-
1. Data: 2004-10-20 11:13:42
Temat: pomylka sadu - zly adresat korespondencji
Od: "Pawel Jakusz" <p...@v...com.wytnij>
Witam
Rozwodze sie z zona, w sadzie lezy wniosek o umorzenie kosztow sadowych. Po
dwoch miesiacach dostalem decyzje w sprawie tego wniosku, niestety po
rozpakowaniu okazalo sie ze to decyzja w innej sprawie. Moja decyzja poszla
do kogos innego. W zwiazku ze mam duzo zastrzezn do pracy sadu (Gdansk), mam
ogromna ochote przyczepic sie do tej ich pomylki, zwlaszcza ze w
sekretariacie potraktowali te pomylke kompletnie olewczo, laskawie zgodzili
sie wyslac wlasciwa decyzje pod wlasciwy adres. Czy taka pomylka, wyslanie
postanowienia do niewlasciwych osob, moze pociagnac urzednikow czy tez sad
do jakiejkolwiek odpowiedzialnosci ??
pozdrawiam
pawel
-
2. Data: 2004-10-20 12:28:00
Temat: Re: pomylka sadu - zly adresat korespondencji
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
Pawel Jakusz wrote:
> Witam
>
> Rozwodze sie z zona, w sadzie lezy wniosek o umorzenie kosztow sadowych.
> Po dwoch miesiacach dostalem decyzje w sprawie tego wniosku, niestety po
> rozpakowaniu okazalo sie ze to decyzja w innej sprawie. Moja decyzja
> poszla do kogos innego. W zwiazku ze mam duzo zastrzezn do pracy sadu
> (Gdansk), mam ogromna ochote przyczepic sie do tej ich pomylki, zwlaszcza
> ze w sekretariacie potraktowali te pomylke kompletnie olewczo, laskawie
> zgodzili sie wyslac wlasciwa decyzje pod wlasciwy adres. Czy taka pomylka,
> wyslanie postanowienia do niewlasciwych osob, moze pociagnac urzednikow
> czy tez sad do jakiejkolwiek odpowiedzialnosci ??
>
>
to i tak sie ciesz. Pamietam jak w TV byl reportarz o typie, ktory otrzymal
termin rozprawy (ktora jego dotyczyla) na dany dzien, przyszedl, okazalo sie
ze rozprawa byla dnia poprzedniego, a urzedniczka sie pomylila.
Sedzia na to, ze sekretarka tez czlowiek i ma prawo sie pomylic.
--
Ja jestem nikim...wyrywam tylko chwasty...chwasty co przeszkadzają żyć
drugim...
-
3. Data: 2004-10-20 12:50:13
Temat: Re: pomylka sadu - zly adresat korespondencji
Od: "Pawel Jakusz" <p...@v...com.wytnij>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:cl5lke$jdr$2@inews.gazeta.pl...
> to i tak sie ciesz.
Tia, od razu mam lepszy humor.
> Pamietam jak w TV byl reportarz o typie, ktory otrzymal
> termin rozprawy (ktora jego dotyczyla) na dany dzien, przyszedl, okazalo
sie
> ze rozprawa byla dnia poprzedniego, a urzedniczka sie pomylila.
Fajnie. Z tym ze interesuje mnie co w takim wypadku mozna zrobic. No i czym
sad odpowiada ze przekazanie postanowienia w mojej sprawie osobie do tego
niepowolanej.
> Sedzia na to, ze sekretarka tez czlowiek i ma prawo sie pomylic.
Za pomylki czesto sie placi. Mnie ciekawi ile kosztuje taka pomylka.
pawel
-
4. Data: 2004-10-20 13:02:02
Temat: Re: pomylka sadu - zly adresat korespondencji
Od: "Rodrig Falkenstein" <r...@g...pl>
Dnia Wed, 20 Oct 2004 14:50:13 +0200, Pawel Jakusz
<p...@v...com.wytnij> napisał:
>
> U?ytkownik "Przemek R."
> <p...@t...gazeta.
pl> napisa? w
> wiadomo?ci
> news:cl5lke$jdr$2@inews.gazeta.pl...
>
>> to i tak sie ciesz.
>
> Tia, od razu mam lepszy humor.
no i dobrze! takie trzeba mieć nastawienie do życia.
>> Pamietam jak w TV byl reportarz o typie, ktory otrzymal
>> termin rozprawy (ktora jego dotyczyla) na dany dzien, przyszedl, okazalo
> sie
>> ze rozprawa byla dnia poprzedniego, a urzedniczka sie pomylila.
>
> Fajnie. Z tym ze interesuje mnie co w takim wypadku mozna zrobic. No i
> czym sad odpowiada ze przekazanie postanowienia w mojej sprawie osobie
> do tego
> niepowolanej.
Szczerze? Niczym. Możesz próbować od strony naruszenia dóbr osobistych -
jeżeli wykazesz, że zostały naruszone.
>> Sedzia na to, ze sekretarka tez czlowiek i ma prawo sie pomylic.
>
> Za pomylki czesto sie placi. Mnie ciekawi ile kosztuje taka pomylka.
Jak się będziesz rzucał to ciebie będzie to kosztowało kilka miesięcy
procesu dłużej. Bo jak napiszesz skargę, to zażądają akt, sprawa nie
będzie się mogła odbyc dopóki akta nie wrócą... A jak zaszkodzisz tym
sedziemu albo jego sekretarce, to... wynik postepowania może być
interesujący. Sedzia to tylko człowiek, i ma swój pogląd na temat
podsądnych - mogą mu się spodobać albo narazić. A jak się narażą... to
prawo zawiera mnóstwo sposobów by dać im to do zrozumienia... w 100%
zgodnie z prawem.
--
Falkenstein
Gdzie znaleźć sprawiedliwość? W encyklopedii pod "S"!
-
5. Data: 2004-10-20 15:42:14
Temat: Re: pomylka sadu - zly adresat korespondencji
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> > to i tak sie ciesz.
>
> Tia, od razu mam lepszy humor.
umiem pocieszac :-)
>
> > Pamietam jak w TV byl reportarz o typie, ktory otrzymal
> > termin rozprawy (ktora jego dotyczyla) na dany dzien, przyszedl,
okazalo
> sie
> > ze rozprawa byla dnia poprzedniego, a urzedniczka sie pomylila.
>
> Fajnie. Z tym ze interesuje mnie co w takim wypadku mozna zrobic. No i
czym
> sad odpowiada ze przekazanie postanowienia w mojej sprawie osobie do
tego
> niepowolanej.
chyba niewiele skoro sprawa wyladowala w programie typu Uwaga.
>
> > Sedzia na to, ze sekretarka tez czlowiek i ma prawo sie pomylic.
>
> Za pomylki czesto sie placi. Mnie ciekawi ile kosztuje taka pomylka.
Nie wiem, zalezy o co sprawa, ale z tego co bylo w tamtym reportarzu mozn
wywnioskowac ze tylko
Ty na tym tracisz, a taka pipa z sekretariatu jest bezkarna, bo "mylic sie
jest rzecza ludzka".
P.
-
6. Data: 2004-10-23 23:12:11
Temat: Re: pomylka sadu - zly adresat korespondencji
Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>
użytkownik Pawel Jakusz napisał(a) w wiadomości
>
> Za pomylki czesto sie placi. Mnie ciekawi ile kosztuje taka pomylka.
>
A jaką poniosłeś szkodę ??
--
JOHNSON :)
-
7. Data: 2004-10-25 07:05:00
Temat: Re: pomylka sadu - zly adresat korespondencji
Od: "Pawel Jakusz" <p...@v...com.wytnij>
Użytkownik "Johnson" <j...@a...pl.nospam> napisał w wiadomości
news:cleofj$d0p$1@news.onet.pl...
> A jaką poniosłeś szkodę ??
Stracilem czas (ok. 2 tyg.), teraz czekam na kolejna poczte.
Ale nawet gdybym nie stracil nic... To nie znaczy ze decyzje w mojej sprawie
sad moze przeslac komukolwiek. Podobnie jak z ustawa o ochronie danych
osobowych - przewaznie nic sie nie traci, a mimo to konsekwencje dla
przekazujacego dane sa dotkliwe.
pawel