-
11. Data: 2008-06-30 16:36:56
Temat: Re: ograniczenie władzy rodzicielskiej
Od: samotna81 <l...@w...pl>
On 30 Cze, 17:59, " 666" <u...@w...eu> wrote:
> Przede wszystkim nie zapomnij, zeby juz od małego uczyc dziecka nienawiści do
swojego Ojca - przeciez nie możesz byc
> inna, niz pozostałe samotne mamusie.
> JaC
>
> -----
>
> > Moim zdaniem on sam ogranicza sobie władzę, sam określił swoje miejsce w życiu
dziecka, a ja chcę mieć to tylko na
>
> papierze czarno na białym, zastanawiam się nad pozwem który będzie ograniczał
widzenie do jednego dnia w miesiącu jak
> sobie tato zażyczył, że spotkania będą odbywać się w moim domu, ponieważ ojciec
dziecka stwierdził że nie może się
> pokazywać z tym dzieckiem i wiele tego typów rzeczy.
Nie ma nikt prawa tak pisać jeśli nie wie co mówię dziecku jak to
wszystko tłumaczę i jak prosiłam ojca a wręcz się domagałam częstszych
wizyt u syna. A dlaczego bo od samego początku postawiłam zdjęcie ojca
żeby dziecko wiedziało że jest, jak opowiadam dziecku o ojcu to za
każdym razem mówię że kocha Go. A na sam widok ojca jest radość i z
ust padają słowa tata cacy to proszę nie pisać że uczę dziecka
nienawiści. Bo to że my się nie możemy dogadać to dziecko nie powinno
na tym cierpieć. Nie zdajecie sobie sprawy jak boli matkę dziecka
które jest za ojcem i uwierzcie nie ma nic gorszego jak 2 letnie
dziecko bierze telefon i mówi halo tata, jak widzi samochód i krzyczy
tata. Ale ja nie mogę zmusić ojca do tego żeby był. Kiedyś przyjdzie
mi wytłumaczyć dziecku dlaczego tak jest, i myślę o tym i do póki nie
będzie na tyle duże by to zrozumieć będę mówiła że syn jest kochany że
po prostu tata mieszka daleko i nie może często być. Ale przyjdzie
dzień kiedy dziecko dowie się prawdy, i nie chcę by kiedyś ojciec
powiedział dziecku że to ja zabraniałam mu wizyt. Chcę uchronić siebie
przed taką hipotetyczną sytuacją. A ja ojcu dziecka nie ufam zupełnie,
nie mam podstaw do tego by wierzyć w jego słowa, bo jak napisałem
przed narodzinami deklaracji było ogrom, a z jego słów, obietnic nie
zostało nic.
-
12. Data: 2008-06-30 21:38:22
Temat: Re: ograniczenie władzy rodzicielskiej
Od: samotna81 <l...@w...pl>
On 30 Cze, 15:32, " 666" <u...@w...eu> wrote:
> Dobre: Tatus ma władze rodzicielską, bo mamusia o to wniosła ;-))
> JaC
>
> -----
>
> > Chciał być w życiu tego dziecka, dlatego wniosłam o przyznanie mu władzy.
Możesz z tego kpić, choć dla mnie jako matki tego dziecka jest to
przykre, i dla twojej wiedzy tatuś nie miał czasu, nie chciał jechać
ze mną zarejestrować dziecka. I sprawa była o ustalenie ojcostwa i
roszczenia z tym związane, jednym z nich było nadanie ojcu władzy
rodzicielskiej i to ja o to wnosiłam w pozwie i to właśnie na prośbę
ojca dziecka. Ale widzę,że jesteś strasznie uprzedzony, a jad biję na
odległość. Jeśli nie umiesz mi pomóc, to mnie nie dobijaj a przede
wszystkim nie kpij, nie ironizuj spraw których nie rozumiesz.