eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawookres karencji i jeszcze pare pytan (tylko troche obszerne)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2002-01-22 18:51:15
    Temat: okres karencji i jeszcze pare pytan (tylko troche obszerne)
    Od: "pioter" <b...@t...onet.pl>

    hej,

    koncze sobie studia (handel zagraniczny) i zalazl mi za skore jedna kobieta
    z ubezpieczen, ktorej wydaje sie, ze na piatym roku wstawianie 70% ocen
    negatywnych jest calkiem czyms normalnym;

    oczywiscie nie moglem sie z nia zgodzic, wiec poprosilem o komis;

    chcialbym poradzic sie tu jakichs specjalistow od doktryny:

    byly na tescie m. in. 2 ponizsze pytania:

    1. odpowiedzialnosc gwarancyjna zakladu ubezpieczen rozpoczyna sie:
    a. o ile strony nie umowily sie inaczej od dnia nastepnego po zawarciu umowy
    ubezpieczenia i zaplaceniu skladki
    b. z dniem okreslonym w umowie ubezpieczenia
    c. z chwila zawarcia umowy ubezpieczenia
    d. po zakonczeniu okresu wyczekiwania

    w tym przypadku o ile odpowiedz a i b jest oczywista i jedynie obowiazujaca
    u tej kobiety, to wiele osob, w tym ja zaznaczylo d., co wydaje sie
    logiczne. wg niej, co wytlumaczyla po egazminie okres wyczekiwania i
    karencja to nie to samo. nie przecze, bo byc moze, ale przedmiot mial wymiar
    15 godzin i ani na wykladzie, anie w obowiazujacej literaturze nie
    znalazlem, co by o tym swiadczylo. wrecz przeciwnie - w obowiazujacym
    Sangowskim stoi jak byk, ze okres wyczekiwania = karencja; no ale z kobieta
    nie ma dyskusji, bo od razu tekst, ze nie mam pojecia o czym mowie i sie nie
    nauczylem, tak jak cala reszta;

    pytanie 2:
    ubezpieczenie jest:
    a. jedna z metod zarzadzania ryzykiem
    b. forma scentralizowanego funduszu ubezpieczeniowego
    c. metoda likwidacji zdarzen losowych
    d. swiadczeniem na rzecz poszkodowanego

    odpowiedz a i b oczywiscie jest jedynie sluszna; no ale ja mam burzliwy i
    dociekliwy umysl i wymyslilem, ze d. rowniez.
    od razu mowie, ze roznica miedzy umowa, ochrona ubezpieczeniowa, a funkcja
    kompensacyjna i samym zajsciem wypadku ubezp. sa dla mnie zupelnie jasne.
    ale jako ze nie mam napisane w pytaniu, o jakie swiadczenie chodzi (bo w
    przypadku zajscia zdarzenia, ma swiadczenie charakter materialny -
    odszkodowanie), to wymyslilem, ze ubezpieczenie jest usluga, w ktorej
    ubezpieczyciel udziela ochrnony ubezpieczeniowej, no a tak juz bywa z tymi
    uslugami, ze sie je swiadczy (o czym na dwie strony rozpisuje sie
    Sangowski). choc w tym momencie zauwazylem, ze tam jest "poszkodowany", wiec
    moze miala prawo sie czepiac.
    ale poniewaz braklo mi tylko pol punkta i do wiele pytan jest rownie
    niescislych i po tym, jak mi powiedziala, ze nic nie umiem (bo uczylem sie
    tego sporo i siedze w temacie w granicach zainteresowan), rozsierdzila mnie
    i do zobaczenia na komisie.

    co o tym myslicie? zwlaszcza to pierwsze pytanie.

    pozdrawiam

    p.




strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1