czesc


na grupie regionalnej (lublin) powolal sie ktos na mozliwosc wyk. rekojmi i
art.556 i nast k.c.
co mam zrobic?

zaznaczam ze sprzet nie jest moja wlasnoscia, a nalezy do UMCS Lublin. to
komplikuje sprawe bo umcs/instytut nigdy nie pojdzie do sadu ani sie za
ostro o komp nie postawi. moze dzialac tylko pracownik.
oto moj list na grupie lubelskiej:

<cytat>


jest sobie komputer kupiony w pomarexie. wiem ze sie nie powinno tam kipowac
ale oni wygrali przetarg.
cala sprawa w tym ze komp. notorycznie sie zawiesz. w przeroznych momentach.
w serwisie byl juz 3 razy i 2 razy przychodzil serwisant. komp dalej nie
dziala.
wszystkie operacje serwisu polegaly na:
3x instalacja w2k z czego ostatnia testowano bez (sic!) sp2 oraz dodatkowo
wymieniono walniety cd itd. jakiestam testy....
1x zainstalowano woterfalla i rain (!) na w2k (!) jakby se sam nie radzil ;)
bo doszli do wniosku ze procowi cieplo
1x pozniej!! zmieniono wentylator.

w poniedzialek gosc znowu przychodzi. (dzis odebrany komp) bo nadal dupa. ma
zainstalowac w2k bo jego zdaniem instalacja moze byc zla. :)

rece opadaja a kompa nie da sie uzywac. cos co robi sie pzez 2 godz. zabiera
caly dzien.

co mozna zrobic z takimi patalachami? PIH czy co? bo wyglada na to ze chca
wlasciciela znudzic poprostu. pewnie kiedys szlag go trafi i da se siana....

ratunkuuuuu
<cytat>
--
---------------------------
pozdrawiam
mosciak - GG:3636896