Witam!

Wlasnie dostalem postanowienie o umorzeniu dochodzenia w sprawie uszkodzenia
ciala. W uzasadnieniu napisano, ze: "Z opinii bieglego lekarza medycyny
sadowej wynika jednak, iz w wyniku zdarzenia pokrzywdzony doznal obrazen,
ktore naruszyly prawidlowe funkcjonowanie narzadow ciala na okres nie
przekraczajacy 7 dni.". Mam jednak L4 na 8 dni, a skutki odczuwalem przez
ponad 3 tygodnie (mocne stluczenie mostka). Czy od tej opinii bieglego
lekarza mozna sie odwolac? Czy jest sens? Dalej w postanowieniu jest
napisane, ze moge sobie scigac kolesia z oskarzenia prywatnego. Co dzieki
temu moge zyskac? W jakiej wysokosci odszkodowanie? Sprawca czynnie trenuje
sport - jedna za sztuk walki.

Pozdrawiam, Wojtek

do góry

Wojciech Wrona wrote:
> Witam!
>
> Wlasnie dostalem postanowienie o umorzeniu dochodzenia w sprawie uszkodzenia
> ciala. W uzasadnieniu napisano, ze: "Z opinii bieglego lekarza medycyny
> sadowej wynika jednak, iz w wyniku zdarzenia pokrzywdzony doznal obrazen,
> ktore naruszyly prawidlowe funkcjonowanie narzadow ciala na okres nie
> przekraczajacy 7 dni.". Mam jednak L4 na 8 dni, a skutki odczuwalem przez
> ponad 3 tygodnie (mocne stluczenie mostka). Czy od tej opinii bieglego
> lekarza mozna sie odwolac? Czy jest sens? Dalej w postanowieniu jest
> napisane, ze moge sobie scigac kolesia z oskarzenia prywatnego. Co dzieki
> temu moge zyskac? W jakiej wysokosci odszkodowanie? Sprawca czynnie trenuje
> sport - jedna za sztuk walki.
>
> Pozdrawiam, Wojtek
>
>
W przypadku przekroczenia 7 dni, scigane jest z urzędu, nawet jakbyś nie
chciał.
W przypadku poniżej 7 dni, ścigane jest tylko wtedy kiedy sam złożysz
taki wniosek.
Więcej różnic nie ma
Jak chcesz, żeby sprawa ciągneła się dalej, złóż sprawę w prokuraturze.

do góry

On 2006-06-06 19:37, witek wrote:
> Wojciech Wrona wrote:
>> Witam!
>>
>> Wlasnie dostalem postanowienie o umorzeniu dochodzenia w sprawie
>> uszkodzenia
>> ciala. W uzasadnieniu napisano, ze: "Z opinii bieglego lekarza medycyny
>> sadowej wynika jednak, iz w wyniku zdarzenia pokrzywdzony doznal obrazen,
>> ktore naruszyly prawidlowe funkcjonowanie narzadow ciala na okres nie
>> przekraczajacy 7 dni.". Mam jednak L4 na 8 dni, a skutki odczuwalem przez
>> ponad 3 tygodnie (mocne stluczenie mostka). Czy od tej opinii bieglego
>> lekarza mozna sie odwolac? Czy jest sens? Dalej w postanowieniu jest
>> napisane, ze moge sobie scigac kolesia z oskarzenia prywatnego. Co dzieki
>> temu moge zyskac? W jakiej wysokosci odszkodowanie? Sprawca czynnie
>> trenuje
>> sport - jedna za sztuk walki.
>>
>> Pozdrawiam, Wojtek
>>
>>
> W przypadku przekroczenia 7 dni, scigane jest z urzędu, nawet jakbyś nie
> chciał.
> W przypadku poniżej 7 dni, ścigane jest tylko wtedy kiedy sam złożysz
> taki wniosek.
> Więcej różnic nie ma
> Jak chcesz, żeby sprawa ciągneła się dalej, złóż sprawę w prokuraturze.

Zła rada. Naruszenie poniżej siedmiu dni (art. 157 § 2) jest
przestępstwem prywatnoskargowym, a nie jak chcesz, wnioskowym. Złożenie
wniosku w prokuraturze zatem nic nie da -- tym bardziej, że umorzenie
było (najwyraźniej) na podstawie art. 322 § 1 kpk, wobec braku interesu
społecznego w objęciu czynu ściganiem z urzędu.

--
Przemysław Płaskowicki
I'm smarter than the average bear! (Yogi Bear)

do góry

Wojciech Wrona [###v...@r...pl.###]
napisał:


Długość zwolnienia lekarskiego nie ma tu żadnego znaczenia. Po
pierwsze nie można wykluczyć, że gdyby je wystawiał biegły, to by
uznał, że wystarczy 5 dni. Po drugie chodzi tutaj o normalne
następstwa uderzenia, a więc załóżmy możesz zostać uderzony w głowę i
mieć siniaka, w między czasie zachorować na grypę i leżeć 14 dni. Po
trzecie chodzi o istotne zakłócenie funkcjonowania organizmu, a nie
niemożliwe tak naprawdę do ocenienia odczucia ofiary, która w
dodatkowo wkurzona, to może i kilka lat odczuwać subiektywny
dyskomfort.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e64lhv$im$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wojciech Wrona [###v...@r...pl.###]
> napisał:
>
>
> Długość zwolnienia lekarskiego nie ma tu żadnego znaczenia. Po
> pierwsze nie można wykluczyć, że gdyby je wystawiał biegły, to by
> uznał, że wystarczy 5 dni. Po drugie chodzi tutaj o normalne
> następstwa uderzenia, a więc załóżmy możesz zostać uderzony w głowę i
> mieć siniaka, w między czasie zachorować na grypę i leżeć 14 dni. Po
> trzecie chodzi o istotne zakłócenie funkcjonowania organizmu, a nie
> niemożliwe tak naprawdę do ocenienia odczucia ofiary, która w
> dodatkowo wkurzona, to może i kilka lat odczuwać subiektywny
> dyskomfort.

Doskonale to rozumiem, jednak to nie byl subiektywny dyskomfort - nie moglem
wykonywac zadnych fizycznych prac i nawet prowadzic samochodu z powodu
silnego bolu w klatce. To jeszcze nic, przez ponad miesiac nie moglem sie
smiac, a kichniecie to byl prawdziwy koszmar. Tak wiec smiem nie zgodzic sie
z opinia bieglego lekarza, ktory nawet nie widzial przeswietlenia klatki.

Pozdrawiam, Wojtek

do góry

Wojciech Wrona [###v...@r...pl.###]
napisał:

W tej sytuacji - opierając się dokładnie na podanej przez ciebie
powyżej argumentacji - złożył bym zażalenie na odmowę wszczęcia wraz z
wnioskiem o powołanie innego biegłego. Nic innego nie można zrobić.
Pozycja biegłego jest dość silna w takim wypadku. Ani policjant, ani
prokurator ani sędzia się na tym nie znają.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e64pus$i7f$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wojciech Wrona [###v...@r...pl.###]
> napisał:
>
> W tej sytuacji - opierając się dokładnie na podanej przez ciebie
> powyżej argumentacji - złożył bym zażalenie na odmowę wszczęcia wraz z
> wnioskiem o powołanie innego biegłego. Nic innego nie można zrobić.
> Pozycja biegłego jest dość silna w takim wypadku. Ani policjant, ani
> prokurator ani sędzia się na tym nie znają.

Dzieki za pomoc, tak tez zrobie.

Pozdrawiam, Wojtek

do góry