracodawca zalegał mu ok 7000pln (kwota nie do
> wyegzekwowania ponieważ splajtowała firma) pracodawca nie przyznawał się
do
> tego że pracownik wogóle pracował u niego. Sprawa trafiła do sądu pracy i
> co? sąd nakazał przedstawić świadków zawarcia ustnej umowy lub świadków
> którzy potwierdziliby że pracownik wykonywał jakąś pracę w tej firmie.
ja moge przedstawic takich swiadkow - kilkakrotnie pracowalem posrednio
(jezdzac razem z szefem) u klientow. Pierwsza taka praca miala miejsce
7 grudnia 2001 (pracowalem u niego od pazdziernika 2001).
potem bylo jeszcze kilka zlecen
> Pracownik przedstawił takich świadków którzy nie byli przy zawarciu ustnej
> umowy ale potwierdzili że ów pracownik od dwóch lat razem z nimi wykonywał
> prace na rzecz pracodawcy. Sąd wydał decyzję o stwierdzeniu zaistnienia
> stosunku pracy i nakazał pracodawcy albo przedstawienie dokumentów
> stwierdzających zaległości wobec pracownika albo wypłatę sumy jakiej
domagał
> się pracownik.
nie rozumiem - "nakazał pracodawcy albo przedstawienie dokumentów
stwierdzających zaległości wobec pracownika ..." - co to oznacza?
Moj szef prawd. nie ma zadnych dokumentow na moj temat. Co prawda od
prawie kazdej zarobionej sumy potracal 20% podatku i 20% dla siebie,
ale nie sadze aby gdzies bylo napisane ze to ja wykonywalem (choc ludzie dla
ktorych
wykonywalem zlecenie prawd. beda mogli to poswiadczyc)
> Sprawa ciągnęła się ok roku (odwołania itp.) ale stanęło na tym że
pracownik
> poszedł na ugodę z pracodawcą a on wypłacił mu zaległą kwotę wraz z
> ekwiwalentem za zaległy urlop.
kto musial zaplacic za cale postepowanie sadowe?
Gdzie powinienem sie zwrocic o dalsze informacje? do adwokata? (przepraszam,
nie jestem zupelnie zorientowany w tego typu sprawach) - gdzie w Warszawie
sie udac, i ile to moze kosztowac? (nie chce zaplacic 50% sumy, choc i to
bedzie
lepsze niz zostawienie wszystkiego bylemu pracodawcy)
TIA
Mariusz
-
7. Data: 2002-05-17 14:19:43
Temat: Re: praca byla,zaplaty nie
Od: "DarianJ" <d...@p...onet.pl>
"Sierp" <N...@s...net> wrote in message
news:ac312m$1n07$1@pingwin.acn.pl...
> Użytkownik "DarianJ" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ac2amr$nod$1@szmaragd.futuro.pl...
> > Spotkałem się z podobnym przypadkiem.
> > Pracownik u swojego pracodawcy pracował 2 lata bez żadnych umów itp,
> zawarł
> > jedynie umowę ustną. Pracodawca zalegał mu ok 7000pln (kwota nie do
> > wyegzekwowania ponieważ splajtowała firma) pracodawca nie przyznawał się
> do
> > tego że pracownik wogóle pracował u niego. Sprawa trafiła do sądu pracy
i
> > co? sąd nakazał przedstawić świadków zawarcia ustnej umowy lub świadków
> > którzy potwierdziliby że pracownik wykonywał jakąś pracę w tej firmie.
>
> ja moge przedstawic takich swiadkow - kilkakrotnie pracowalem posrednio
> (jezdzac razem z szefem) u klientow. Pierwsza taka praca miala miejsce
> 7 grudnia 2001 (pracowalem u niego od pazdziernika 2001).
> potem bylo jeszcze kilka zlecen
>
jezeli są to twoi współpracownicy to dobrze by było żeby potwierdzili od
kiedy widzieli cię w pracy (będzie podstawa do żadania okrślonej kwoty
wynagrodzeniaod dnia zaistnienia stosunku pracy)
> > Pracownik przedstawił takich świadków którzy nie byli przy zawarciu
ustnej
> > umowy ale potwierdzili że ów pracownik od dwóch lat razem z nimi
wykonywał
> > prace na rzecz pracodawcy. Sąd wydał decyzję o stwierdzeniu zaistnienia
> > stosunku pracy i nakazał pracodawcy albo przedstawienie dokumentów
> > stwierdzających zaległości wobec pracownika albo wypłatę sumy jakiej
> domagał
> > się pracownik.
>
> nie rozumiem - "nakazał pracodawcy albo przedstawienie dokumentów
> stwierdzających zaległości wobec pracownika ..." - co to oznacza?
> Moj szef prawd. nie ma zadnych dokumentow na moj temat. Co prawda od
> prawie kazdej zarobionej sumy potracal 20% podatku i 20% dla siebie,
> ale nie sadze aby gdzies bylo napisane ze to ja wykonywalem (choc ludzie
dla
> ktorych
> wykonywalem zlecenie prawd. beda mogli to poswiadczyc)
>
i to jest właśnie to, jeżeli pracodawca nie jest w stanie udowodnić ile
winien jest pracownikowi (gdyż nie ma żadnych dokumentów) to sąd przyjął za
zaległość kwotę jaką przedstawil pracownik. Pracodawca nie mógł kwestionować
tej kwoty ponieważ ewidentnie przyznał by się do tego że faktycznie
pracowałeś u niego (i tak to było)
> > Sprawa ciągnęła się ok roku (odwołania itp.) ale stanęło na tym że
> pracownik
> > poszedł na ugodę z pracodawcą a on wypłacił mu zaległą kwotę wraz z
> > ekwiwalentem za zaległy urlop.
>
> kto musial zaplacic za cale postepowanie sadowe?
> Gdzie powinienem sie zwrocic o dalsze informacje? do adwokata?
(przepraszam,
> nie jestem zupelnie zorientowany w tego typu sprawach) - gdzie w Warszawie
> sie udac, i ile to moze kosztowac? (nie chce zaplacic 50% sumy, choc i to
> bedzie
> lepsze niz zostawienie wszystkiego bylemu pracodawcy)
> TIA
>
> Mariusz
>
PIP lubi takie sprawy i napewno Ci pomoże
pozdrawiam
dj
-
8. Data: 2002-05-17 15:59:17
Temat: Re: praca byla,zaplaty nie
Od: "Sierp" <N...@s...net>
Użytkownik "DarianJ" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ac34s4$7ri$1@szmaragd.futuro.pl...
> PIP lubi takie sprawy i napewno Ci pomoże
dziekuje bardzo za pomoc
Mariusz