-
11. Data: 2004-05-24 17:55:24
Temat: Re: polecony-podpisany przez listonosza-co robic?
Od: "..." <n...@m...maila>
Użytkownik "poilkj" napisał w wiadomości
> ... wrote:
> Jeżeli listonosz wręczył to komuś w twoim domu, to nie zrobił to na
> gębę, zapewne poprosił o jakiś dowód osobisty itp itd, więc jeżeli to
> gosposia to będzie tam jej numer dowodu na potwierdzeniu odbioru.
> Jeżeli numer dowodu jest z księżyca to bardziej bym się skupił na
> listonoszu.
No tak, tyle ze co mi da skupianie sie na listonoszu w sytuacji gdy mam do
zaplacenia kilka tysiecy zlotych. Listonosz jest tutaj ewidentnie winny bo
niezaleznie czy wydal opiekunce czy sam podpisal to zlamal prawo. Tyle ze co
ja mam w takiej sytuacji zrobic, jak rozmawiac jutro w sadzie, czego sie
domagac o co prosic? Jak udowodnic ze to nie ja sie podpisalam, ani nikt z
mojej rodziny?
Pzdr. Magda
-
12. Data: 2004-05-24 18:12:41
Temat: Re: polecony-podpisany przez listonosza-co robic?
Od: "Krzysztof 'kw1618\" z Warszawy" <kw1618@[SPAMWSTAWKA].interia.pl>
Użytkownik "poilkj" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:c8t7ek$82m$1@inews.gazeta.pl...
> ... wrote:
>
> > Użytkownik "Mieczyslaw" napisał w wiadomości > Mon, 24 May 2004
> > 09:31:15 -0500, na pl.soc.prawo, poilkj napisał(a):
> >
> >>Chyba, ze upowaznilas poczte do takiego doreczania poleconych.
> >>ZTCP poczta wprowadzila taka usluge.
> >
> >
> > Nikogo nie upowaznialam. Zastanawiam sie rowniez czy skoro nie ja
podpisalam
> > ze odebralam i nie zrobila tego osoba zameldowana pod moim adresem to
chyba
> > moge powiedziec w sadzie ze przesylka do mnie nie doszla! Z tego co
> > slyszalam list polecony ma prawo byc wydany jedynie adresatowi badz
osobie
> > zameldowanej pod tym adresem. A skoro tak napewno sie nie stalo to chyba
cos
> > da sie z tym zrobic?
> > Pzdr. Magda
>
>
>
> Jeżeli listonosz wręczył to komuś w twoim domu, to nie zrobił to na
> gębę, zapewne poprosił o jakiś dowód osobisty itp itd, więc jeżeli to
> gosposia to będzie tam jej numer dowodu na potwierdzeniu odbioru.
> Jeżeli numer dowodu jest z księżyca to bardziej bym się skupił na
> listonoszu.
Poczta ma jakieś chore przepisy o doręczeniu zastępczym. Listonosz może dać
list każdemu kto otworzy drzwi, zbytnio nie wnikając kto to.
Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' [Warszawa-Ursynów]
http://kw1618.w.interia.pl/popr_form_pyt_i_odp.htm
>
-
13. Data: 2004-05-24 18:14:43
Temat: Re: polecony-podpisany przez listonosza-co robic?
Od: "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl>
Użytkownik "poilkj" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
news:c8t7ek$82m$1@inews.gazeta.pl...
> ... wrote:
> Jeżeli listonosz wręczył to komuś w twoim domu, to nie zrobił to na
> gębę, zapewne poprosił o jakiś dowód osobisty itp itd, więc jeżeli to
> gosposia to będzie tam jej numer dowodu na potwierdzeniu odbioru.
> Jeżeli numer dowodu jest z księżyca to bardziej bym się skupił na
> listonoszu.
nie sadze zeby na zwrotce byl nr dowodu...
--
Pozdrawiam
NoMAD
-
14. Data: 2004-05-24 18:20:24
Temat: Re: polecony-podpisany przez listonosza-co robic?
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
poilkj wrote:
> Jeżeli listonosz wręczył to komuś w twoim domu, to nie zrobił to na
> gębę, zapewne poprosił o jakiś dowód osobisty itp itd,
wątpię
KG
-
15. Data: 2004-05-24 18:26:00
Temat: Re: polecony-podpisany przez listonosza-co robic?
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <tWqsc.159341$O9.75838@news.chello.at>, Krzysztof 'kw1618"
z Warszawy wrote:
> Poczta ma jakieś chore przepisy o doręczeniu zastępczym. Listonosz może dać
> list każdemu kto otworzy drzwi, zbytnio nie wnikając kto to.
Jeśli chodzi o wezwania sądowe, przepisy są pewnie inne. Nie znam
podstawy, ale wiem, że rodzicom męża nie chciano wydać wezwania do
sądu adresowanego właśnie do męża.
Renata
--
"urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
i 20 długości geograficznej wschodniej
wylosowałem Polskę
w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński
-
16. Data: 2004-05-24 18:30:16
Temat: Re: polecony-podpisany przez listonosza-co robic?
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Renata Gołębiowska wrote:
> Jeśli chodzi o wezwania sądowe, przepisy są pewnie inne. Nie znam
> podstawy, ale wiem, że rodzicom męża nie chciano wydać wezwania do
> sądu adresowanego właśnie do męża.
Nie chciał wydać listonosz w domu czy nie chciano wydać na poczcie?
KG
-
17. Data: 2004-05-24 19:00:58
Temat: Re: polecony-podpisany przez listonosza-co robic?
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <c8teto$s5k$1@news.onet.pl>, kam wrote:
> Renata Gołębiowska wrote:
>> Jeśli chodzi o wezwania sądowe, przepisy są pewnie inne. Nie znam
>> podstawy, ale wiem, że rodzicom męża nie chciano wydać wezwania do
>> sądu adresowanego właśnie do męża.
>
> Nie chciał wydać listonosz w domu czy nie chciano wydać na poczcie?
Ani tak, ani tak. Nawet jakiś policjant się w to włączył i przyszedł
osobiście z listem do domu teściów.
Renata
--
"urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
i 20 długości geograficznej wschodniej
wylosowałem Polskę
w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński
-
18. Data: 2004-05-24 19:04:53
Temat: Re: polecony-podpisany przez listonosza-co robic?
Od: kam <X#k...@w...pl.#X>
Renata Gołębiowska wrote:
> Ani tak, ani tak.
Jakoś trzeciej możliwości nie widzę...
KG
-
19. Data: 2004-05-24 19:20:03
Temat: Re: polecony-podpisany przez listonosza-co robic?
Od: "..." <n...@m...maila>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości >
> Wniosek o przywrócenie terminu z powodu sfałszowania
podpisu na awizie.
> Sąd będzie miał dwa wyjścia. Albo zażąda badań grafologicznych (koszty
> wstępnie poniesiesz Ty), albo powiadomi organa ścigania.
Ogromne dzieki.
A co w przypadku gdy list odebrala opiekunka i nie doreczyla mi go? Czy tez
moze to byc podstawa do przywrocenia terminu? Pzdr. Magda
-
20. Data: 2004-05-24 20:08:57
Temat: Re: polecony-podpisany przez listonosza-co robic?
Od: Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki <p...@p...name>
On 24/05/2004 17:49, ... wrote :
> Użytkownik "WOJSAL" napisał w wiadomości >
>
>>A moze list zaginal?
>
>
> On w pewnym sensie zaginal. Tzn list. Ale nie zaginelo niestety
> potwierdzenie odbioru listu, ktore znajduje sie w sadzie dolaczone do akt.
> Podpis jest podobno nieczytelny-ale jutro pojade do sadu i zobacze na wlasne
> oczy... Chodzi mi o to czy na podstawie tego ze NIE JA ani nikt zameldowany
> pod moim adresem nie odebral tego listu moge sie odwolywac od postanowienia
> sadu o oddaleniu prosby z powodu niedostarczenia dokumentow. Magda
>
>
Z analizy formularza zwrotki powinno dać się ustalić, komu doręczono
przesyłkę. W szczególności czy doręczono ją (według zwrotki) Tobie czy
komuś innemu.
--
Przemyslaw 'Pshemekan' Plaskowicki
Love: A temporary insanity curable by marriage or by the removal of the
patient from the influences under which he incurred the disorder.
(Ambrose Bierce)