-
1. Data: 2006-01-27 10:36:41
Temat: pośrednictwo rodziny w załatwieniu pozwolenia/problem
Od: "Basia" <b...@o...pl>
Witam
Mam następujący problem, może ktos juz coś takiego przerabiał:
jesteśmy z mężem właścicielami chałupiny 500 km od naszego miejsca
zamieszkania, mieszka w niej mój brat z żoną i dzieckiem (póki co nie mogą
stać się właścicielami tego domku).
Dach jest w kiepskim stanie, trzeba zmienić pokrycie, tym zając chce się
moja Mama, która mieszka w tej okolicy, tj. blisko brata i tego domku.
W urzędzie powiatowym powiedziano jej, że potrzebne jest pozwolenie na
budowę i że musi mieć notarialne upoważnienie ode mnie i męża- jako
właścicieli nieruchomości - aby wystąpić o warunki zabudowy i pozwolenie na
budowę na zmianę dachu i dobudowanie werandy.
Czy zmiana polegająca na zmianie pokrycia - eternit na blachodachówkę,
dobudowanie drewnianej werandy i wypuszczenie z dachu małego balkonu wymaga
pozwolenia na budowę a jeśli tak, to czy naprawdę musimy dac notariuszowi
zarobić stówę za to, że poświadczy
nasze podpisy, czy napisane przez nas upoważnienie bez poświadczenia podpisu
nie wystarczy?
pozdrawiam
Basia
-
2. Data: 2006-01-27 18:16:09
Temat: Re: pośrednictwo rodziny w załatwieniu pozwolenia/problem
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Basia [###b...@o...pl.###] napisał:
Niestety nie ma innego wyjścia.