Użytkownik "Mikaichi" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:g0c69i$6gc$2@news.onet.pl...
>
> Zadzwonic na centralke i polaczyc sie z naczelnikiem czy jak on sie tam w
> straszakach nazywa.

Dokladnie. O ile wiem SM po przyjeciu zgloszenia _ma_obowiazek_ podjac
interwencje.

--
Pozdrawiam
Qkam

do góry

Tristan pisze:
> Weź pod uwagę, że w naszym wspaniałym kraju nie ma parkingów. Najbliższy
> parking od mojej pracy jest 20 minut piechotą. Pozostaje więc parkować tam,
> gdzie za niemca były porządne trawniki. Niestety, takie życie...
>
Nikt ci nie każe jechać samochodem do pracy. Możesz dojechać
autobusem/metrem/tramwajem. Gdyby połowa ludzi do pracy jeździła komunikacją
miejską, to nie byłoby korków.

do góry

Użytkownik qwerty napisał:
> Tristan pisze:
>> Weź pod uwagę, że w naszym wspaniałym kraju nie ma parkingów. Najbliższy
>> parking od mojej pracy jest 20 minut piechotą. Pozostaje więc parkować
>> tam,
>> gdzie za niemca były porządne trawniki. Niestety, takie życie...
> Nikt ci nie każe jechać samochodem do pracy.

Po za tym mozna zaparkowac te 20 minut od roboty i sie przejsc.

do góry

On Tue, 13 May 2008 14:56:53 +0200, Andrzej J. Makarczuk <Mc@R.> wrote:

> Witam
>
> Czy i co można zrobić na takich parkujących:
> http://makarczuk.wrzuta.pl/obraz/9nFd1yX7m0/najlepsz
e_buraki_sa_na_placu_dabrowskiego

obok CZMP też modne było i jest parkowanie na trawniku - chociaż ze 100
metrów dalej są duże parkingi. ale gdzie tam, przecież po co chodzić taki
kawał skoro można na trawniku.

na szczęście w większości miejsc powstawiane są już słupki i na trawnik
wjechać się nie da. nie wygląda to bardzo estetycznie, ale i tak lepiej
niż rozjeżdżona na błoto trawa.

g

--
OPERA for Mac OSX :)

do góry

W odpowiedzi na pismo z środa 14 maj 2008 07:09
(autor qwerty
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g0ds5m$idb$2@news.wp.pl>):

> Tristan pisze:
>> Weź pod uwagę, że w naszym wspaniałym kraju nie ma parkingów. Najbliższy
>> parking od mojej pracy jest 20 minut piechotą. Pozostaje więc parkować
>> tam, gdzie za niemca były porządne trawniki. Niestety, takie życie...
>>
> Nikt ci nie każe jechać samochodem do pracy. Możesz dojechać
> autobusem/metrem/tramwajem. Gdyby połowa ludzi do pracy jeździła
> komunikacją miejską, to nie byłoby korków.

Możliwe. Ja mam taką pracę, że jeżdżę autem i nie mam innej możliwości.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu

do góry

W odpowiedzi na pismo z środa 14 maj 2008 09:27
(autor Mikaichi
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g0e488$cvq$3@news.onet.pl>):

> Użytkownik qwerty napisał:
>> Tristan pisze:
>>> Weź pod uwagę, że w naszym wspaniałym kraju nie ma parkingów. Najbliższy
>>> parking od mojej pracy jest 20 minut piechotą. Pozostaje więc parkować
>>> tam,
>>> gdzie za niemca były porządne trawniki. Niestety, takie życie...
>> Nikt ci nie każe jechać samochodem do pracy.
>
> Po za tym mozna zaparkowac te 20 minut od roboty i sie przejsc.

O ile można. Niektórzy mogą, niektórzy nie. W cywilizowanym kraju powinny
być miejsca parkingowe. I u nas w sumie są. Tyle, że tam, gdzie za Niemca
był trawnik. Trudno.

Akurat jest wiele innych możliwości oszczędzania przyrody, jak choćby
niedeptanie trawników, niebranie foliowych worków w sklepach, nierzucanie
śmieci na podłogę itp. Założę się, że dres z kropelką o tym w życiu nie
pomyślał.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: s...@i...eu t...@i...eu

do góry

Użytkownik Tristan napisał:
> W odpowiedzi na pismo z środa 14 maj 2008 09:27
> (autor Mikaichi
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <g0e488$cvq$3@news.onet.pl>):
>
>> Użytkownik qwerty napisał:
>>> Tristan pisze:
>>>> Weź pod uwagę, że w naszym wspaniałym kraju nie ma parkingów. Najbliższy
>>>> parking od mojej pracy jest 20 minut piechotą. Pozostaje więc parkować
>>>> tam,
>>>> gdzie za niemca były porządne trawniki. Niestety, takie życie...
>>> Nikt ci nie każe jechać samochodem do pracy.
>>
>> Po za tym mozna zaparkowac te 20 minut od roboty i sie przejsc.
>
> O ile można. Niektórzy mogą, niektórzy nie. W cywilizowanym kraju powinny
> być miejsca parkingowe.

Ale nie ma i na sile nie wcisniesz.

> I u nas w sumie są. Tyle, że tam, gdzie za Niemca
> był trawnik. Trudno.

Parkowanie na trawniku to wyznacznik cywilizacji?

do góry

Użytkownik Tristan napisał:
> W odpowiedzi na pismo z środa 14 maj 2008 07:09
> (autor qwerty
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <g0ds5m$idb$2@news.wp.pl>):
>
>> Tristan pisze:
>>> Weź pod uwagę, że w naszym wspaniałym kraju nie ma parkingów. Najbliższy
>>> parking od mojej pracy jest 20 minut piechotą. Pozostaje więc parkować
>>> tam, gdzie za niemca były porządne trawniki. Niestety, takie życie...
>>>
>> Nikt ci nie każe jechać samochodem do pracy. Możesz dojechać
>> autobusem/metrem/tramwajem. Gdyby połowa ludzi do pracy jeździła
>> komunikacją miejską, to nie byłoby korków.
>
> Możliwe. Ja mam taką pracę, że jeżdżę autem i nie mam innej możliwości.

No to niech ci pracodawca zapewni parking, skoro jest konieczny do
wykonywania twojej pracy.

do góry

QkamCoSieDzieje pisze:
> Dokladnie. O ile wiem SM po przyjeciu zgloszenia _ma_obowiazek_ podjac
> interwencje.

Dzisiaj do nich dzwoniłem. Nie przyjadą, bo coś jest związane z pasem
administracyjnym". Musi być jakiś znak to dopiero przyjadą. Dokładnie nie
pamiętam, bo rano dzwoniłem.

do góry

gustaw h. pisze:
> On Tue, 13 May 2008 14:56:53 +0200, Andrzej J. Makarczuk <Mc@R.> wrote:
>
>> Witam
>>
>> Czy i co można zrobić na takich parkujących:
>> http://makarczuk.wrzuta.pl/obraz/9nFd1yX7m0/najlepsz
e_buraki_sa_na_placu_dabrowskiego
>>
>
> obok CZMP też modne było i jest parkowanie na trawniku - chociaż ze 100
> metrów dalej są duże parkingi.

Po pierwsze - słowo "też" jest mylące, przy pl. Dąbrowskiego nie ma
gdzie zaparkować.



Po drugie. Jesteś pewien tych 100 metrów, nie więcej czasem?
A poza tym - do szpitala naprawdę często podjeżdżaja samochodami ludzie
przywożący pacjentów - ludzi chorych, a przez to słabych. Kilkaset
metrów robi różnicę.

Nie to, zebym był za parkowaniem tam na trawniku, ale rozumiem ludzi,
którzy chca zaparkowac jak najbliżej.

ale gdzie tam, przecież po co chodzić
> taki kawał skoro można na trawniku.
>
> na szczęście w większości miejsc powstawiane są już słupki i na trawnik
> wjechać się nie da. nie wygląda to bardzo estetycznie, ale i tak lepiej
> niż rozjeżdżona na błoto trawa.
>
> g
>


--
Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

do góry