Czy ktos ma moze namiar na prawnika w Warszawie ktory moze udzielic porady
prawnej w granicach 100 zl? Sprawa cywilna, dotyczy kwaterunku.

do góry

dnia czw 26. lutego 2004 10:13 , osobnik podajacy sie za Beta byl laskaw
napisac:

> Czy ktos ma moze namiar na prawnika w Warszawie ktory moze udzielic
> porady prawnej w granicach 100 zl? Sprawa cywilna, dotyczy kwaterunku.

tutaj opisz swoj problem, moze ktos pomoze?
i nic nie bedzie kosztowalo ;))
--
pozdrawiam

przed zastosowaniem zweryfikuj moje tezy
w adresie: lub.czasopisma = gazeta

do góry

Uzytkownik "xmarcel" <x...@l...czasopisma.pl> napisal w wiadomosci
news:c1kdjh$gft$1@news.lublin.pl...
> dnia czw 26. lutego 2004 10:13 , osobnik podajacy sie za Beta byl laskaw
> napisac:
>
> > Czy ktos ma moze namiar na prawnika w Warszawie ktory moze udzielic
> > porady prawnej w granicach 100 zl? Sprawa cywilna, dotyczy kwaterunku.
>
> tutaj opisz swoj problem, moze ktos pomoze?
> i nic nie bedzie kosztowalo ;))

Juz opisywalam bez odpowiedzi. Ale moge jeszcze raz. Dostalam z kwaterunku
nakaz odmurowania okna (zamurowal je poprzedni najemca czyli moja swietej
pamieci babcia). Bo szpeci elewacje i moze byc siedliskiem grzyba. Z
elewacja guzik prawda, z grzybem nie wiem, moze i jest, w kazdym razie u
sasiadki jest i ona twierdzi ze siedlisko jest za tym zamurowanym oknem..
Ale ja nie chce tego robic bo moze wtedy przejsc do mnie.
Pytania moje sa nastepujace:
po pierwsze czy musze to zrobic czy moge olac sprawe i jakie moga byc tego
konsekwencje?
po drugie jesli trzeba okno odmurowac to dlaczego czy ja mam poniesc koszty
skoro zamurowane zostalo zaraz po wojnie i nie przeze mnie?
po trzecie jak przejdzie do mnie grzyb to co? czy moge liczyc na jakies
odszkodowanie? (pewnie retoryczne pytanie ale moze mozna sie na taka okazje
jakos formalnie zabezpieczyc?)

I to sa moje rozterki, sprawa wcale nie jest blaha bo boje sie zarowno
kosztow (nie mam za duzo kasy) jak i tego grzyba...

Jesli ktos moglby mi podpowiedziec jakie mam szanse, co musze, czego nie
musze i co oni moga mi zrobic a czego nie, z gory dziekuje. Mieszkanie jest
kwaterunkowe, tzn jestem glownym najemnca.

Beta

do góry

Zamiast latać po prawnikach napisz najpierw do ADM czy jak tam to się teraz
zwie, iż nie zamurowywałeś żadnego okna bo nie byłeś wówczas najemcą i nie
bardzo wiesz o co chodzi. Poproś ich również o podstawę prawną swojego
roszczenia do Ciebie. Możesz zwrócić im również uwagę, że tak gruntowne remonty
należą do właściciela lokalu a nie jego najemcy. Ty ze swojej strony możesz im
udostępnić na czas potrzebny do określonych czynności technicznych lokal po
wcześniejszym ustaleniu zakresu prac i ich czasu trwania.

A tak na marginesie to najlepiej poczytać pismo w oryginale wówczas można coś
bardziej konkretnego poradzić
--
Stan_Z
Technika to nie magia,
wszystko co człowiek stworzył swą ręką da się naprawić
GG 491282

do góry

Użytkownik "Stan_Z" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c1l0ch$ns2$1@news.supermedia.pl...
> Zamiast latać po prawnikach napisz najpierw do ADM czy jak tam to się
teraz
> zwie, iż nie zamurowywałeś żadnego okna bo nie byłeś wówczas najemcą i nie
> bardzo wiesz o co chodzi. Poproś ich również o podstawę prawną swojego
> roszczenia do Ciebie.

Czy oni mają obowiązek podać mi taką podstawę prawną? I ciekawe czy w ogole
taka podstawa jest. To znaczy, gdzie może być zapisana, w dzienniku ustaw
chyba nie, może w jakimś statucie albo w lokalnym rozporządzeniu? I czy w
ogóle musi być podstawa prawna żeby takie roszczenia wysuwać?

Beta

do góry