-
11. Data: 2009-03-12 08:35:55
Temat: Re: odszkodowanie za upadłość firmy
Od: a...@i...pl
> tez jestem ciekaw co to za tir i co to za kable byly
Dla zainteresowanych opisze:
pomysłowość monterów kabli telefonicznych nie zna granic. były one
zaczepione w poprzek nad drogą o dwa słupy wysokiego napięcia (stąd
niezachowany wymóg 4,5m wysokości). W momencie zaczepienia kabli
wiszących mniej więcej na 3 - 3,5m najpierw poleciały betonowe
energetyczne a w następnej kolejności kilka telefonicznych i
elektrycznych.
Obecnie od tygodnia naczepa jest w warsztacie (na razie naprawiam na
własny koszt na faktury bo policja nie wskazała sprawcy i jego
polisy) a ciągnik stoi na parkingu ubezpieczalni bo myślą co z nim
zrobić (kasacja czy naprawa - koszt naprawy przewyższa kwotę
ubezpieczenia).
za postój na pewno ktoś musi zapłacić bo w końcu podatki za miesiąc
mnie zjedzą a obecnie zabrano mi jedyne źródło dochodów.
Wypożyczenie auta nie wchodzi w grę - dowiadywałem się i nie dostane.
Ratować firmy od zamknięcia też nie bardzo chce (o powodach pisać nie
będę) nie mniej jednak uważam że za spowodowanie zagrożenia na drodze
i mój postój ktoś powinien karę ponieść. Jako że z taką sytuacją
spotykam się pierwszy raz piszę tutaj i proszę was o rady.
pozdr
Pio
-
12. Data: 2009-03-12 18:44:10
Temat: Re: odszkodowanie za upadłość firmy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:2f121522-543a-4e70-a5f9-82b6d6fcc5f1@q11g2000yq
h.googlegroups.com...
W opisanej sytuacji - moim zdaniem - odpowiada cywilnie wykonawca tych
przewodów. Może sobie ewentualnie szukać zwrotnie pracowników.
-
13. Data: 2009-03-13 13:27:10
Temat: Re: odszkodowanie za upadłość firmy
Od: causa1980 <p...@g...com>
On 12 Mar, 09:35, a...@i...pl wrote:
> > tez jestem ciekaw co to za tir i co to za kable byly
>
> Dla zainteresowanych opisze:
> pomysłowość monterów kabli telefonicznych nie zna granic. były one
> zaczepione w poprzek nad drogą o dwa słupy wysokiego napięcia (stąd
> niezachowany wymóg 4,5m wysokości). W momencie zaczepienia kabli
> wiszących mniej więcej na 3 - 3,5m najpierw poleciały betonowe
> energetyczne a w następnej kolejności kilka telefonicznych i
> elektrycznych.
>
> Obecnie od tygodnia naczepa jest w warsztacie (na razie naprawiam na
> własny koszt na faktury bo policja nie wskazała sprawcy i jego
> polisy) a ciągnik stoi na parkingu ubezpieczalni bo myślą co z nim
> zrobić (kasacja czy naprawa - koszt naprawy przewyższa kwotę
> ubezpieczenia).
> za postój na pewno ktoś musi zapłacić bo w końcu podatki za miesiąc
> mnie zjedzą a obecnie zabrano mi jedyne źródło dochodów.
> Wypożyczenie auta nie wchodzi w grę - dowiadywałem się i nie dostane.
> Ratować firmy od zamknięcia też nie bardzo chce (o powodach pisać nie
> będę) nie mniej jednak uważam że za spowodowanie zagrożenia na drodze
> i mój postój ktoś powinien karę ponieść. Jako że z taką sytuacją
> spotykam się pierwszy raz piszę tutaj i proszę was o rady.
>
> pozdr
> Pio
Co do zasady możesz żądać odszkodowania za całość szkody, co w Twoim
wypadku obejmie łącznie szkodę na samochodzie, ewentualnie koszty kary
za niedostarczenie towaru na czas (obciążenie), ale również szkodę,
jaką poniosłeś w związku z brakiem możliwości prowadzenia działalności
gospodarczej. W tym ostatnim wypadku rozsądnym rozwiązaniem jest
wynajęcie samochodu zastępczego, bowiem powinieneś dążyć, jak słusznie
zauważono wcześniej, do ograniczenia rozmiaru szkody.
Jeżeli chcesz dokładniejszych informacji pisz na mojego maila.
Pozdrawiam
Paweł
Najnowsze w dziale Prawo
-
Lotnisko Chopina w Warszawie - praktyczne wskazówki dla podróżnych
-
Realne korzyści arbitrażu, czyli dlaczego sąd polubowny jest lepszy od powszechnego
-
Odwołane oraz przekierowane loty z powodu mgły. Jakie prawa pasażera i obowiązki przewoźnika?
-
Co nowe prawo komunikacji elektronicznej oznacza dla e-commerce?