-
1. Data: 2005-10-04 16:07:57
Temat: portale miejskie a prawo autorskie
Od: "Staszek Alcatraz" <m...@a...com>
Witam!
cos bylo dzis o portalach wiec mam pytanie. jestem wlascicielem portalu w
malym miesice (50tys mieszkancow). od 3 lat funkcjonuje tam dotychczasowy
monopolista na tym rynku, troche zarabiajacy na swoim portalu kasy (pisze
o tym bo moj do tej pory wiazal ze soba kilkanascie osob ktore pisaly od
czasu do czasu na nim artykuly - bez zarobku niczyjego. planuje to zmienic
- sprzedawac reklame i zatrudnic dziennikarza)
problem polea na tym ze jestem niesamowitą solą w oku 3 wspolnikom
konkurencyjnego portalu. po miescie chodzily juz plotki ze za cos bede
oskarzony przed sądem (ze niby czyjes nazwisko w newsie napisalem), czy ze
jestem nieuczciwy i takie tam - bez znaczenia skonczylo sie plotkami.
ostatnio jednak pojawia sie cos co zaczyna bezposrednio rzutowac na moje
mozliwosci w przyszlosci. otoz praca portali polega na dodawaniu
codziennie "newsow" z zycia miasta czy ciekawostek. zauwazylem ze czesc z
moich newsow pojawia sie w posatci przeredagowanej u konkurencji - bez
podania zrodla. oczywiscie ktos moze powiedziec ze jesli jest to jakas
informacja "z miasta" to po prostu mogli wyslac swojego dziennikarza - ja
jednak jestem pewien ze zrzynają to ze mnie. planuje zrobic mala
prowokacje - wymyslec totalnie zmyslony "news" i czekac az go u siebie
zamieszcza.
pytanie - jesli faktycznie okaze sie ze kopiują moje wiadomosci co moge z
takim faktem zrobic, oprocz oskarzenia ich publicznego o plagiat (i
zrobienia im tym nieslawy, co w sumie do niczego potrzebne mi nie jest).
czy jest jakas szansa procesowanai sie i ukarania ich np wplata na dom
dziecka? jesli kopiowanie moich newow sie nie skonczy nie bede mial szans
na uczciwa konkurencje bo dzieki temu ze sa starsi maja sporo publicznosc.
skoro ta publicznosc dostanie moje wiadomosci to na moja strone nawet nie
zajrza.
SA